Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Debiut na Nasdaq pierwszej giełdy kryptowalut już we wrześniu. Tymczasem bitcoin zadomowił się powyżej 11 000 USD

Udostępnij

Bitcoin wyrywa się z wielotygodniowego marazmu. Miłośnicy kryptowalut znajdują kilka ważnych powodów, które przemawiają za nową hossą na bitcoinie.

Bitcoin w ostatnich dniach połamał ważne opory na poziomie 10 000 USD i 10 500 USD. Zrobił to po kilkutygodniowej, dręczącej konsolidacji. Od początku roku kurs BTC/USD poszedł w górę już o 54%, a w ciągu ostatniego miesiąca o 20%.

Historia notowań BTC/USD z oznaczonymi okresami hossy i bessy

historia btcusd
Źródło: TradingView

Tymczasem już za kilka tygodni może dojść do przełomowego wydarzenia. Na Nasdaq, czyli amerykańskiej giełdzie technologicznej, zadebiutuje giełda kryptowalutowa.

Zobacz także: Bitcoin to NIE jest nowy pieniądz – twierdzą definitywnie ekonomiści z Fed

We wrześniu kryptowalutowa giełda wejdzie na Nasdaq

Warto zwrócić uwagę, że ciekawe rzeczy zaczynają dziać się w świecie kryptowalutowym. Być może dojdzie do wielkiego przełomu i swego rodzaju połączenia świata giełdowego ze światem kryptowalut. Oto bowiem na Nasdaq wybiera się kryptowalutowa giełda DiginexGlobal. Czym pochwalił się na Twitterze jej prezes:

Ma ona wejść na Nasdaq niejako „tylnymi drzwiami”, poprzez fuzję ze spółką 8i Enterprises Acquisition. Po połączeniu firma będzie się nazywać DiginexGlobal. Będzie to pierwsza giełda cryptos notowana na amerykańskiej giełdzie. Kiedyś plany debiutu miała giełda Bitmain, ale w końcu z nich zrezygnowała, pozostając przy pozyskiwaniu pieniędzy z rynku prywatnego. Pojawienie się giełdy kryptowalutowej na rynku publicznym z pewnością będzie swego rodzaju wydarzeniem, otwierającym drogę tego rodzaju biznesom do mainstreamu finansowego.

Co przemawia za dalszymi wzrostami BTC/USD?

A co się dzieje na bitcoinie? Środowisko zwolenników kryptowalut już widzi oczami wyobraźni, jak cena BTC „wystrzeliwuje na księżyc”. W każdym razie, jest bardzo zadowolone, że w końcu bitcoin ruszył na północ, a nie na południe.

Zobacz także: Halving na bitcoinie już dziś. A wczoraj nastąpił mini-krach

Pojawiają się sygnały świadczące o tym, że to może być dopiero początek kolejnej hossy na BTC:

Warto przypomnieć, że niedawno miał miejsce halving na bitcoinie, o czym pisaliśmy. Po każdym halvingu, jak do tej pory, kurs BTC/USD zaliczał imponujące wzrosty w perspektywie kilku kwartałów.

Wzrosty BTC/USD po halvingach

po halvingu

Źródło: ChartsBTC

Znany miłośnik kryptowalut i analityk tego rynku PlanB, publikujący swoje analizy na Twitterze, wskazuje, że cena bitcoina nigdy nie zeszła poniżej średniej 200-tygodniowej. A po halvingu zazwyczaj zachowywała się jak na „dopalaczach”.

Swoją drogą, warto się zapoznać z prognozą PlanB odnośnie całego rynku bitcoina. Uważa on, że rynek BTC będzie w przyszłości wart 100 bln USD, tyle co rynek nieruchomości. Obecnie wartość rynku BTC to 201 mld USD, co według PlanB oznacza, iż bitcoin stał się aktywem finansowym (po przekroczeniu poziomu 100 mld USD). Poniżej wykres zrobiony przez PlanB, pokazujący wartość rynku bitcoina na tle rynków innych aktywów, takich jak srebro, diamenty, złoto i nieruchomości.

Wartość rynku bitcoina na tle rynków innych aktywów

btc inne aktywa

Źródło: PlanB

Kilka dni temu szef Galaxy Digital Mike Novogratz, znany inwestor i miłośnik bitcoina, zapewnił, że kryptowaluta jest na dobrej drodze do osiągnięcia ceny 20 000 USD do końca 2020 r. Jeżeli ten scenariusz miałby się zrealizować, oznaczałoby to 80% wzrostu z obecnego poziomu. Według niego, bitcoin – podobnie jak złoto – będzie zyskiwał na wartości przez działania banków centralnych, które drukują pieniądze na potęgę. Problem w tym, że rynek opcji daje tylko 4% szansy na realizację takiego scenariusza (patrz wykres poniżej).

Prawdopodobieństwo wyceny BTC/USD na miesiąc grudzień 2020

opcje

Źródło: Skew

Jeszcze większym optymistą jest inwestor Max Keiser. Ostatnio na Twitterze prezentował swoją prognozę, wedle której BTC/USD ma dojść do 28 000 USD, a potem nadejdzie głębsza korekta. A później… cena bitcoina może być, według niego, 6-cyfrowa!

Zobacz także: Bitcoin staje się cyfrowym złotem, jeszcze zobaczymy na nim bańkę spekulacyjną – uważa Niall Ferguson

Udostępnij