Inwestorzy mają problem z dostępem do danych o ESG, ale regulacje wymuszą zmiany - Generali TFI (wywiad) | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
06 paź 2022, 11:32

Inwestorzy mają problem z dostępem do danych o ESG, ale regulacje wymuszą zmiany - Generali TFI (wywiad)

Inwestorzy instytucjonalni w Polsce często mają problem z otrzymaniem od giełdowych spółek informacji z zakresu ESG, ale presja regulacyjna będzie na tyle duża, że docelowo emitenci będą musieli się dostosować - powiedział PAP Biznes dyrektor ds. analiz i strategii inwestycyjnej Generali TFI Piotr Minkina.

Według Minkiny firmy powinny publikować dane dotyczące ESG i zrównoważonego rozwoju w oficjalnych sprawozdaniach. Brak dostępu do informacji oznacza, że fundusze inwestycyjne muszą pozyskiwać je w inny sposób.

"To są np. rozmowy z przedstawicielami spółek, analiza danych, zadawanie czasem niewygodnych pytań. Sprawdzenie, czy dana spółka ma sprawy sądowe albo problemy chociażby z ochroną środowiska. Na polskim rynku, w odróżnieniu od rynków rozwiniętych, jest trudniej, sporo spółek jeszcze nie ma odpowiedniego nastawienia do potrzeb inwestorów w kwestii informacji" - powiedział PAP Biznes dyrektor ds. analiz i strategii inwestycyjnej Generali TFI w kuluarach kongresu "Czas na ESG".

"Presja regulacyjna na firmy, które podejmują decyzje inwestycyjne, będzie na tyle duża, że docelowo emitenci, by móc pozyskać kapitał po atrakcyjnym koszcie, będą musieli pewne kroki podjąć. Sposób podejścia do zrównoważonego rozwoju oraz udostępnianie bazowych i rozszerzonych danych będzie istotnym elementem tworzenia przewagi konkurencyjnej" - dodał.

Minkina przypomniał, że kiedy w 2020 roku trwały przygotowania do wejścia w życie dyrektywy SFDR (Sustainable Finance Disclosure Regulation) została powołana szeroka grupa robocza składająca się z przedstawicieli Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, Polskiej Izby Ubezpieczeń, Związku Banków Polskich oraz Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.

"Wspólnie zastanawialiśmy się, w jaki sposób zmotywować podmioty notowane na giełdzie, by zaczęły przygotowywać się na nadchodzące zmiany. Widzieliśmy, że trzeba im pomóc, bo standardy dotyczące raportowania danych są technicznie skomplikowane" - powiedział.

Rozporządzenie SFDR weszło w życie w marcu 2021 r. Sustainable Finance Disclosure Regulation ma na celu osiągniecie przejrzystości w sposobie analizowania ryzyk dla zrównoważonego rozwoju występujących w działalności uczestników rynku finansowego i doradców finansowych.

Jak zaznaczył Piotr Minkina, coraz więcej spółek raportuje kwestie związane ze zrównoważonym rozwojem, co daje im przewagę konkurencyjną.

"Jest to dobry punkt wyjścia, by podejmować próby poprawy własnej charakterystyki ESG, co powinno skutkować lepszymi poziomami publikowanych wskaźników. W dużej części spółek przejawia się myślenie nastawione na maksymalizację zysku w krótkim terminie. Nie myślą o zrównoważonym rozwoju i udostępnianiu odpowiednich danych jako o inwestycji strategicznej i czynniku mogącym zbudować ich wartość w dłuższym terminie, ale w kategoriach kosztów i tego, że może to ograniczać zyski - powiedział.

"Aby raportować dane wymagane dyrektywą SFDR, trzeba zbudować system pomiaru, kontroli jakości danych. Przyczyną niechęci może być świadomość, że taki raport może obnażyć niedociągnięcia. Może to jednak działać na niekorzyść podmiotu, bowiem firmy oferujące usługi oceny emitentów i przyznawania im ratingów ESG często traktują brak danych jako gorsze w porównaniu do sytuacji, w której dane są dostępne, choć niekoniecznie pozytywne dla emitenta. Taka sytuacja ma w szczególności miejsce w sektorach nie kojarzonych ze wsparciem zrównoważonego rozwoju" - dodał.

Generali TFI przed inwestowaniem ocenia ryzyka dla zrównoważonego rozwoju i możliwości z nim związane oraz zauważa potrzebę publikowania przez firmy danych dotyczących ESG.

"Należy rozdzielić dwa aspekty, które zawsze się przenikają: ocenę ryzyka związanego ze zrównoważonym rozwojem oraz ocenę możliwości z nim związanych. Jako podmiot inwestujący musimy ocenić ryzyko dla zrównoważonego rozwoju. Regulacje dotyczące ESG mają sprawić, żeby inwestor wybierając fundusz inwestycyjny czy też produkt finansowy podejmował decyzję również w oparciu o znajomość poziomu ryzyka w tym obszarze" - powiedział Piotr Minkina.

