Skala negatywnych zjawisk wokół JSW narasta. Zagraniczne fundusze grają na spadki, akcjonariusze oczekują od zarządu działań
W ciągu ostatnich 12-miesięcy cena za tonę węgla koksującego spadła z 296 USD do 177 USD. To czynnik powodujący, że akcje JSW znajdują się pod coraz większą presją, którą potęgują dodatkowo negatywne informacje Chin.
Publikacja wyników finansowych za 2 kwartał 2024 została przełożona z 29 sierpnia na 27 września 2024. Inwestorzy zadają spółce pytania, a wczoraj 9 września 2024 roku spółkę odwiedziła ministra przemysłu Marzena Czarnecka, aby porozmawiać o sytuacji finansowej firmy i perspektywach dla rynku węgla koksowego. Dodatkowo 5 września pojawiły się dwie nowe pozycje na spadek kursu akcji otwarte przez zagraniczne fundusze inwestycyjne. W sumie w rejestrze KNF ujawnione są trzy podmioty Marshall Wace LLP, Qube Research & Technologies Limited i Connor, Clark & Lunn Investment Management Ltd, które w sumie mają sprzedane na krótko 2,28% akcji o wartości 62 mln zł.
Ceny węgla koksującego pod presją
Ceny węgla koksującego, które obecnie wynoszą około 177 USD za tonę, wpłyną negatywnie na wyniki JSW za czwarty kwartał 2024 roku. Tylko w ostatnich pięciu dniach surowiec staniał o 15 proc., a trend ten utrzymuje się od czerwca br. (około 240 USD za tonę).
Pomimo potencjalnej poprawy wydobycia węgla koksowego przez JSW, czwarty kwartał tradycyjnie wiązać się będzie z najwyższymi kosztami operacyjnymi, m.in. ze względu na obchody Barbórki.
Uwzględniając ceny węgla koksowego oraz silną pozycję złotego względem dolara, można prognozować stratę EBITDA dla spółki w nadchodzącym okresie. Przy obecnych warunkach rynkowych oczekiwać należy również szybkiego zużycia gotówki przez JSW.
Zła kondycja branży stalowej w Chinach
Sytuację na rynku dodatkowo komplikuje zła kondycja branży stalowej w Chinach. Według danych firmy konsultingowej MySteel z Szanghaju, chiński eksport stali w 2024 roku ma osiągnąć najwyższy poziom od ośmiu lat, przekraczając 100 mln ton. Spadek popytu krajowego zmusza chińskich producentów do szukania rynków zbytu za granicą, co powoduje zwiększoną konkurencję na rynkach międzynarodowych, w tym w Europie. Eksperci ostrzegają, że tanie dostawy z Chin grożą zaognieniem globalnych napięć handlowych i mogą prowadzić do nałożenia ceł ochronnych przez kraje takie jak Stany Zjednoczone, Unia Europejska, Kanada, a nawet wschodzące rynki, jak Meksyk i Brazylia.
Chińskie piece elektryczne uderzą w węgiel koksujący?
Jednocześnie, według raportu opublikowanego przez Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA), Chiny podejmują ważne kroki w kierunku dekarbonizacji swojego przemysłu stalowego. W pierwszej połowie roku, po raz pierwszy od ogłoszenia głównych celów neutralności klimatycznej w 2020 roku, Chiny nie zezwoliły na realizację żadnych projektów związanych z produkcją stali na bazie węgla koksującego. Wszystkie zatwierdzone projekty dotyczące 7,1 miliona ton rocznej produkcji stali korzystają z elektrycznych pieców łukowych, które są bardziej przyjazne dla środowiska, wykorzystując recykling złomu oraz energię elektryczną.
Decyzja o zaprzestaniu wydawania pozwoleń na projekty oparte na węglu może być przełomowym momentem w chińskich wysiłkach na rzecz dekarbonizacji przemysłu stalowego. CREA prognozuje, że dzięki tej polityce Chiny będą mogły zredukować emisję dwutlenku węgla z przemysłu stalowego o 200 milionów ton do 2025 roku, co oznacza spadek o 10% w porównaniu do szczytu z 2020 roku.
Tym samym, wprowadzane przez Chiny zmiany i ich potencjalny wpływ na rynek stali mogą stanowić dodatkowe wyzwanie dla JSW, która choć nie sprzedaje węgla koksującego bezpośrednio do Państwa Środka, to jednak jest uczestnikiem globalnego rynku tego surowca.