Szwajcarski Bank Narodowy interweniował, aby zatrzymać wzrost ceny franka
To dobra informacja dla frankowiczów: helwecka waluta osłabia się po tym, jak w zeszłym tygodniu notowania CHF/PLN były najwyżej od 2017 roku.
Obecnie cena franka szwajcarskiego znajduje się w okolicy 4,03 zł. Jest to znaczny spadek w porównaniu do zeszłego tygodnia, kiedy szwajcarska waluta przekroczyła najwyższy poziom od 2017 roku. Umocnienie CHF w związku z epidemią koronawirusa zatrzymał Szwajcarski Bank Narodowy.
„Niepewność o ekonomiczne skutki COVID-19 przeradza się w strach na rynkach, a w środowisku awersji do ryzyka franka szwajcarski spełnia się w roli bezpiecznej przystani. To, że nie jest on jeszcze mocniejszy, można zawdzięczać tylko utajonym interwencjom Szwajcarskiego Banku Narodowego” – komentuje Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers - „Ale jeśli szok gospodarczy w eurolandzie nasili się, CHF będzie podstawowym kierunkiem ucieczki kapitału inwestycyjnego na kontynencie. Problemy gospodarcze strefy euro będą rzutować też na postrzeganie silnie powiązanej z blokiem euro Polski i złotego” - dodaje.
Kurs franka szwajcarskiego – 2 lata
Zobacz także: Frank szwajcarski najwyżej od 5 miesięcy – wszystko przez koronawirusa
Co dalej z frankiem szwajcarskim?
Koronawirus rozprzestrzenia się już na całym świecie, a zarażonych jest już ponad 93 tys. osób. Niepokój inwestorów pcha ich w kierunku bezpiecznych przystani. Jedną z nich jest frank szwajcarski. Jeszcze w zeszłym tygodniu cena helweckiej waluty sięgała 4,08 zł i tym samym wróciła do maksimów z początku 2017 roku.
„Mogę sobie wyobrazić scenariusz, w którym spirala paniki wyniesie CHF/PLN do 4,20, ale równocześnie wątpię, aby był to poziom do utrzymania na dłużej. Nim gospodarka globalna spadnie w przepaść, należy spodziewać się kontry w postaci połączonych działań polityki monetarnej i fiskalnej, która zapewni stabilizację dla rynków oraz odbicie ożywienia po aktualnie dziejącym się szoku” - podkreśla Konrad Białas.
Interwencja Szwajcarskiego Banku Centralnego zdecydowania osłabiła w ostatnich dniach notowania CHF. Zbyt mocna pozycja helweckiej waluty nie sprzyja gospodarce krajowej. Niektórzy uważają, że tym samym bank centralny Szwajcarii chce uniknąć obniżki stóp procentowych. Od 2015 roku znajdują się one na poziomie -0,75%.
„Spodziewam się, że kiedy emocje opadną, kurs CHF/PLN w drugim kwartale zakotwiczy się przy 4,00, a w drugim półroczu zejdzie bliżej 3,90” - podsumowuje Białas z TMS Brokers.
Przypomnijmy, że we wtorek 3 marca Fed zdecydował się na obniżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Szef Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell podjął taką decyzję nie czekając na posiedzenie zaplanowane na 17-18 marca. Jak podkreślił, epidemia koronawirusa stanowi ryzyko dla działalności gospodarki USA. Po ogłoszeniu obniżki, kurs dolara zaczął spadać i obecnie znajduje się na poziomie 3,85 zł.