Fuzja Lotos - Orlen coraz bliżej i ma sens. Akcje spółki z pomorza mocno rosną
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
27 wrz 2018, 09:24

Lotos podrożał w 3 miesiące o 36%. Sprawdzamy czy Orlen jeszcze stać na jego przejęcie

Lotos jest już wart 13,6 mld zł. W 3 miesiące wycena tej spółki paliwowej zwiększyła się o ponad jedną trzecią. Analitycy uważają że to efekt oczekiwań na pozytywne efekty synergii po połączeniu z Orlenem. I dodają, że mimo to Orlen wciąż stać na przejęcie Lotosu, aczkolwiek cena jest już bardzo wysoka - bo firma z Pomorza jest warta 1/3 tego co firma z Płocka.

Wycena lotosu poszła o 36% w górę w ciągu ledwie 3 miesięcy. Spółka paliwowa z Gdańska jest już warta 13,6 mld zł. Ma zostać przejęta przez Orlen. W związku z tak nagłym wzrostem jej wyceny pojawia się kilka pytań: dlaczego do niej doszło, czy Orlen stać na przejęcie po tej cenie, czy to będzie miało ekonomiczny sens? Postanowiliśmy dowiedzieć się, co o tej sytuacji myślą analitycy.
 

1. Notowania Lotosu – 1 rok

Lotos

Lotos podrożał nie bez przyczyny

Krzysztof Pado, analityk DM BDM, uważa, że wzrost wyceny Lotosu jest uzasadniony.

- Spółka pokazała bardzo dobre wyniki finansowe za II kwartał br. W akcjonariacie pojawił się nowy fundusz. Marże rafineryjne przez dużą część III kwartału trzymały się mocno – wskazuje Pado.

Zdaniem analityków Vestor DM, jest zbyt wcześnie, by wyceniać wpływ potencjalnej fuzji Orlenu i Lotosu. Ale według nich, nagły skok wyceny Lotosu to może być efekt dyskontowania fuzji z Orlenem.

- Oczekujemy, że Orlen złoży wniosek o przejęcie Lotosu do urzędu antymonopolowego w IV kwartale tego roku. Podtrzymujemy swoją opinię, że w związku z tym, iż szczegóły połączenia nie są znane, jest zbyt wcześnie by uwzględniać fuzję w modelach wyceniających spółki Orlen i Lotos. Co więcej, uważamy, że potencjalny pozytywny efekt synergii został już w dużej mierze zdyskontowany poprzez wzrost ceny akcji Lotosu w ostatnich miesiącach – napisała analityczna Vestor DM Beata Szparaga-Waśniewska w najnowszym raporcie dotyczącym Orlenu.

Lotos nie jest zbyt drogi dla Orlenu

Według Krzysztofa Pado, nawet mimo dość znaczącego wzrostu wyceny Lotosu, Orlen wciąż może sobie pozwolić na zakup tej spółki finansowany długiem.

- Orlen nie jest mocno zadłużony. Obecnie wartość jego zadłużenia to około 4 mld zł. Przy obecnej wycenie Lotosu musiałby zapewne pozyskać finansowanie na około 9 mld zł. To by oznaczało, że jego zadłużenie, po konsolidacji bilansu i wyników Lotosu, sięgnęłoby do 1,5 EBITDA, co jest poziomem do zaakceptowania. Poza tym należy pamiętać, że do realizacji transakcji jeszcze daleka droga, wycena Lotosu może się zmienić, choćby na skutek spadku marż rafineryjnych – podkreśla analityk DM BDM.

Zobacz także: 7 spółek które od lat wypłacają dywidendę i wciąż są w trendzie wzrostowym

Fuzja (raczej) wyjdzie Orlenowi i Lotosowi na dobre

Krzysztof Pado z DM BDM wskazuje, że fuzji Orlenu z Lotosem nie należy rozpatrywać tylko w kategoriach ekonomicznych.

- Państwo próbuje tutaj realizować pewną długoterminową wizję, która może wyjść na dobre spółkom po połączeniu. Oczywiście, ta wizja nie musi być dobra dla klientów tych spółek, ani dla ich kontrahentów – zwraca uwagę Pado.

Według ekspertów Warsaw Enterprise Institute „połączenie działalności PKN ORLEN i grupy Lotos pozwoli zbudować liczącego się gracza na rynku paliw w Europie Środkowej a z czasem, na terytorium całej Unii. Synergie uzyskane w wyniku konsolidacji zwiększą jego potencjał zarówno na rynku produkcji i dystrybucji paliw, jak i w bardzo konkurencyjnym, ale zarazem dochodowym, segmencie petrochemicznym. [...] Wzmocniony zakupem Lotosu PKN ORLEN będzie mieć możliwość zwiększenia swojej mocy zakupowej i umożliwi mu dalszą ekspansję, a dodatkowo połączony koncern zwiększy bezpieczeństwo energetyczne kraju. Wspólne zakupy pozwolą nie tylko obniżyć ceny sprowadzanego surowca, ale również otworzyć się w większym stopniu na inne regiony świata” – czytamy w raporcie WEI „Konsolidacja polskich firm paliwowych” z początku września.

Michał Kozak, analityk Trigon DM, zwraca jednak uwagę, że rynek nieco sceptycznie podchodzi do konceptu połączenia Orlenu i Lotosu.

- Przez chwilę rynek reagował  pozytywnie  na  pomysł  fuzji,  potem nastąpiło szacowanie efektów synergii, czy to będzie od 500 mln zł w górę, czy nawet 1 mld zł. Potem inwestorzy zastanowili się, czy te synergie w ogóle będą do zrealizowania. Na pewno rynek będzie zwracał uwagę na megaprojekty, w  tym  energetyczne  (np.  atom, farmy wiatrowe) i na komunikację, w co wchodzimy. Dotychczasowe nakreślenie przez Orlen  kierunków  petrochemicznych  nie  za  wiele  nam  mówi;  rynek   nie   dostrzega jednoznacznych kierunków i obawia się, czy po połączeniu strategia nie ulegnie zmianie z inicjatywy spółek lub Skarbu Państwa – podkreślił Kozak w wypowiedzi dla WEI.

Zdania analityków co do potencjalnego wpływu fuzji na biznes Orlenu i Lotosu są więc podzielone. To widać również po rekomendacjach wystawianych dla spółek paliwowych w ostatnich miesiącach. Są one rozbieżne.

2. Rekomendacje dla Lotosu

lot rek
 

3. Rekomendacje dla Orlenu

orl rek
 

Wygląda więc na to, że wzrost wyceny gdańskiej spółki paliwowej nie będzie przeszkodą dla realizacji strategicznego planu połączenia Orlenu i Lotosu. Sporo w tej sprawie będą jednak miały do powiedzenia instytucje Unii Europejskiej i urzędy antymonopolowe. Do skutecznej fuzji jeszcze daleko.

Źródła wykresów: 1. Strefa Inwestorów, 2., 3. InfoStrefa

Zobacz także: Kurs akcji JSW pod presją polityków. Akcje dołują pomimo, że ceny węgla są wysokie, a spółka ma ponad 2 mld zł gotówki

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.