Jak rozliczać dochody ze sprzedaży i kopania kryptowaluty bitcoin i innych – tłumaczy Marcelina Szwed-Ziemichód z kancelarii MSZ Tax
Niezależnie od tego, ile na sprzedaży kryptowalut zarobił inwestor, zawsze jest objęty stawką 19%. I musi wypełnić PIT-38, nawet jeśli prowadzi 1-osobową działalność i wypełnia PIT-36L – tłumaczy Marcelina Szwed-Ziemichód z kancelarii MSZ Tax.
Piotr Rosik: Jak rozliczać przychody ze sprzedaży kryptowalut, jeśli jest się osobą fizyczną, drobnym inwestorem? Rozumiem, że trzeba to zrobić samodzielnie? W jakim PIT-cie?
Marcelina Szwed-Ziemichód: Od początku 2019 roku obowiązują nowe zasady rozliczania dochodów ze sprzedaży kryptowalut. Pewne rzeczy zostały uproszczone, w stosunku do tego, jak to wyglądało do końca 2018 roku.
Trzeba zacząć od tego, że niezależnie od tego, ile na sprzedaży cryptos zarobiliśmy, zawsze jesteśmy objęci stawką 19%. Przypominam, że do niedawna były dwie stawki: 18% i 32%.
Poza tym inwestorzy nie muszą się martwić zamianami jednych kryptowalut na inne. Tego rodzaju transakcje są neutralne podatkowo. Na potrzeby podatkowe trzeba się rozliczać tylko z wyjść z kryptowalut do walut tradycyjnych, tzw. fiat currencies. Przy czym transakcje zakupu towarów czy usług za kryptowaluty trzeba również wykazywać w zeznaniu podatkowym.
Trzecia nowość jest taka, że zyski ze sprzedaży kryptowalut są zaliczane do zysków kapitałowych, czyli do tzw. kapitałów pieniężnych. Czyli kryptowaluty zaczęły być traktowane jak akcje czy inne instrumenty finansowe. Przypomnijmy, że do niedawna dochody z cryptos były klasyfikowane jako dochody z innych praw majątkowych...
Zobacz także: W roku 2020 rozstrzygnie się los bitcoina – uważają niektórzy eksperci
To w którym PIT-cie inwestor musi rozliczyć zarobek na kryptowalutach?
Za 2019 r. rozliczamy się w PIT-38. Znajdują się w nim części E i F, które służą do rozliczania w zakresie dochodów z kryptowalut. Gdy spojrzymy na część E, zobaczymy pola nr 34-38. W okienku 34 wpisujemy kwotę, jaką otrzymaliśmy w ubiegłym roku ze sprzedaży kryptowalut, oczywiście przeliczoną na złotówki, oraz ewentualnie wartość towarów i usług, które zakupiliśmy za cryptos.
W okienku 35 pokazujemy koszty podatkowe z danego roku. Czyli wszystkie koszty zakupu kryptowalut za waluty papierowe.
W okienku nr 36 pokazujemy „zachomikowane” koszty zakupu kryptowalut z ubiegłych lat, których nie rozliczyliśmy wcześniej. Jeżeli mamy w swoim portfelu kryptowaluty sprzed 2019 roku i je trzymamy, to koszty ich zakupu powinniśmy ujawnić właśnie w poz. 36.
Pod pozycją 37 wychodzi nam dochód. Jeśli go nie mamy, to w pozycji 38 powinniśmy pokazać „stratę”, czyli przychód - to co otrzymaliśmy ze sprzedaży w danym roku - minus koszty z danego roku i lat zeszłych. Warto pamiętać, że koszty zakupu kryptowalut „rolują się”, więc możliwe, że mimo realnych zysków na inwestowaniu będziemy pokazywali podatkową „stratę”.
Skoro jesteśmy przy kosztach, to co jeszcze można do nich „wrzucać”? Wydatki na opłaty pobierane przez giełdy kryptowalutowe, wydatki na publikacje o kryptowalutach, na szkolenia?
Zdecydowanie można „wrzucać” w koszty wydatki bezpośrednio związane z handlem kryptowalutami, czyli jakieś opłaty pobierane przez giełdy - jak najbardziej. Przy czym nie można rozliczać kosztów związanych z zamianą jednej kryptowaluty na inną, a więc np. prowizji giełdy za taką zamianę.
Inwestor kryptowalutowy, w mojej ocenie, nie powinien natomiast rozliczać kosztów zakupu książek czy szkoleń. Można rozliczać tylko koszty bezpośrednie nabycia.
Zobacz także: Bitcoin to najlepsza, a birmański kiat najgorsza inwestycja ostatniej dekady
Jeśli przychód ze sprzedaży kryptowalut był w obcej walucie, to jak go przeliczać na PLN?
