Europejskie indeksy giełdowe zakończyły środową sesję w większej części pod kreską, w oczekiwaniu na czwartkowe i piątkowe odczyty inflacji z USA i eurolandu.
StoxxEurope600 spadł o 0,3 proc.
FTSE 100 stracił 0,8 proc., CAC 40 wzrósł o 0,1 proc., a DAX zyskał 0,25 proc.
Spadkom przewodziły sektory nieruchomości, IT i dóbr podstawowych.
Akcje Reckitt Benckiser traciły nawet 12 proc., najmocniej od 2008 r. po tym, jak konglomerat sektora dóbr konsumenckich nie spełnił szacunków analityków w zakresie porównywalnej sprzedaży za czwarty kwartał, powołując się na spadającą sprzedaż produktów sezonowych na przeziębienia i grypę, słabnący popyt na mleko dla niemowląt w USA oraz spadające ceny.
Sektor IT ciągnęły w dół Am.in. notowania ASM International po tym, jak prognoza przychodów producenta półprzewodników w I kwartale okazała się niższa od oczekiwań.
Pod kreską sesję zakończył Just Eat Takeaway – firma dostarczająca jedzenie zasygnalizowała trudną sytuację swojego amerykańskiego oddziału.
Stoxx600 osiągnął w ubiegłym tygodniu nowy rekordowy poziom, ale stratedzy nie widzą dalszego "upside" dla indeksu na dalszą część roku. Zdania analityków są jednak podzielone - Morgan Stanley widzi potencjał do 12-proc. wzrostu MSCI Europe Local do końca roku.
W USA na półmetku sesji główne indeksy zniżkują po 0,1-0,3 proc.
Rynki czekają na odczyty inflacji z kluczowych obszarów gospodarczych. W czwartek podany zostanie odczyt deflatora PCE za styczeń - preferowanej przez amerykański Fed miary inflacji, a w piątek Eurostat poda szacunek HICP za luty z eurolandu. Oba odczyty interpretowane będą w kontekście debaty o odpowiednim momencie na rozpoczęcie obniżania stóp procentowych przez Rezerwę Federalną i Europejski Bank Centralny.
Członek Rady Prezesów EBC G. Simkus powiedział w środę, że w czerwcu EBC mógłby rozważyć obniżkę stóp. Na czerwiec wskazał także Peter Kazimir, który podkreślił, że nie należy się spieszyć z luzowaniem polityki pieniężnej. Inny członek Rady - reprezentujący Łotwę M. Kazaks - wskazał z kolei, że widzi ryzyko zbyt wczesnych obniżek stóp, co skutkowałoby koniecznością wznowienia ich podwyżek.
Wiceprezes EBC L. de Guindos podkreślił natomiast, że decyzje banku uzależnione są od danych, a nie od konkretnego momentu w czasie, więc modyfikacja parametrów polityki pieniężnej nastąpi, jeżeli będzie pewność co do osiągnięcia celu inflacyjnego.
Dolar umacnia się o 0,31 proc. wobec koszyka walut do 104,12 pkt.
EUR/USD spada o 0,1 proc. do 1,084.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,1 proc. do 150,7.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na kwiecień zniżkują o 7 proc. do 78,4 USD za baryłkę, a kwietniowe futures na Brent spadają o 0,3 proc. do 83,4 USD/b. (PAP Biznes)
tus/ asa/