To może być rekordowy rok dla frankowiczów, a banki dalej będą zwiększać rezerwy na ryzyko związane z kredytami w CHF
To może być rekordowy rok dla frankowiczów. Sądy coraz częściej wydają wyroki unieważniające umowę, a banki będą zwiększać rezerwy na ryzyko związane z kredytami w CHF.
Jeśli ktoś liczył na wypracowanie jednego stanowiska w sprawie kredytów frankowych, to był w dużym błędzie. Już nie wspominając o planach rządu pomocy dla frankowiczów, które nie doszły do skutku. Mimo to, jak pokazują statystyki prezentowane m.in. przez spółkę Votum, to osoby z kredytami w CHF świetnie sobie radzą w starciu z bankami na sali sądowej. Banki, które początkowo były pewne swojej wygranej, teraz zawiązują coraz większe rezerwy na ryzyko związane z kredytami w szwajcarskiej walucie.
Warto zaznaczyć, że wspomniany Votum reprezentuje osoby posiadające kredyt frankowy i chętnie chwali się takimi statystykami. Radca prawny, Wojciech Bochenek podkreślił, że 2023 rok może być rekordowy dla frankowiczów.
„Zeszły rok był rekordowy pod względem liczby orzeczeń sądowych w sprawach frankowych zarówno w I jak i II instancji. Oceniam, że w tym roku będzie ich jeszcze więcej. Punktem wyjścia na 2023 r., w mojej ocenie, będzie wolumen ok. 1.200 wyroków miesięcznie w skali całego rynku” - powiedział PAP Biznes radca prawny Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek i Wspólnicy, należącej do grupy kapitałowej Votum. „Spodziewam się, że w niektórych miesiącach 2023 roku sądy mogą wydawać ponad 2 tys. wyroków frankowych miesięcznie” – dodał.
Źródło: DM BOŚ
Sytuacja frankowiczów
Jeszcze kilka lat temu posiadacze kredytów frankowych nie wierzyli w możliwość wygranej z bankiem. Akcjonariusze i zarządzający bankami nie brali pod uwagę możliwej skali problemu, jaką stworzą kredyty w szwajcarskiej walucie. Tymczasem w 2023 roku może paść rekordowa liczba wyroków sądowych na korzyść kredytobiorców, a Trybunał Sprawiedliwości UE może stwierdzić, że bankom nie należy się wynagrodzenie za kapitał wypłacony w ramach umowy kredytu frankowego, który został unieważniony. Stanowisko w tej sprawie zostanie zaprezentowane w połowie lutego, a wyrok powinien zapaść w kolejnych miesiącach.
„Przy pozytywnej dla konsumentów decyzji TSUE, dotyczącej kwestii wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, nastąpić może poruszenie kredytobiorców podobne, jak po sprawie państwa Dziubak w 2019 roku. Banki formułując te roszczenia chciały niejako odstraszyć i zniechęcić kredytobiorców do wytaczania kolejnych powództw. Prokonsumencki wyrok sprawi, że zainteresowanie klientów pozywaniem banków będzie większe” - podkreślił Wojciech Bochenek.
Już statystyki za 2022 rok pokazują, że sądy coraz częściej orzekają na korzyść kredytobiorców. Mowa tutaj zarówno o I jak i II instancji. Wojciech Bochenek spodziewa się, że miesięcznie będzie zapadać około 1,2 tys. wyroków, natomiast mogą zdarzyć się miesiące, w których ta liczba dojdzie do poziomu nawet 2 tys. W skali roku liczba nowych pozwów może sięgnąć nawet 50 tys. Rekordowa jest również liczba planowanych posiedzeń.
Źródło: DM BOŚ
Zobacz także: „Skala całej przeceny na rynku nieruchomości nie powinna wynieść więcej niż 10%” – Wojciech Matysiak, zespół analiz nieruchomości PKO BP
Sytuacja banków
Jak na tę sytuację reagują banki? Stanowiska banków oraz frankowiczów są rozbieżne. Kilka dni temu PKO BP informowało, że ich klienci coraz chętniej decydują się na ugody. Program zakłada konwersję waluty kredytu na PLN, tak jakby od początku był kredytem złotowym. Do tej pory bank zawarł 20 tys. ugód i podkreśla, że to pozwala na uniknięcie wysokich kosztów sądowych, które głównie ponosi właśnie bank.
„Staramy się aktywnie zachęcać klientów do mediacji z bankiem m.in. poprzez kampanie telefoniczne, pisemne zaproszenia do mediacji czy zachęty podczas wizyty w oddziale. Prowadzone działania spowodowały wzrost zainteresowania klientów” – napisano w komunikacie.
Pozwy przeciwko bankom wiążą się z rezerwami zawiązywanymi na ryzyko kredytów w szwajcarskiej walucie. I tak chociażby BNP Paribas poinformował, że w IV kwartale 2022 roku zawiąże w wynikach rezerwę na portfel kredytów CHF w wysokości około 383 mln zł. Jest to głównie związane z liczbą napływających nowych pozwów sądowych. Natomiast na koniec III kwartału 2022 roku całkowita wartość zawiązanych rezerw przez banki wynosiła 26-27 mld zł. Pod tym względem na korzyść banków działa rozpoczęta na jesieni przecena na szwajcarskiej walucie. Od września notowania CHFPLN uległy przecenie z ponad 5.13 zł do 4.71 zł.
W tym roku największym wyzwaniem stojącym przed bankami będzie wyrok TSUE w sprawie wspomnianego zwrotu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Jeszcze na koniec 2022 roku składały one liczne pozwy w tej sprawie, aby uniknąć przedawnienia spraw z 2019 roku. W przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia przez europejski sąd, będzie to kolejne ryzyko dla banków. Szef Komisji Nadzoru Finansowego, Jacek Jastrzębski, podkreślał, że będzie to zagrażać całemu sektorowi finansowemu.
Możliwych zagrożeń dla sektora bankowego nie widać na razie na indeksie WIG-Banki. W ciągu miesiąca kurs wzrósł o około 11%.
Notowania WIG-Banki
Dla niektórych spór na linii frankowicze-banki może być nudny, jednak nie pozostaje on bez wpływu na cały sektor bankowy. Ponadto, doszły do tego tzw. „pozwy o WIBOR”, w których kredytobiorcy również domagają się unieważnienia umowy kredytowej.