Jeśli chodzi o przeliczenia, to należy stosować standardową procedurę, czyli wziąć pod uwagę średni kurs NBP waluty z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień uzyskania przychodu, czy też poniesienia kosztu. W przypadku cryptos nie ma znaczenia dzień faktycznej wypłaty pieniędzy z giełdy na rachunek bankowy.
A jak powinny rozliczać dochody z kryptowalut osoby prowadzące 1-osobową działalność gospodarczą, które zwyczajowo wypełniają PIT-36L, bo są na stawce liniowej 19%?
Nie mogą tych dochodów rozliczyć w PIT-36L, tylko muszą wykazać je w PIT-38. Taka jest zasada, nawet gdybyśmy uznali, że zakupy kryptowalut były w ramach jej działalności. Tutaj są dwa wyjątki, giełdy i kantory – te podmioty mogą rozliczać się typowo jako działalność.
Czy przychód z obrotu kryptowalutami można łączyć z przychodami ze sprzedaży akcji i innych praw finansowych?
Nie można. Czyli strata na sprzedaży kryptowalut nie wpływa na wysokość należnego podatku ze sprzedaży akcji czy innych instrumentów finansowych.
Jak należy rozliczać przychody z kopania kryptowalut?
Tutaj trochę otwieramy puszkę Pandory. [śmiech] Samo wykopanie cryptos nie rodzi żadnego obowiązku podatkowego. Dopiero sprzedaż takich kryptowalut, powinna zostać wykazana w PIT-38. Kosztami są tutaj, w mojej opinii, wydatki na zakup sprzętu i na prąd. Ale trzeba uważać, bo przepisy są skonstruowane w taki sposób, że organy podatkowe mogą uważać inaczej. Tutaj, trzeba przygotować się na ewentualny spór z organami podatkowym. Niedawno sąd uchylił taką właśnie niekorzystną dla podatników interpretację indywidualną, ale podejrzewam, że fiskus będzie się od tego wyroku odwoływał. Więc przez najbliższe dwa lata - to czas oczekiwania na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - zalecałabym ostrożność w tej materii.
Na co jeszcze uważać przy rozliczaniu dochodów ze sprzedaży albo kopania kryptowalut?
W mojej ocenie istotna kwestia jest taka, że jeśli w poprzednich latach pokazywaliśmy stratę - bo rozliczaliśmy koszty nabycia cryptos, które wciąż nam zostawały w portfelu - to musimy skorygować rozliczenie za zeszłe lata i koszty wykazać w aktualnym rozliczeniu. To jest ważne głównie dlatego, że nawet jeśli nie sprzedaliśmy ani cząstki kryptowaluty w 2019 roku, to i tak musimy pokazać wydatki poniesione na poczet zakupu kryptowalut w poprzednich latach.
Warto także pamiętać, że jako inwestorzy działający na rynku kryptowalutowym nie musimy płacić żadnych zaliczek na podatek. Po prostu musimy się rozliczyć w PIT-38 do końca kwietnia.
Zobacz także: Na czym polega kopanie kryptowalut i dlaczego jest obecnie mało opłacalne
A jak wygląda statystyka PIT-ów Pani klientów? Generalnie zarabiają na kryptowalutach?
To jest mała próbka na tle całego rynku. Nie mogę dużo zdradzić, ale mogę powiedzieć, że jest podobnie jak wszędzie. Są tacy którzy zarabiają i są tacy, którzy tracą.
Trzeba przyznać, że po zmianach rozliczanie dochodów z cryptos w polskim systemie nie jest zbyt skomplikowane.
Tak, zdecydowanie, kiedyś wyglądało to o wiele gorzej. I zasady opodatkowania były gorsze, bo zwracam uwagę, że obecnie zyski każdej wysokości ze sprzedaży są opodatkowane stawką 19%, a nie 32%.
Przy czym trzeba pamiętać o podatku solidarnościowym. Chodzi o tzw. daninę solidarnościową. Ci, którzy w PIT za 2019 wykażą dochody – z różnych tytułów, w tym ze sprzedaży cryptos – przekraczające łącznie 1 mln zł, to od nadwyżki nad tą kwotę trzeba zapłacić dodatkowe 4%. Ten dodatkowy podatek, płacimy samodzielnie – musimy także złożyć inny, dodatkowy formularz.
Dziękuję za rozmowę.
----------------------------------
Marcelina Szwed-Ziemichód - adwokat i doradca podatkowy, w kancelarii MSZtax. Współpracuje z podmiotami z branży nowych technologii, w tym blockchain i walut cyfrowych. Członek grupy roboczej Blockchain/DLT i waluty cyfrowe przy Ministerstwie Cyfryzacji oraz grupy roboczej ds. Blockchain i kryptowalut przy Komisji Nadzoru Finansowego. Prowadziła szereg szkoleń z zakresu prawnych i podatkowych aspektów wykorzystania technologii blockchain i walut cyfrowych, w tym dla Krajowej Izby Doradców Podatkowych, Szkoły Głównej Handlowej (studia podyplomowe o tematyce blockchain).