Ambra chce utrzymać marżę i rentowność w roku obrotowym 2019/2020 na ubiegłorocznym poziomie (wywiad) | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
07 paź 2019, 15:26

Ambra chce utrzymać marżę i rentowność w roku obrotowym 2019/2020 na ubiegłorocznym poziomie (wywiad)

Ambra w roku obrotowym 2019/2020 planuje utrzymać marżę brutto na sprzedaży oraz rentowność EBIT i EBITDA na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego – poinformował PAP Biznes w wywiadzie wiceprezes spółki Piotr Kaźmierczak.

Dodał, że zajmująca się produkcją, importem i dystrybucją win i innych alkoholi grupa przewiduje wzrost przychodów w roku obrotowym 2019/2020, ale utrzymanie dynamiki na ubiegłorocznym poziomie 10 proc. może być trudne.

"W ubiegłym roku obrotowym realizowaliśmy nowe projekty, głównie w segmencie alkoholi mocnych, których sprzedaż urosła kilkukrotnie więcej niż sprzedaż wina. Jeśli chodzi o rynek wina, to zakładamy, że będziemy rosnąć w tempie zbliżonym do przewidywanego 6 proc. zwyżki tego rynku w najbliższych latach. Rok 2019/2020 jest trochę inny, ponieważ najważniejszy projekt biznesowy tego roku – Winiarnia Zamojska, czyli wina z owoców, ma pozwolić nam rosnąć jeszcze szybciej na polskim rynku wina. Pierwsze produkty pojawiły się na półkach sklepowych 3-4 miesiące temu, natomiast zapewnienie szerokiej dostępności odbywa się obecnie. Znaczących efektów na poziomie przychodów ze sprzedaży nie zobaczymy w pierwszym kwartale, raczej należy spodziewać się ich w drugim, trzecim kwartale roku obrotowego 2019/2020. Wówczas można będzie ocenić, na ile ten projekt dokłada do dynamiki ponad rynek wina" - powiedział wiceprezes.

"Nowe projekty mają wspierać naszą sprzedaż. Zakładamy, że pozytywne nastawienie konsumentów będzie kontynuowane i tegoroczna dynamika naszych przychodów będzie pozytywna. Jednak osiągnięcie 10 proc. dynamiki, jak to miało miejsce w ubiegłym roku, może być trudne. Pomimo dobrego wzrostu sprzedaży presja kosztowa we wszystkich rodzajach kosztów jest mocno odczuwalna. Koszty rosną tak szybko jak sprzedaż, w związku z tym naszym celem jest utrzymanie w roku obrotowym 2019/2020 marży brutto na sprzedaży oraz rentowności EBIT i EBITDA na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego" - dodał.

Kaźmierczak szacuje, że koszty pracownicze grupy wzrosną w roku obrotowym 2019/2020 o 10 proc. Zwyżki wynagrodzeń w Polsce będą jednocyfrowe, ale w Rumuni mogą być dwucyfrowe, gdyż baza jest o 40 proc. niższa niż w naszym kraju.

"W związku z rosnącymi kosztami podwyższamy ceny naszych produktów. Dodatkowo wszystkie nasze nowe produkty mają wyższe marże" - powiedział wiceprezes.

W roku obrotowym 2018/2019 (zakończonym 30 czerwca) wskaźniki rentowności grupy utrzymywały się na zbliżonym poziomie jak w poprzednim roku obrotowym - marża brutto na sprzedaży wyniosła 35,6 proc., wobec 35,5 proc. rok wcześniej, marża EBIT 10,1 proc., wobec 11,4 proc. rok wcześniej, a marża zysku netto 6 proc., wobec 6,4 proc. rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wzrosły o 10,5 proc. do 552,4 mln zł.

"W naszej ubiegłorocznej sprzedaży alkohole mocne stanowiły 9,5 proc., czyli 52 mln zł i rosły w tempie 29 proc. Ponad połowę tej sprzedaży realizujemy na rynku polskim. Poniżej połowy stanowi rynek rumuński z marką Zarea. Chcielibyśmy utrzymać w tym roku duży dwucyfrowy wzrost alkoholi mocnych dzięki sprzedaży w sieci Distoillers Ltd. własnych mocnych trunków pod markami Pliska, Słoneczny Brzeg i Baczewski oraz innych producentów" - powiedział Kaźmierczak.

"Chcemy rozwijać sprzedaż marki Baczewski, bo ma ona duży potencjał rozwoju w Polsce z uwagi na wysoką jakość i renomę. Nie planujemy jednak agresywnych promocji cenowych" - dodał.

Ambra zajmuje się produkcją, importem i dystrybucją win i innych alkoholi w Europie Środkowo-Wschodniej. Niecałe 80 proc. przychodów grupy realizowanych jest w Polsce, około 14 proc. sprzedaży stanowi rynek rumuński, około 7 proc. to Czechy i Słowacja. Ambra pod marką Centrum Wina prowadzi też w Polsce 30 sklepów specjalistycznych i sprzedaż do 1.500 punktów gastronomii.

W październiku 2018 roku spółka wprowadziła nową markę importera i dystrybutora mocnych alkoholi premium Distillers Limited. Sklepy Centrum Wina mają dzielić powierzchnię handlową z nowym projektem.

"Mamy obecnie 30 sklepów i ponad 80 proc. z nich zostało przebrandowionych z Centrum Wina na Centrum Wina i Distillers Limited. Cały proces planujemy zakończyć do końca października. Koncept się sprawdza, alkohole mocne się bardzo dobrze sprzedają w tych sklepach. Daliśmy sobie około roku na decyzję odnośnie dalszego tempa rozwoju Centrum Wina i Distillers Limited, aby ocenić, jak ograniczenie handlu w niedzielę może wpłynąć negatywnie na naszą sprzedaż" - powiedział wiceprezes.

"W ubiegłym roku nasza sieć zwiększyła się o cztery sklepy, chociaż mogła rosnąć dynamiczniej. Zakaz sprzedaży nie działa jeszcze w 100 proc., bo jedna niedziela w miesiącu jest nadal handlowa. Do połowy 2020 roku chcemy ogłosić, czy rozwój sieci będzie nieduży, rzędu kilku sklepów rocznie, czy bardziej dynamiczny" - dodał.

Ewa Pogodzińska

(PAP Biznes), #AMB

epo/ asa/

Zobacz także: Ambra SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości