Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Inflacja w styczniu znowu w górę. GUS podaje szacunkowe dane

Udostępnij

Według szacunkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w styczniu wyniosła 17,2%. Prognozy ekonomistów były rozbieżne, PAP Biznes podaje, że wahały się od 16,9% do 18,9%.

Z opóźnieniem GUS prezentuje szacunkowe dane inflacji za styczeń. Jest to spowodowane coroczną aktualizacją systemu wag przy obliczaniu wskaźnika CPI i dopiero w połowie marca zostanie przedstawiony oficjalny odczyt za styczeń oraz luty. My już wcześniej zapytaliśmy ekonomistów o prognozy na styczeń i zakładały one odczyt przekraczający 17%, co oznacza wzrost względem grudnia. Głównie wynika on z wygaszenia większości tarcz antyinflacyjnych obowiązujących w ubiegłym roku, jednak to luty ma przynieść w Polsce szczyt inflacyjny.

„Przewidujemy, że w lutym inflacja CPI ponownie przyspieszy jednak pozostanie poniżej poziomu 20% r/r. Szybszy wzrost cen będzie głównie wynikał z efektu bazy (porównywanie cen energii i paliw do okresu, w którym obowiązywały obniżone stawki podatków). Od wiosny inflacja powinna zacząć systematycznie spadać, a na koniec roku powinna być już jednocyfrowa, choć wciąż bliska poziomu 10% r/r” – powiedział Marcin Kujawski, starszy ekonomista banku BNP Paribas.

inflacja gus

Źródło: GUS

Zobacz także: Polską gospodarkę czeka miękkie lądowanie, a inflacja będzie spadać już od marca - relacja z konferencji prezesa NBP

Polska w szczycie inflacji

Ten tydzień stoi pod znakiem danych makroekonomicznych. Jeszcze wczoraj poznaliśmy szacunkowy odczyt PKB w Polsce za IV kwartał 2022 roku. We wspomnianym okresie PKB Polski wzrósł o 2%, wobec 3,6% w III kwartale. Ekonomiści prognozowali wzrost o 2,2%.

Wczoraj odczyt inflacji zaprezentowano również w USA. Według oficjalnych danych wyniosła ona 6,4% i był to kolejny miesiąc, kiedy wskaźnik CPI odnotował spadek. Tymczasem w Polsce dezinflacja wyhamowała, a inflacja powróciła do wzrostów. Zgodnie z szacunkowymi danymi opublikowanymi przez GUS, w styczniu wyniosła ona 17,2%. Już od kilku miesięcy ekonomiści prognozowali szczyt na początku 2023 roku, potwierdzał to również Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, porównując kształtowanie się inflacji do płaskowyżu.

Jeszcze wyższy odczyt spodziewany jest w lutym. Dane zostaną zaprezentowane przez GUS dopiero w połowie marca, jednak prognozy ekonomistów sugerują, że może on przekroczyć 19%. Pod koniec 2022 roku zakładano, że może nawet sięgnąć 20%, jednak te szacunki zostały wyhamowane przez niższe niż się spodziewano dane za grudzień (16,6%).

Spadku mamy spodziewać się już od marca, a jednocyfrowy poziom inflacji zostanie osiągnięty na koniec 2023 roku. „Zbliżamy się obecnie do gwałtownego spadku inflacji w dół. Mamy nadzieję, ze to będzie po pierwszym kwartale, od marca. Wszystkie dane kolejne szczęśliwie na to wskazują” – powiedział Adam Glapiński. Inflacja z miesiąca na miesiąc będzie niższa, docelowo przewidują, że 2023 rok skończy się w przedziale 6-9% wskaźnika CPI.

Zobacz także: Inflacja osiągnie swój szczyt w lutym. Prognozy ekonomistów dla wskaźnika CPI w Polsce

Udostępnij