Na razie nie będzie czwartej części Wiedźmina, premiera Cyberpunka została przesunięta na 17 września 2020 roku, a druga gra typu AAA to nic innego jak tryb multiplayer do flagowego tytułu CD PROJEKT. Kurs akcji spada na otwarciu dzisiejszej sesji o 13%, do ceny 245 zł na skutek serii przesunięć terminów premier przez prezesa spółki Adama Kicińskiego.
Jak podkreśla zarząd spółki, gra jest już w całości gotowa i grywalna, jednak zespół CD PROJEKT czeka jeszcze wiele pracy, aby Cyberpunk był najwyższej jakości. Dlatego też pierwsza data premiery zapowiedziana na 16 kwietnia zostaje przesunięta o 5 miesięcy.
Zobacz także: Premiera "Cyberpunk 2077" przesunięta na wrzesień! CD PROJEKT daje sobie czas na doszlifowanie flagowego produktu
Pierwsze przesunięcie daty premiery Cyberpunk 2077
Wczoraj, po zakończeniu sesji giełdowej CD PROJEKT poinformowało o przesunięciu daty premiery swojego flagowego tytułu. Zarząd spółki zapewnił wszystkich zarówno fanów jak i inwestorów, że gra jest już gotowa, jednak prace nad Night City muszą jeszcze trochę potrwać. Zespół chce wydać grę najwyższej jakości, dlatego w ciągu kilku miesięcy skupi się na testowaniu produkcji oraz usuwaniu usterek.
Podczas wczorajszej telekonferencji również zapewniono, że termin 17 września 2020 roku będzie ostateczną datą premiery. Nie jest to pierwsza zmiana premiery ważnego tytułu w historii spółki. Również premiera Wiedźmina była kilkukrotnie przesuwana, ponieważ CD PROJEKT chciał wydać produkcję najwyższej jakości. Wtedy to się opłaciło, ale wycena spółki była na wielokrotnie niższych poziomach niż teraz.
Na otwarciu dzisiejszej sesji giełdowej, kurs CD PROJEKT spada o 13%, a wycena spółki znajduje się na poziomie 24 mld zł. Jeszcze kilka dni temu cena za akcję sięgała ceny 290 zł. W grudniu, po premierze serialowego Wiedźmina na Netflixie, zainteresowanie trzecią częścią gry o Geralcie z Rivii przerosło wszelkie oczekiwania.
Notowania CD PROJEKT
Przypomnijmy, że pierwsza zapowiedź gry pojawiła się… prawie 8 lat temu. W maju 2012 roku CD PROJEKT ogłosiło rozpoczęcie prac nad grą Cyberpunk 2077. Według obowiązującej wtedy w spółce strategii, produkcja miała zostać wydana do końca 2016 roku. Jak wiadomo, tak się nie stało, ponieważ spółka skupiła się wtedy nad pracą nad trzecią częścią Wiedźmina.
Zobacz także: Cyberpunk 2077 został zapowiedziany przez CD PROJEKT 7 lat temu. Co wiemy o najdroższej produkcji w historii polskiej branży gier
Drugi tytuł AAA to multiplayer Cyberpunka
W maju 2016 roku Walne Zgromadzenie CD PROJEKT uchwaliło nowy program motywacyjny na lata 2016-2021. Jego wartość może osiągnąć nawet 1 mld zł, jeżeli spółka spełni dwa kryteria:
- wynikowe: osiągnięcie łącznie 1,1 mld zł skonsolidowanego zysku netto w latach 2016-2021,
- rynkowe: wzrost kursu akcji CD PROJEKT o 100 punktów procentowych powyżej zmiany notowań indeksu WIG licząc od końca 2015 roku.
Spółka założyła również wydanie dwóch gier typu AAA, do końca 2021 roku. Jednak spełnienie powyższych dwóch kryteriów nie jest obowiązkowe bo kluczowe są parametry finansowe i rynkowe. Wiele osób spekulowało, że drugim tytułem obok Cyberpunka będzie czwarta część Wiedźmina. Spekulacje nasiliły się po tym jak spółka podpisała ugodę z Andrzejem Sapkowskim, zdobywając tym samym licencję na uniwersum Wiedźmina.
Jednak jak poinformowała spółka, drugim tytułem AAA jest… nic innego jak multiplayer Cyberpunka. Wraz z przesunięciem daty premiery, również wydanie trybu co-op się opóźni. Dotrzymanie terminu w 2021 roku jest mało prawdopodobne.
- Naszym tytułem AAA nad którym pracujemy równolegle jest multiplayer Cyberpunka 2077. Biorąc pod uwagę wrześniową datę premiery gry single player Cyberpunk 2077 oraz szereg wydarzeń które planujemy po premierze, rok 2021 wydaje się mało prawdopodobny – poinformowała Donata Popławska, IR Manager CD PROJEKT.
Tym samym CD PROJEKT obecnie pracuje nad wydaniem najwyższej jakości Cyberpunka oraz trybu multiplayer, który prawdopodobnie nie będzie mieć premiery w 2021 roku.
