Indeks sztuki współczesnej urósł w 2020 roku o 6,7% mimo pandemii koronawirusa
Mimo spadku wolumenu sprzedaży, ceny dzieł sztuki współczesnej podrożały w 2020 roku o blisko 7% - wskazują analitycy z firmy Masterworks.
Na skutek pandemii w mijającym roku zobaczyliśmy boom w sprzedaży sztuki przez internet – twierdzą analitycy firmy Masterworks w raporcie „Understanding Art as an Investment. November 2020”. Dodają, że sprzedaż napędzało pojawienie się bardzo dużej grupy inwestorów i kolekcjonerów poniżej 40 roku życia. Młodzi inwestorzy szturmują więc nie tylko rynki akcji.
Boom na rynku sprzedaży sztuki przez internet
Pandemia koronawirusa w I połowie roku uderzyła w rynek sztuki, podobnie jak we wszystkie inne. Liczba aukcji spadła znacząco. Zapowiadało się na katastrofę. Jednak, jak wskazują analitycy z firmy Masterworks – za pośrednictwem której można przez internet nabywać cząstki dzieł sztuki – lato przyniosło mocne wzrosty sprzedażowe na aukcjach. Bardzo mocno urosła sprzedaż domów aukcyjnych przez internet. Jak podaje Masterworks, w domach Christie’s, Sotheby’s i Phillips sprzedaż online poszła w górę 4,7-krotnie w I połowie 2020 w stosunku do I połowy 2019!
Co ciekawe, na rynek sztuki w 2020 roku napłynęło mnóstwo nowych inwestorów i kolekcjonerów. Z danych Credit Suisse wynika, że 40% klientów, którzy nabyli w tym roku dzieło sztuki w znamienitym domu aukcyjnym, zrobiło to po raz pierwszy, a mają oni przeważnie mniej niż 40 lat. Być może to właśnie napływ tych „świeżaków” uratował sprzedaż, ale i indeks cenowy dzieł sztuki współczesnej, który urósł w 2020 roku o 6,7%, mimo pandemii.
Jak podkreślają analitycy Masterworks, daje się zauważyć odwrotną korelację cen dzieł sztuki z realną stopą procentową i oprocentowaniem depozytów. Im niżej jest realna stopa, tym bardziej drożeją dzieła sztuki – pieniądz ucieka od lokat. Co więcej, dzieła sztuki od przynajmniej 25 lat są o wiele lepszą inwestycją, niż złoto czy amerykańskie akcje. Średnioroczna stopa zwrotu w sztukę współczesną w tym okresie wynosi 13,6%, podczas gdy dla S&P500 TR jest to 8,9%, a dla złota 6,5%. Poza tym sztuka to aktywo o niskiej zmienności – największe obsunięcie indeksu sztuki współczesnej w horyzontach 3-letnich wyniosło -0,5%, podczas gdy dla indeksu akcji globalnych wynosi -16,4%, a dla złota -13,8%.
Średnioroczna stopa zwrotu dla wybranych aktywów w latach 1995-2020
Źródło: Masterworks
Indeks cenowy sztuki współczesnej na tle realnych stóp w USA
Źródło: Masterworks
Zdaniem analityków Masterworks, rynek sztuki i ceny dzieł sztuki czekają dynamiczne wzrosty. Inwestorzy coraz bardziej bowiem doceniają unikatowość dzieł oraz fakt, że można je sprzedawać na całym świecie (inwestycja globalna). Poza tym, obecnie instytucje niemal w ogóle nie mają w portfelach sztuki, podczas gdy stanowi ona około 5% portfeli najbogatszych. Analitycy Masterworks sugerują, że nadejdzie czasy, gdy inwestorzy instytucjonalni rzucą się do kupowania sztuki.
Wielkość wybranych rynków inwestycyjnych (mld USD) oraz udział aktywów w portelach inwestorów zamożnych i instytucjonalnych (proc.)
Źródło: Prequin / McKinsey / Art Tactic / Masterworks
Zobacz także: Polski inżynier z synem mogą zrewolucjonizować inwestowanie w dzieła sztuki
Polski rynek sztuki wychodzi zwycięsko z pandemii
Nasz krajowy rynek sztuki też wychodzi zwycięsko z pandemii. Według danych artprice.com, polski rynek sztuki w 2020 roku zanotował wzrost sprzedaży o +23% r/r (stan na 1 grudnia). Aż 236 prac na polskich aukcjach osiągnęło cenę wyższą, niż 50 000 USD, w 2019 roku wynik ten wynosił 212.
Podobnie prezentują się dane portalu rynku sztuki Artinfo.pl. Według niego, w I połowie 2020 roku sprzedaż urosła o 27%, a nakręcana była głównie transakcjami online. Liczba obiektów wystawionych na licytację zwiększyła się w I półroczu tego roku o 13%. Wylicytowano o 17% więcej obiektów niż w I półroczu 2019 roku. Jacek Kucharski z Sopockiego Domu Aukcyjnego w rozmowie z „Rzeczpospolitą” kilka tygodni temu zwracał uwagę, że w warunkach pandemii zamożni Polacy mieli więcej czasu, żeby zainteresować się ofertą rynku i licytować online, a kupowanie sztuki stało się alternatywą dla nisko oprocentowanych lokat bankowych. Wygląda na to, że obroty na polskim rynku sztuki w 2020 roku przekroczą 300 mln zł, tymczasem w poprzednim roku wyniosły 294,9 mln zł.