Przejdź do treści

udostępnij:

KNF wyliczył koszty ustawy prezydenckiej na 66,7 mld zł. Od jej przedstawienia WIG-banki wzrósł 15%

Udostępnij

Wczoraj KNF opublikował raport, w którym zaprezentował wyliczenia na temat konsekwencji wprowadzenia w życie zaprezentowanej przez Kancelarię Prezydenta ustawy frankowej. Opublikowana w rocznicę czarnego piątku, kiedy Szwajcarski Bank centralny uwolnił kurs EURCHF, ustawa ma kosztować sektor bankowy około 66,7 mld zł.

KNF: Kryzys finansowy, kryzys na rynku nieruchomości

W swojej publikacji KNF twierdzi, że przywrócenie „kursu sprawiedliwego” dla kredytów w CHF może doprowadzić do kryzysu finansowego w Polsce. Zwłaszcza sześć banków, najmocniej zaangażowanych w kredyty walutowe, może stanąć w obliczu bankructwa. Przy czym autorzy raportu zwracają uwagę na to, że kluczowe znaczenie nie ma to ile dany bank ma kredytów walutowych, tylko to jak duża ich część została udzielona w okresie bardzo niskiego kursu CHFPLN, czyli w latach 2007-2008. To właśnie te banki są najmocniej zagrożone.

Dodatkowo, KNF zwrócił uwagę, że ustawa Prezydenta w obecnej formie może doprowadzić do poważnych turbulencji na rynku mieszkaniowym. Umożliwia ona bowiem kredytobiorcom oddanie mieszkania bankom w zamian za anulowanie kredytu. Według wyliczeń KNF, wartość dużej części niespłaconych kredytów w CHF wciąż przewyższa wartość mieszkań, na które kredyty były brane. Z tego powodu, po wprowadzeniu ustawy w życie, kredytobiorcy będą skłonni oddać swoje mieszkania. Banki w celu odzyskania pieniędzy rzucą je na rynek mieszkaniowy, powodując obniżenie cen. Niższe ceny mieszkań mogą wpłynąć na kredytobiorców w walucie krajowej, bo obniżą zabezpieczenie ich kredytów, co w konsekwencji może prowadzić do poważnego kryzysu na rynku nieruchomości.

WIG-banki od ogłoszenia ustawy prezydenckiej +15%

Pomimo fatalnych konsekwencji dla banków i całej polskiej gospodarki kursy akcji spółek bankowych znajdują się średnio 15% powyżej sesji, na której opublikowano projekt ustawy.

Wykres 1: Indeks WIG-banki, lata 2015-2016.
Wykres 1: Indeks WIG-banki, lata 2015-2016.

Odreagowanie na rynku wynika z dwóch powodów. Po pierwsze sytuacja na globalnych rynkach finansowych zaczyna sprzyjać polskiej giełdzie. Po drugie inwestorzy zaczynają wierzyć w to, że politycy się opamiętają i nie doprowadzą sektora bankowego do ruiny. W końcu tutaj toczy się gra nie tylko o posady i zyski bankowców, ale o oszczędności Polaków zgromadzone w tych instytucjach i stabilność całego systemu.

Banki mają dużo do nadrobienia

Pomimo odreagowania, kursy akcji banków są wciąż w szerokiej perspektywie bardzo nisko.

Wykres 2: Indeks WIG-banki, lata 2015 - 2016.
Wykres 2: Indeks WIG-banki, lata 2015 - 2016.

Od wyborów prezydenckich do minimum ze stycznia indeks #WIGbanki stracił na wartości 36%. Od wyborów parlamentarnych jest natomiast 24% niżej. Nie wprowadzenie w życie ustawy frankowej zaprezentowanej 15 stycznia powoduje znaczny spadek niepewności odnośnie sektora bankowego. Banki znowu otrzymują cenny czas na to, aby dostosować się do nowego obciążenia podatkowego, jaki stanowi danina od aktywów bankowych. Na powrót notowań do poziomów z 2014 roku na razie nie ma co jednak liczyć, bo problem kredytów we Franku Szwajcarskim jeszcze nie raz powróci niczym bumerang. Na razie inwestorzy liczą na zdrowy rozsądek polityków, oby się tylko nie przeliczyli.

Udostępnij

Tagi