Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Obligacje skarbowe okazały się najlepszą alternatywą dla lokaty w banku. W 2021 roku wysoka sprzedaż może się utrzymać

Udostępnij

2020 rok był rekordowy dla obligacji skarbowych. W minionym roku sprzedano papiery dłużne o łącznej wartości 28,4 mld zł, pomimo obniżki oprocentowania.

Papiery dłużne oferowane przez Skarb Państwa w ubiegłym roku zaskarbiły sobie uwagę społeczeństwa. I to pomimo obniżenia oprocentowania obligacji skarbowych na początku maja 2020 roku. Ministerstwo Finansów poinformowało, że w 2020 roku sprzedano papiery dłużne o łącznej wartości 28,4 mld zł. Natomiast w samym grudniu wartość sprzedanych obligacji wyniosła ponad 2,4 mld zł.

„Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy zdecydowany wzrost zainteresowania obligacjami oszczędnościowymi, a w 2020 roku biliśmy kolejne rekordy sprzedaży. Popyt na te instrumenty wyniósł w sumie 28,4 mld zł i był aż o 64% wyższy w porównaniu do rekordowego 2019 roku. Nabywcy indywidualni na zakup obligacji detalicznych przeznaczyli średnio w miesiącu blisko 2,4 mld zł” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Finansów.
 

sprzedaż obligacji

Źródło: Ministerstwo Finansów

Zobacz także: Sprzedaż obligacji skarbowych w maju załamała się, po obniżce oprocentowania

Rekordowa sprzedaż obligacji skarbowych

W trudnych warunkach gospodarczych, wywołanych pandemią COVID-19, społeczeństwo poszukuje bezpiecznych inwestycji. Wcześniej popularne lokaty bankowe zdecydowanie przestały być opłacalne, ze względu na mocny spadek oprocentowania. Dlatego oszczędności Polaków zaczęły być lokowane w obligacjach skarbowych, które stanowią alternatywę dla oszczędzających na długoterminowych lokatach terminowych.

W pierwszych miesiącach 2020 roku odnotowywano rosnącą liczbę sprzedanych obligacji skarbowych. Największą popularnością cieszyły się te indeksowane inflacją, czyli 4- i 10-letnie. Jednak te liczby załamały się w maju, po obniżeniu oprocentowania papierów dłużnych. Mimo to, obligacje skarbowe wciąż pozostawały bezpieczną inwestycją dla Polaków.

Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w całym 2020 roku sprzedano obligacje skarbowe o łącznej wartości 28,4 mld zł. Najwięcej sprzedano 4-letnie papiery dłużne (1,30%) indeksowanych inflacją. Tuż za nimi uplasowały się 3-miesięczne obligacje ze stałym oprocentowaniem (0,50%).

„W 2020 roku największy udział w sprzedaży odnotowaliśmy w przypadku obligacji 4-letnich. Na zakup tych instrumentów nabywcy przeznaczyli prawie 11,2 mld zł (40% udział w strukturze sprzedaży). W porównaniu z 2019 rokiem sprzedaliśmy ich o 82% więcej. Oprocentowanie obligacji 4-letnich, podobnie jak 10-letnich, powiązane jest ze wskaźnikiem inflacji powiększonym o dodatkową marżę” – napisano w komunikacie Ministerstwa Finansów.

 

struktura sprzedaży

Źródło: Ministerstwo Finansów

Czy obligacje skarbowe dają zarobić?

Oprocentowanie papierów dłużnych oferowanych przez Skarb Państwa od dawna nie było redukowane. Ministerstwo Finansów, w obliczu pandemii, zdecydowało o obniżeniu oprocentowania obligacji skarbowych, aby dostosować ofertę do realiów rynkowych. W minionym roku również nie zaoferowano obligacji premiowych, które dawały możliwość na dodatkowe nagrody.

Jak zauważył Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments, obligacje skarbowe wcale nie zapewniają gwarantowanego zysku. „Niestety większość inwestorów może się na detalicznych papierach zawieść. Chodzi o to, że najczęściej naliczone odsetki nie pozwolą pokonać spodziewanej inflacji. Dotyczy to przede wszystkim obligacji 3-miesięcznych, 2-letnich i 3-letnich. Szansę na utrzymanie siły nabywczej kapitału dają dopiero papiery czteroletnie – o ile oczywiście sprawdzą się aktualne prognozy odnośnie ścieżki inflacji, a po okresie prognozy zapanuje w Polsce inflacja na poziomie 2,5% (cel inflacyjny RPP). Jeśli bowiem wzrost cen będzie wyższy, to i zyski z obligacji długoterminowych mogą zostać przekute w realne straty” – napisał Bartosz Turek.

 

obligacje oprocentowanie

Źródło: HRE Investments
 

W 2021 roku spodziewane jest utrzymanie tak wysokiego zainteresowania obligacjami skarbowymi. Głównie ze względu na wciąż niskie oprocentowanie lokat bankowych, które stanowiły alternatywę dla papierów dłużnych. Pełna oferta obligacji skarbowych dostępna jest TUTAJ.

Zobacz także: Obligacje kupione podczas kryzysu mogą się okazać bardzo złą inwestycją gdy pandemia COVID-19 już ustanie – ostrzega polski naukowiec

Udostępnij