Podatek od zysków nadzwyczajnych na horyzoncie, uderzy w wielkie paliwowe i surowcowe spółki giełdowe
Podatek od zysków nadzwyczajnych spółek surowcowych może dać Polsce w 2023 roku około 0,5-1,0% PKB dodatkowych dochodów budżetowych. Komisja Europejska poważnie myśli o jego wprowadzeniu.
Narodowe czempiony, czyli spółki paliwowe i surowcowe Skarbu Państwa, notowane na giełdzie, miały być podporą portfeli inwestorów na lata, szczególnie w środowisku wysokiej inflacji i drożejących surowców. Akcjonariusze szczególnie ostrzyli sobie zęby na sowite dywidendy. Jednak może się okazać, że to były płonne nadzieje. Oto bowiem coraz bardziej realne staje się wprowadzenie podatku od zysków nadzwyczajnych.
Wiara w narracje na giełdzie bywa kosztowna. Po "Akcjonariacie Obywatelskim", który kosztował emerytów i inwestorów miliardy przyszedł czas na lizanie ran po "Narodowych Czempionach". Ich spektakularne zyski pójdą na wakacje kredytowe i nadzwyczajne podatki #PięknoGiełdy https://t.co/NEqIht0Kw1
— Paweł Biedrzycki (@PawelBiedrzycki) September 14, 2022
Co to jest windfall tax
Komisja Europejska myśli o nałożeniu 33-procentowego „windfall tax”, czyli podatku od zysków nadzwyczajnych spółek energetycznych i surowcowych. Chodzi o zyski, które wynikają ze zmiany cen surowców, a nie z działalności podstawowej. Warto pamiętać, że 33% to minimalna planowana stawka podatku. Jednakże państwa członkowskie miałyby mieć prawo do podwyższenia stawki.
Wstępnie mówiono, że podatek pojawi się, jeśli zysk brutto za rok finansowy 2022 będzie o ponad 20% wyższy, niż średnio w latach 2019-2021, jednak widać coraz wyraźniej silną polityczną wolę wdrożenia tej daniny. Decyzja zostanie podjęta prawdopodobnie 30 września, bo na ten dzień zaplanowano nadzwyczajną naradę ministrów UE w sprawie kryzysu energetycznego.
„Windfall tax” był wiele razy nakładany na firmy w Wielkiej Brytanii. Są kraje, gdzie funkcjonuje on na stałe w sektorach przemysłu wydobywczego. Obecnie Węgrzy wprowadzają podatki od nadmiarowych zysków na szeroką skalę (nakładają je m.in. na firmy energetyczne i paliwowe oraz banki). Od niedawna tenże podatek funkcjonuje w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii – głównie z uwagi na rosnące szaleńczo ceny gazu.
Tuż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie wprowadzanie takiego nadzwyczajnego podatku rekomendowali ekonomiści OECD. „Dobrze zaprojektowane i starannie ukierunkowane wsparcie fiskalne mogłoby zmniejszyć negatywny wpływ wojny w Ukrainie na wzrost gospodarczy, wpływając jednocześnie na inflację, ale nieznacznie. W niektórych krajach takie wsparcia można by sfinansować z opodatkowania nieoczekiwanych zysków” – twierdzili analitycy OECD.
KE na wrześniowym szczycie ma zaproponować także ograniczenie przychodów z energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych oraz atomu do 180-200 euro za megawatogodzinę. Może również wprowadzić ograniczenie zużycia energii o 10% oraz obowiązkowe ograniczenie zużycia energii o 5% w godzinach szczytu.
Zobacz także: Inflacja na początku 2023 roku przekroczy 20%, a członkowie RPP przedstawiają skrajne prognozy dla stóp procentowych
Jak podatek wpłynie na polskie firmy i polski budżet
Co stałoby się, gdyby planowany przez Komisję Europejską podatek od zysków nadzwyczajnych został wprowadzony w Polsce? Jak obliczyli eksperci PKO BP, może on dać w 2023 roku około 0,5-1,0% PKB dodatkowych dochodów budżetowych. To oznacza nominalnie 13-26 mld zł. To są sumy, które mogą z powodzeniem – tak jak na Węgrzech – wspomóc walkę z wysokimi cenami paliw czy prądu, lub zostać przeznaczone na obronność.
Już na początku lipca pozytywnie o tej koncepcji wypowiadał się premier RP Mateusz Morawiecki. „Spółki Skarbu Państwa realizują wyższe zyski, dlatego wypracujemy mechanizm podzielenia się tymi zyskami z obywatelami albo wprowadzimy podatek od zysków nadzwyczajnych na spółki gazowe, energetyczne” — zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Analitycy giełdowi przyznają, że polskie koncerny w wyniku wojny w Ukrainie osiągają ekstra-zyski. Są wśród tych beneficjentów m.in. Orlen, Lotos, PGNiG czy Grupa Azoty. PGNiG korzysta na wzroście cen węglowodorów, szczególnie gazu ziemnego, na międzynarodowych rynkach towarowych. Grupa Azoty korzysta m.in. na ograniczeniu importu nawozów ze Wschodu.
Notowania indeksu WIG-Paliwa od początku 2022 roku
Grupa PKN Orlen wypracowała w I kwartale 2022 r. zysk netto w wysokości 2,8 mld zł, czyli o 1 mld zł więcej rok do roku (+55%). PGNiG w I kwartale miało 41,4 mld zł przychodów, a w II kwartale 36,9 mld zł przychodów, tymczasem rok wcześniej analogicznie 14,5 mld zł oraz 10,4 mld zł. Gazowy gigant w I półroczu 2022 zarobił 4,8 mld zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2022 roku 2,4 mld zł, więc tutaj jest skok o 100%. Grupa Azoty w I kwartale 2022 zarobiła 882 mln zł, podczas gdy rok wcześniej 85 mln zł (+900%).