W obliczu pandemii COVID-19 Disney tymczasowo zawiesił wypłatę wynagrodzeń dla 100 tys. pracowników. Apeluje do Amerykanów, aby ubiegali się o pomoc finansową od rządu.
Według ustaleń „Financial Times”, Disney zdecydował się tymczasowo zawiesić wypłatę wynagrodzeń, jednocześnie zapewniając ubezpieczenie zdrowotne dla swoich pracowników. Wstrzymanie pensji dla 100 tys. pracowników może pozwolić oszczędzić koncernowi medialnemu aż 500 mln USD.
Jednocześnie, spółka poleciła swoim amerykańskim pracownikom, aby w tym trudnym czasie skorzystali z rządowej pomocy finansowej. Zaledwie w ciągu miesiąca około 22 mln Amerykanów złożyło wniosek o zasiłek dla bezrobotnych.
Zobacz także: W ciągu miesiąca złożono 22 mln wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA
Rosnąca popularność Disney+ nie ratuje spółki
W większości państw zamknięto kina, restauracje, ale też parki rozrywki. To Disney jest właścicielem najpopularniejszego parku rozrywki dla dzieci i dorosłych, jakim jest Disneyland.
Jak się okazuje, nawet rosnąca popularność nowej platformy streamingowej, czyli Disney+, nie powstrzymała spółki przez zawieszeniem wypłaty wynagrodzeń. Jak poinformował „Financial Times”, spółka Disney zdecydowała się na taki krok na początku tego tygodnia, a bez pensji pozostanie 100 tys. pracowników.
Mimo wstrzymania wynagrodzeń Disney zapewnia, że nie pozostawi tych osób bez ubezpieczenia zdrowotnego. Namawia jednak swoich pracowników do korzystania z finansowej pomocy, jaką zapewnia amerykański rząd w czasie pandemii koronawirusa.
Sytuacja w branży rozrywkowej nie sprzyja koncernowi medialnemu. Notowania spółki są obecnie najniżej od 2018 roku, a kapitalizacja Disneya znajduje się na poziomie 181 mld USD.
Notowania Walt Disney – 1 rok
Jeszcze w marcu prezes Walt Disney Bob Iger podjął decyzje o rezygnacji z całej pensji na czas pandemii, natomiast dyrektor naczelny Bob Chapek obniżył swoje wynagrodzenie o 50%. Warto podkreślić, że Bob Iger jest jednym z najlepiej zarabiających menedżerów w branży rozrywkowej, który jeszcze w zeszłym roku zarobił... 47,5 mln USD.
Zobacz także: Amazon i Netflix na historycznych maksimach. Firmy technologiczne to spółki użyteczności publicznej odporne na obecny kryzys
Disneyland pozostanie zamknięty do końca roku?
Nikt nie wie, kiedy epidemia COVID-19 wygaśnie, ani czy nie powróci na jesieni czy zimą w drugiej fali. Dlatego też nie wiadomo, kiedy ponownie zostaną otwarte parki rozrywki. Na tym, że parki są zamknięte ogromnie traci Disney, bo ma sieć Disneylandów. Analityk UBS John Hodulik wskazał, że mogą one zostać ponownie otwarte dopiero w przyszłym roku.
„Uważamy, że rentowność parków ulegnie pogorszeniu na dłuższy czas, biorąc pod uwagę utrzymujące się skutki pandemii… Recesja gospodarcza oraz potrzeba dystansu społecznego, nowe środki ostrożności w zakresie zdrowia, brak podróży i niechęć do tłumów mogą sprawić, że ten biznes będzie mniej opłacalny, dopóki nie będzie szeroko dostępnej szczepionki” - napisał John Hodulik.
Natomiast analityk Credit Suisse Douglas Mitchelson jest bardziej optymistycznie nastawiony do otwierania parków. Przewiduje, że Disneyland w Szanghaju powróci do funkcjonowania jeszcze tego lata. Jednak prognozuje też 3-letnią ścieżkę odbudowy dla parków rozrywki, ponieważ nie wiadomo, jak będą się zachowywać konsumenci.
Obecnie jedynym „światełkiem w tunelu” dla koncernu Disneya jest jego nowa platforma streamingowa Disney+. Dwa tygodnie temu poinformowano, że liczba subskrybentów wyniosła już 50 mln osób.
