Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Średnia płaca na Wall Street najwyższa od kryzysu w 2008 roku

Udostępnij


2,2 mln zł rocznie zgarnia przeciętny finansista z Wall Street. To najwięcej od kryzysu finansowego z 2008 roku.

W 2017 roku średnie roczne wynagrodzenie pracownika firmy sektora finansowego z siedzibą w Nowym Jorku wyniosło 422 500 USD. Jest to suma bez bonusów i premii, które – jak wiadomo – potrafią być niebotyczne. Tak wynika z raportu opublikowanego ostatnio przez Thomasa P. DiNapoli’ego, który piastuje urząd New York State Comptroller.

Pensje na Wall Street najwyższe od czasu kryzysu

W ubiegłym roku pensja osoby pracującej przy Wall Street poszła w górę o 13%, skacząc do poziomu nie widzianego od kryzysu z 2008 roku.
 

1. Średnie wynagrodzenie w nowojorskim sektorze finansowym (w tys. USD)

1


Jest to pokłosie świetnej sytuacji biznesowej branży finansowej. Według danych portalu Bloomberg, zyski amerykańskich banków i firm inwestycyjnych przed opodatkowaniem skoczyły w ubiegłym roku w górę o 42%, do 24,5 mld USD. W I połowie 2018 roku wyniosły one 13,7 mld USD i były o 11% wyższe, niż w analogicznym okresie 2017 roku. Jak zwraca uwagę wspomniany raport, na sytuację nie mogą narzekać nie tylko pracownicy banków, ale także eksperci od inwestowania z firm wealth management.

Oczywiście, jak wskazuje DiNapoli, pensje bankierów i zyski banków nie rosną w próżni. Sytuacja amerykańskiej gospodarki jest również bardzo dobra.
 

2. Zyski nowojorskiej branży finansowej (w mld USD)

2

Zobacz także: Amerykańskie spółki są już tak drogie, jak na szczycie bańki internetowej sprzed kilkunastu lat

Przeciętny finansista z Wall Street zgarnia rocznie 2,2 mln zł

Co ciekawe, New York State Comptroller podał także informacje o bonusach pracowników sektora finansowego. Ich premie poszły w górę w 2017 roku o 17%, do 184 200 USD. To oznacza, że przeciętny finansista z Wall Street rocznie inkasuje około 606 700 USD, czyli około 2,2 mln zł. Według cytowanego raportu, bonusy w 2018 roku również urosną, trzeci rok z rzędu.

Według danych New York State Comptroller, obecnie w nowojorskim sektorze finansowym zarabia się około 5,5 raza lepiej, niż średnio w sektorze prywatnym w USA. W 2007 roku, tuż przed wybuchem kryzysu finansowego, ten współczynnik wynosił 6:1.
 

3. Różnica między zarobkami w nowojorskim sektorze finansowym a sektorem prywatnym w USA ogółem

3


Czy ten doskonały stan portfeli finansistów z Wall Street może niepokoić? Naszym zdaniem – tak. Przypomnijmy choćby historię menedżera AIG o nazwisku Joe Cassano. To jest facet, który był w dużej mierze odpowiedzialny za poprzedni kryzys finansowy, bo pozwolił na sprzedaż produktów CDS o wartości setek miliardów dolarów, które bezpośrednio obciążały bilans AIG. W ramach wynagrodzenia za swoją pracę otrzymał od spółki 280 mln USD podstawowego wynagrodzenia i 34 mln USD w bonusach. A gdy jego praktyki wyszły na jaw... pozostał w firmie, z misją „posprzątania bałaganu” i pensją w wysokości 1 mln USD miesięcznie! Być może teraz, pod „powierzchnią” amerykańskiego systemu finansowego, również funkcjonują jakieś mechanizmy które powinny niepokoić, a ich przejawem są właśnie wysokie pensje...?

Źródła ilustracji: SIFMA, NYSE, ValueWalk

Zobacz także: Facebook ma coraz większe problemy. Wojna z fake news kosztuje spółkę Marka Zuckerberga coraz więcej

Udostępnij