Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Amerykańskie spółki są już tak drogie, jak na szczycie bańki internetowej sprzed kilkunastu lat

Udostępnij

Spółki technologiczne nie chcą przestać drożeć. Inwestorzy za akcje niektórych z nich płacą już bajońskie sumy. Guru rynkowy Jesse Felder dostrzega w tym symptomy szaleństwa, jakie miało miejsce na szczycie bańki internetowej z lat 1999-2000.

Pojawił się kolejny ważny i doniosły głos, ostrzegający przed aktualnym mocnym przewartościowaniem amerykańskich akcji. „Walory spółek z Wall Street są w tak samo szalony sposób przewartościowane, jak podczas szczytu bańki internetowej kilkanaście lat temu” – stwierdził ostatnio na swoim blogu znany inwestor i publicysta Jesse Felder.

Niedorzeczne wyceny spółek technologicznych

Felder podał na poparcie swojej tezy jeden, ale za to niezwykle mocny dowód. Wskazał, że obecnie aż 332 spółki z indeksu Russell 3000 są wycenione na więcej niż 10-krotność swoich rocznych przychodów. Dokładnie na szczycie bańki internetowej z lat 1999-2000, liczba tak wysoko wycenianych spółek ze wspomnianego indeksu sięgnęła nieco ponad 400.
 

1. Liczba spółek w indeksie Russell 3000 wycenionych na 10x przychody

10x


Felder przypomniał czytelnikom bloga swoją rozmowę z 2002 roku z prezesem Sun Microsystems Scottem McNeelym. Podczas wywiadu McNeely wskazał, że wycenianie spółek na poziomie 10-krotności ich przychodów, szczególnie spółek technologicznych, jest dowodem na bańkę:

- Żeby inwestycja w spółkę wycenianą na 10-krotność jej przychodów zwróciła się we w miarę akceptowalnym okresie, musiałaby ona wypłacać 100% przychodów przez 10 lat pod postacią dywidendy. To oznacza, że nie mogłaby mieć żadnych kosztów, nie mogłaby płacić podatków, nie mogłaby prowadzić żadnych badań prorozwojowych. Czyż to nie jest niedorzeczne? Co myślą ludzie, płacąc za spółkę 10-krotność jej przychodów? Na co liczą? – mówił 16 lat temu McNeely.

Jak wskazuje Felder, teraz historia się powtarza. Znów mnóstwo inwestorów jest chętnych na przepłacanie za spółki, szczególnie te technologiczne.

Zobacz także: Facebook ma coraz większe problemy. Wojna z fake news kosztuje spółkę Marka Zuckerberga coraz więcej

Spółki technologiczne nie chcą przestać drożeć

Hossa na spółkach technologicznych jest imponująca. W ciągu 10 lat Nasdaq Composite urósł o 370%. W trakcie ostatnich 5 lat o 110%.

Mimo tego, że hossa jest już dojrzała, niektóre akcje wciąż potrafią zaskakiwać dynamicznymi wzrostami wyceny. Tegorocznym hitem inwestycyjnym (+1 267%) wśród spółek technologicznych z Wall Street jest firma NII Holdings, właściciel sieci telefonii komórkowej Nextel Brazil, która ma iść na sprzedaż.

Z kolei spółka Turtle Beach urosła w tym roku na wycenie o 883%. Zajmuje się ona produkcją słuchawek dla miłośników gier video.

Na trzecim miejscu podium plasuje się spółka Intelsat. Akcje producenta satelitów poszły w tym roku w górę o 857%.
 

2. Notowania indeksów: Russell 3000 (RUA), Nasdaq Composite (IXIC) oraz Fidelity MSCI Information Tech ETF (FTEC) – 5 lat

indeksy

 

Głos Jesse’go Felder’a jest kolejnym w ostatnim czasie poważnym ostrzeżeniem, płynącym ze strony liczącego się eksperta. Wygląda na to, że już niemal wszyscy spodziewają się głębokiej korekty, a może nawet i krachu na światowych giełdach. Hossa już tak długo trwa... Trzeba jednak pamiętać, że krachy lubią zaskakiwać i najczęściej nadchodzą wtedy, gdy nikt się ich nie spodziewa.
 

3. Odsetek inwestorów zakładających 20-procentową zniżkę lub zwyżkę na amerykańskich akcjach w najbliższym czasie

kor

Źródła wykresów: 1. Felder Report, 2. Yahoo Finance, 3. Citi Research

Zobacz także: To już prawdziwa gandziowa hossa! Millenialsi przenoszą swój kapitał z kryptowalut do spółek produkujących marihuanę

Udostępnij