Jego zdaniem, można zastosować podejście sektorowe oparte na ocenie, jakie generują one ryzyka i możliwości związane ze zrównoważonym rozwojem.

"Alternatywą jest podejście z poziomu analizy poszczególnych emitentów i szukanie podmiotów, które w swojej strategii i modelu biznesowym deklarują działania sprzyjające zrównoważonemu rozwojowi: cele środowiskowe, społeczne lub inne" - dodał.

W ocenie dyrektora ds. analiz i strategii inwestycyjnej Generali TFI, jeżeli w raporcie zrównoważonego rozwoju pojawią elementy do poprawy, to nie dyskwalifikuje to spółki.

"Można takie podmioty pomimo uchybień oceniać pozytywnie, o ile oczywiście nie szkodzą zrównoważonemu rozwojowi z pełną świadomością. Jeżeli pewne niedociągnięcia w obszarze zrównoważonego rozwoju zostały zdiagnozowane i wdrożone są działania nakierowane na poprawę wskaźników, możemy z taką spółką podjąć dialog" - powiedział.

"Na przykład zakomunikować, że nasza analiza wskazuje na określone problemy, ale widzimy, że spółka stara się nimi zarządzać, więc możemy zadeklarować wsparcie. Mamy wspólny interes, gdyż podnosimy wartość spółki poprzez poprawę wskaźników ESG, redukcję ryzyka oraz wykorzystywanie szans" - dodał.

Od ponad dwóch lat w procesie inwestycyjnym w Generali TFI wyodrębniony został aspekt związany ze zrównoważonym rozwojem.

"Oceniamy spółki pod kątem kontrowersji i ich zaangażowania w działalność, która jest sprzeczna ze zrównoważonym rozwojem. Ta negatywna selekcja jest bardzo ważnym etapem i przejawia się w praktyce poprzez tworzenie listy restrykcyjnej, czyli listy emitentów, w których nie wolno nam zainwestować" - dodał.

Jak zaznaczył, Generali TFI stosuje wykluczenia sektorowe.

"Na przykład eliminujemy firmy produkujące albo zaangażowane w produkcję broni chemicznej, amunicji kasetowej czy też ewidentnie i dotkliwie dewastujące środowisko naturalne lub łamiące prawa pracy. Jeżeli spółka nie do końca spełnia określone kryteria, ale ma pole do poprawy w zakresie wskaźników zrównoważonego rozwoju, możemy w taki podmiot inwestować w ramach ścisłych limitów i pod ścisłymi warunkami" - powiedział.

Minkina zapytany o ocenę emitentów na polskim rynku w kontekście zrównoważonego raportowania powiedział, że coraz więcej spółek zaczyna dostrzegać ten temat.

"Emitenci zaczynają dostrzegać, że jeżeli nie sprostają wymogom inwestorów w zakresie ujawnień informacji i charakterystyki ESG swojej działalności, to w krótkim terminie stracą na konkurencyjności regulacyjnej, a w długim na konkurencyjności związanej z oceną utrzymania lub podnoszenia wartości dla akcjonariuszy" - powiedział.

"Brak stosownych informacji może być dodatkowym czynnikiem ograniczającym atrakcyjność polskiego rynku, a inwestorzy mogą być zmuszeni do szukania jakości ESG za granicą" - dodał.

Zapytany o wskaźnik, który będzie najtrudniej raportować polskim spółkom, wskazał współczynniki środowiskowe i związaną z nimi obniżkę emisji gazów cieplarnianych ze względu na krajowy miks energetyczny i czynniki geopolityczne.

"Ważna jest metodologia podejścia do dekarbonizacji. Nie chodzi przecież tylko o wymuszanie odchodzenia od węgla jako paliwa, szczególnie w krótkim terminie. Nie możemy ignorować możliwości technologicznych minimalizowania skutków wykorzystywania paliw kopalnych. Mieliśmy sporo przykładów, że firmy są wyrzucane z łańcuchów dostaw ze względu na ślad węglowy, który niekoniecznie zależy od nich" - powiedział.

Minkina ocenia, że żadna zielona spółka nie będzie dobrze działać bez ładu korporacyjnego.

"Jest to aspekt często pomijany w dyskusjach o zrównoważonym rozwoju, bowiem czynniki związane z klimatem są nam o wiele bliższe. Należy dbać, aby ład korporacyjny stał na wysokim poziomie - ktoś może mieć dobry pomysł na biznes, ale bez ładu korporacyjnego taki biznes nie będzie mógł wygenerować wartości w dłuższym terminie" - powiedział.

Maciej Białobrzeski (PAP Biznes)

mcb/ pr/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości