Przejdź do treści

udostępnij:

Liczne zmiany w regulaminie NewConnect wychodzą naprzeciw potrzebom inwestorów. To efekt analizy debiutów z ostatnich miesięcy - mówi Agnieszka Góral z GPW

Udostępnij

Wprowadzenie nowości jak m.in. roczne umowy lock-up dla założycieli spółek debiutujących czy powiększenie kapitału własnego ma przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo inwestujących na NewConnect.

Pod koniec listopada przyjęto zmiany dotyczące regulaminu NewConnect, zakładające m.in. posiadanie przez debiutanta kapitału własnego opiewającego na 2 mln zł oraz wprowadzające obowiązek zawarcia umowy lock-up (zobowiązanie do niesprzedawania akcji – red.) na 12 miesięcy przez założycieli spółki. O nowościach w regulaminie, które wejdą w życie 1 czerwca 2024 r., porozmawialiśmy z Agnieszką Góral, wicedyrektorką działu emitentów Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

Gabriel Urynkuk: Zacząłbym od zmiany podwyższającej kapitał własny z 0,5 mln zł do 2 mln zł. Jaki jest cel jej wdrożenia? Spółki ubiegające się o wejście na mały parkiet mają stać się podmiotami o bardziej solidnych fundamentach?

Agnieszka Góral: Tak, zmiana ma sprzyjać większej stabilności finansowej debiutujących spółek. Przed wprowadzeniem nowych przepisów przeprowadziliśmy szczegółową analizę debiutantów z ostatnich miesięcy. Wnioski z niej płynące wskazały na zasadność podniesienia tego wymogu.

Zobacz także: Rekomendacje listopad 2023 – oto jakie spółki zalecali kupować i sprzedawać maklerzy

Ciekawy jest też przepis dotyczący tego, że drobni akcjonariusze nie mogą być powiązani z emitentem oraz autoryzowanym doradcą. Celem zmiany jest ukrócenie praktyki zapłaty za usługi autoryzowanych doradców akcjami danej firmy?

Już wcześniej obowiązywała zasada, że w spółce musi być co najmniej 10 drobnych akcjonariuszy niepowiązanych z emitentem, teraz jedynie dodano wymóg braku powiązań również z autoryzowanym doradcą. Należy zauważyć, że wymóg braku powiązań dotyczy tylko konkretnej liczby drobnych akcjonariuszy (obecnie 10, a w przyszłości 25), a nie wszystkich akcjonariuszy mniejszościowych w spółce. Przepisy te między innymi mają korzystnie wpływać na rynkową weryfikację wyceny spółki przed debiutem oraz jej płynność po debiucie. Nie zakazują przy tym obejmowania akcji ani przez podmioty powiązane z emitentem, ani powiązane z autoryzowanym doradcą.
 

Lista spółek, które zadebiutowały na NewConnect w 2023 roku

Debiuty New Connect

źródło: GPW

Wprowadzono też wymóg posiadania aktywów obrotowych na pokrycie zobowiązań przez 12 miesięcy także dla grup kapitałowych. Czemu zdecydowano się poszerzyć przepisy o grupy kapitałowe?

Rynek NewConnect osiągnął kolejny etap rozwoju, debiutują na nim również spółki, które stoją na czele grupy kapitałowej. W przypadku podmiotów, które tworzą grupy kapitałowe i mają obowiązek konsolidacji sprawozdań finansowych, to właśnie skonsolidowane dane finansowe są najważniejszą informacją dla inwestorów – stąd wymóg odniesienia się w oświadczeniu o aktywach obrotowych również do skonsolidowanych danych finansowych.

Ważnym przepisem jest zwiększenie liczby małych akcjonariuszy z 10 do 25 w odniesieniu do 15 proc. akcji. Z jakiego powodu wprowadza się zmianę limitu? Jest to chęć poprawy płynności na rynku?

Poprawa płynności jest jedną z głównych przesłanek, a zmiana odzwierciedla również zjawisko, które obserwujemy na rynku. W przeszłości na rynku NewConnect dominowały małe oferty prywatne. Obecnie jednak coraz więcej spółek przeprowadza oferty publiczne i debiutuje na NewConnect z naprawdę solidną bazą akcjonariuszy.

Dla stabilności i większej przejrzystości notowań spółek ciekawe jest wprowadzenie lock-upu dla założycieli do 12 miesięcy po debiucie oraz propozycja uwzględnienia kursu odniesienia dla pierwszego dnia obrotu. Większa transparentność emitentów może pomóc w większej stabilizacji notowań firm z NewConnect?

Roczna karencja na wprowadzenie akcji w posiadaniu założycieli spółki to zupełnie nowy wymóg, który budzi chyba najwięcej emocji. Jak w poprzednich przypadkach, inspiracją były zmieniające się okoliczności rynkowe. Widzimy dzisiaj, że nowi inwestorzy wchodzący do spółek często zobowiązują założycieli do podpisania umów typu lock – up, bo oczekują, że osoby odpowiadające za dotychczasowy sukces firmy, a także za jej misję i strategię, nadal będą wiązać z tą firmą swoje plany biznesowe. Nowy przepis wychodzi naprzeciw ich oczekiwaniom, a także ujednolica sytuację spółek w tym zakresie, co w naszej ocenie będzie sprzyjać większej transparentności.

Zobacz także: Rekomendacje październik 2023 – oto jakie spółki zalecali kupować i sprzedawać maklerzy

Zmiany, które wejdą w życie w połowie 2024 r., znacząco zwiększają bezpieczeństwo inwestorów i transparentność emitentów. Jak zawsze jednak w takich wypadkach pojawia się pytanie, czy dodatkowe wymagania nie odstraszą nowych spółek. Ma Pani tego typu obawy?

Tak jak wspomniałam na początku, wprowadzenie zmian w wymogach poprzedzone były szczegółowymi analizami. Wszelkie zmiany w tym obszarze zawsze podlegają konsultacjom z radą autoryzowanych doradców – komitetem doradczym ds. rozwoju alternatywnego system obrotu. Tak było również w tym przypadku. Według nas wprowadzone zmiany będą wspierać rozwój rynku NewConnect.

Trudno nie odnieść wrażenia, że ostatnia aktualizacja powiązana jest z wdrożeniem platformy GPW Private Market, która uwzględni m.in. crowdfunding inwestycyjny. Intencją GPW jest, by NewConnect stał się bardziej profesjonalnym rynkiem o podwyższonej płynności, a Private Market był miejscem dla mniejszych biznesów o wyższym ryzyku?

Wydaje się, że to zbyt duże uproszczenie. Czego innego szukają spółki na platformach crowdfundingowych, a czego innego na rynku alternatywnym, jakim jest NewConnect. Nie traktujemy też tych dwóch obszarów działalności w kategoriach konkurencji. Chcemy mieć szeroką ofertę dla emitentów w zakresie ich różnych potrzeb.

Pojawiają się plany wdrożenia kolejnych zmian w regulaminie ASO? Może są jeszcze kwestie, które wymagają większego doprecyzowania lub zmian?

Regulacje zawsze muszą podążać za zmieniającą się rzeczywistością. Rynek NewConnect jest bardzo dynamiczny. Zmieniają się również regulacje europejskie i krajowe. Giełda musi na bieżąco reagować zarówno na zmiany regulacyjne jak i na zmieniające się okoliczności rynkowe, dlatego kolejne zmiany w regulaminie ASO na pewno będą, poprzedzone jak zawsze szczegółowymi analizami i konsultacjami z uczestnikami rynku.

Zobacz także: 12 spółek z GPW, których akcje mogą wzrosnąć ponad 25%, według analityków

Udostępnij