Połowa spółek na GPW weszła już w trend wzrostowy. Ponadto algorytmy wykazały, że zielony trend wzrostowy zapaliły też indeksy WIG, sWIG80 oraz mWIG40. Taki splot wydarzeń na rynku świadczy o sile popytu i historycznie często był wskaźnikiem rozpoczęcia hossy na całym rynku.
Połowa spółek notowanych na GPW znajduje się w trendzie wzrostowym
Według algorytmów serwisu Sindicator.net wyliczających trendy krótkoterminowe dla spółek oraz indeksów obecnie na GPW ma miejsce ciekawa sytuacja. Połowa spółek z głównego rynku jest już w trendzie wzrostowym (zielona linia w dolnej części wykresu).
Indeks WIG (górna część wykresu), trend krótko i długoterminowy dla WIG (środkowa część wykresu). Procentowy udział spółek w trendach krótkoterminowych (dolna część wykresu)
Źródło: Sindicator.net
Ponadto aż 17% spółek znajduje się w akumulacji, czyli w fazie pomiędzy trendem spadkowym, a wzrostowym (niebieska linia w dolnej części wykresu). Część z nich może dołączyć wkrótce do spółek rosnących. To potencjalne paliwo, które może zasilać wzrosty na giełdzie. Zwiększanie się liczby spółek podążających na północ zbiega się też z pojawieniem się krótkoterminowego trendu wzrostowego na najszerszym indeksie giełdy, WIG (środkowa część wykresu). Co więcej, dwa kolejne z najważniejszych indeksów, skupiających małe i średnie spółki, także weszły niedawno w trend wzrostowy.
Indeksy sWIG80 oraz mWIG40 wraz z trendem krótko (dziennym) i długoterminowym (tygodniowym)
Źródło: Sindicator.net
W indeksie skupiającym średnie spółki mWIG40 już ponad połowa z nich jest w trendzie wzrostowym – 26 spółek. Także w indeksie małych spółek sWIG80, aż 47 spółek z wszystkich 80 wykazuje trend wzrostowy, a tylko 20 jest w trendzie spadkowym.
Liczba spółek w trendach z indeksów sWIG80 oraz mWIG40
Źródło: Sindicator.net
Zobacz także: 6 powodów, dlaczego akcje na polskiej giełdzie są absurdalnie tanie i warto się nimi zainteresować w 2020 roku
Historia lubi się powtarzać
Rosnąca liczba spółek w trendzie wzrostowym jest często sygnałem zmiany ogólnej sytuacji rynkowej. Wejście indeksów małych i średnich spółek, w tym samym czasie, w trend wzrostowy świadczy, że nie tylko na akcje najmniejszych spółek, ale też na akcje tych istotniejszych pojawił się popyt. W przeszłości, taka sytuacja miała już kilkukrotnie miejsce. W większości przypadków zapowiadała długoterminowe wzrosty na całym rynku.
Zobacz także: Wysokie dywidendy, wezwania i wyceny pokazują, że polskie akcje są tanie
Z przejściem większości spółek w trend wzrostowy przy jednoczesnym rozpoczęciu trendu wzrostowego przez WIG, mWIG40 oraz sWIG80 mieliśmy do czynienia pod koniec 2016 roku. Wtedy rozpoczął się, trwający pół roku, okres wzrostów.
Indeks WIG (górna część wykresu), trend krótko i długoterminowy dla WIG (środkowa część wykresu). Procentowy udział spółek w trendach krótkoterminowych (dolna część wykresu) lata 2015-2019
Źródło: Sindicator.net
Także w lipcu 2013 roku badane indeksy weszły jednocześnie w trend wzrostowy. Dobra koniunktura utrzymywała się wtedy przez ponad pół roku.
Indeks WIG (górna część wykresu), trend krótko i długoterminowy dla WIG (środkowa część wykresu). Procentowy udział spółek w trendach krótkoterminowych (dolna część wykresu) lata 2013-2016
Źródło: Sindicator.net
Na końcu bessy, w lipcu 2009 roku także mieliśmy do czynienia z podobnym zestawieniem trendów. Oczywiście, nie zawsze przekroczenie magicznej bariery 50% akcji w trendzie wzrostowym jest początkiem do dalszych wzrostów, ale jest to warunek konieczny. Poparcie tego wskaźnika wzrostem najważniejszych indeksów jest dodatkowym argumentem za nadchodzącą hossą.
