Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w listopadzie w dół o 65% w relacji rok do roku

Udostępnij

Według listopadowego odczytu BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wartość zapytań o hipoteki spadła o 65% r/r.

Jak informuje listopadowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks-PKM), wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe spadła o 65% r/r. Oznacza to, że w minionym miesiącu w przeliczeniu na dzień roboczy do BIK przesłano zapytania o hipoteki na kwotę niższą o 65% niż rok wcześniej.

indeks BIK listopad 2022

Źródło: Biuro Informacji Kredytowej

Listopadowy odczyt BIK potwierdza stabilizację wartości Indeksu

„Listopadowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe potwierdza ustabilizowanie się wartości Indeksu na niskim poziomie” – powiedział prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.

Od wielu miesięcy Indeks BIK regularnie spada. W listopadowym odczycie BIK informującym o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych, wartość zapytań o hipoteki spadła o 65% r/r. O 63%, względem listopada 2021 r. spadła liczba osób wnioskujących o kredyt, a w porównaniu do października 2022 r. był to spadek o 2,4%.

„W listopadzie 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 13,60 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 36,74 tys. rok wcześniej – jest to spadek o 63%. W porównaniu do października 2022 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy również spadła o 2,4%.” – czytamy w komunikacie BIK.

W analizowanym miesiącu średnia wartość wnioskowanego kredytu była niższa o 5,6% względem listopada 2021 roku i wyniosła 337,47 tys. zł. W relacji do października br. była wyższa o 0,3%.

Odnotowywane spadki to efekt wysokich stóp procentowych, zaostrzonych wymogów regulacyjnych, ale również strachu przed spowolnieniem gospodarczym.

„W listopadzie ponownie wróciliśmy do spadków liczby wnioskujących i to w obu ujęciach r/r i m/m, przy niewielkim wzroście średniej kwoty wnioskowanego kredytu. Wysokie stopy procentowe, zaostrzenie wymogów regulacyjnych oraz obawy przed skutkami spowolnienia gospodarczego, skutecznie i na dłużej zamroziły popyt na kredyty mieszkaniowe. Listopadowa wartość Indeksu pomimo tego, że nie jest najniższą, to i tak jest jedną z najniższych w całej 14-letniej historii pomiaru. Na listopadową wartość Indeksu negatywnie wpłynęła mniejsza o 63% niż przed rokiem liczba wnioskodawców. Jest to jeden z najniższych wyników od stycznia 2007 r. czyli od 15 lat, odkąd BIK analizuje liczbę wnioskodawców.” – podsumowuje Waldemar Rogowski w komunikacje BIK.

Wciąż brane są pod uwagę scenariusze, w których liczba wnioskujących nadal będzie spadać. Aby ta sytuacja uległa zmianie konieczne jest zwiększenie zdolności kredytowej. Z kolei to jest zależne od wysokości stóp procentowych i wynagrodzeń, cen nieruchomości oraz kosztów utrzymania.

„Nadal więc w grze jest raczej scenariusz negatywny, w którym liczba wnioskujących spada. Aby popyt się odmroził konieczne jest istotne zwiększenie zdolności kredytowej, która zależy od czterech czynników: stóp procentowych, wynagrodzeń, cen nieruchomości i kosztów utrzymania.” – stwierdza główny analityk BIK. I dodaje: „Na ten moment najbardziej prawdopodobny jest spadek cen nieruchomości, wynagrodzenia realnie od kilku miesięcy spadają, a stopy procentowe raczej nie zostaną obniżone w najbliższym czasie, podobnie jak inflacja, która raczej jeszcze zwiększy koszty utrzymania gospodarstw domowych.”

Jednak według przewidywań nie możemy liczyć na gigantyczne obniżki rzędu 20-30%. A to mogłoby istotnie zwiększyć zdolność kredytową.

„W przypadku nieruchomości nie liczyłbym jednak na jakieś spektakularne obniżki rzędu 20-30%, które istotnie zwiększyłyby zdolność kredytową, a tym samym pobudziły popyt na kredyty mieszkaniowe” – kończy prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.

Zobacz także: W 2022 roku banki udzielą najmniej kredytów hipotecznych od 20 lat, wynika z danych ZBP

WIRON zastąpi WIBOR

Z początkiem grudnia br. GPW Benchmark, administrator wskaźników referencyjnych, opublikował dokumentację indeksów WIRON. Oznacza to, że od 2 grudnia br. dostępny jest wskaźnik WIRON, jako wskaźnik referencyjny dla nowo zawieranych produktów kredytowych.

„WIRON jest indeksem stopy procentowej i jest oparty bezpośrednio o transakcje. Są to transakcje depozytu niezabezpieczonego w terminie overnight. Oznacza to, że Administrator bierze bezpośrednio od podmiotów przekazujących dane, którymi są największe polskie banki, transakcje, które zawierają z instytucjami finansowymi, kredytowymi oraz z dużymi przedsiębiorstwami. pracowaliśmy metodę, współpracowaliśmy z szeregiem polskich instytucji w ramach prac Narodowej Grupy Roboczej dotyczącej tranzycjii wyprodukowaliśmy nową dokumentację wskaźników referencyjnych. GPW Benchmark oferuje WIRON, Warsaw Interest Rate Overnight, jak również Rodzinę Indeksów Składanych WIRON, w której zakres wchodzą indeksy WIRON 1M Stopa Składana, WIRON 3M Stopa Składana, WIRON 6M Stopa Składana (…)” – powiedziała Aleksandra Bluj, Wiceprezes Zarządu GPW Benchmark w cotygodniowym „Wideokomentarzu GPW”

WIBOR, czyli obowiązujący do tej pory wskaźnik będący składową oprocentowania np. kredytów bankowych przechodzi powoli do przeszłości.

Na ten moment indeksy WIRON są udostępniane o 9:30 na stronie GPW Benchmark.

Zobacz także: GPW Benchmark opublikowała Regulamin indeksu stopy procentowej WIRON oraz Regulamin Rodziny Indeksów Składanych WIRON

Udostępnij