Z OFE będzie odpływać miesięcznie 100 - 200 mln zł
OFE z netto kupujących zmienią się w sprzedających akcje. To już jest chyba przesądzone i musiałby się wydarzyć cud, aby to nie nastąpiło. Do 28 lipca deklarację członkostwa w OFE złożyło 1 mln 67 tys., z ponad 16 mln uprawnionych osób. Optymistycznie patrząc, do czwartku w #OFE może zostać około 1,6 mln osób (czyli ok. 10% uprawnionych). Przeanalizowaliśmy dostępne w #KNF raporty na temat OFE i wynika z nich, że spadek przychodów i zysków samych PTE jest już nieunikniony, a OFE z netto kupujących zmienią się w sprzedających akcje. Co to oznacza w dłuższej perspektywie dla GPW?
Przychody PTE najniższe od lat
Kapitałem zgromadzonym w Otwartych Funduszach Inwestycyjnych #OFE zarządzają Powszechne Towarzystwa Emerytalne #PTE, które z tego tytułu czerpią przychody. Dwoma największymi źródłami są opłaty pobrane od nowo wpłaconych składek oraz wynagrodzenie pobrane za zarządzanie już zgromadzonymi aktywami.
Diagram 1: Przychody PTE z tytuły składek i zarządzania aktywami w latach 2005 - 2013. Źródło: raporty KNF, *prognozy własne.
Jeżeli przyjrzymy się strukturze tych przychodów, to zauważymy, że od 2005 roku zmieniały się one znacząco (Diagram 1). Do roku 2009 większość przychodów PTE stanowiła prowizja od przekazanych przez ZUS składek przyszłych emerytów. W tym zakresie rekordowy był właśnie rok 2009, kiedy to wpływy z tego tytułu wyniosły ponad 1,2 mld zł. Potem Rząd ograniczył prowizje pobierane przez PTE od wpłat i w 2010 roku przychody z tytułu wynagrodzenia za zarządzanie przekroczyły prowizje od wpłat (czerwony okrąg).
Kolejne uszczuplenie przychodów PTE nastąpiło w 2011 roku kiedy to Rząd ograniczył wielkość składki przekazywanej przez ZUS do OFE.
W roku 2014 nastąpią kolejne ograniczenia przychodów PTE. Tym razem dotyczyć one będą zarówno wpływów za zarządzanie jak i przychodów z przekazywanych składek. Te pierwsze zostaną ograniczone ze względu na odebranie #OFE części obligacyjnej, a wpływy ze składek spadną wraz z mniejszą liczbą przekazujących swoje składki do OFE oraz kolejnym ograniczeniem wielkości prowizji.
Diagram 2: Koszty zarządzania przez PTE z tytuły składek i zysk netto 2005 - 2013. Źródło: raporty KNF, *prognozy własne.
Te dwa czynniki sprawiają, że PTE zamkną rok 2014 z najniższym zyskiem od lat (Diagram 2). Wstępne szacunki pokazują, że może to być około 200 mln zł zysku, a w 2015 roku już zaledwie 100 mln zł. Spadek wpływów na pewno sprawi, że w branży nastąpi konsolidacja i ograniczanie kosztów działalności.
Nieunikniona będzie zmiana strategii
Zasadnym pytaniem w tym momencie jest to, w jaki sposób wpłynie to na strategię inwestycyjną poszczególnych funduszy. Dla przypomnienia od marca 2014 r. OFE przekształciły się w agresywne fundusze inwestycyjne akcji, które straciły poduszkę amortyzacyjną w postaci dużego portfela obligacji. Spadek aktywów, będący efektem złej alokacji od razu odbije się negatywnie na przychodach PTE i spirala dalszej redukcji kosztów będzie się rozkręcać.
Wpłaty do OFE spadną dziesięciokrotnie
Do 29 lipca 2014 roku pozostanie w OFE zadeklarowało 1 mln 67 tys osób, co daje 6,38% wszystkich uprawnionych. Nawet jeżeli w przypływie pospolitego ruszenia w ostatnie trzy dni do OFE zgłosi się ponad 600 tys. osób, to ostatecznie nie pozostanie w nich więcej niż 10% uprawnionych.
Diagram 3: Kwota przekazywanych składek z ZUS do OFE oraz zgromadzone aktywa. Źródło: raporty KNF, *prognozy własne.
To oznacza dramatyczny spadek kwoty przekazywanych składek z ZUS do OFE (Diagram 3). W roku 2014 to będzie wciąż około 8 mld zł (za sprawą tego, że przez większość roku nie będą jeszcze obowiązywać nowe zasady). W 2015 roku, licząc dość optymistycznie do OFE nie wpłynie więcej niż 1 mld zł, z tytułu nowych składek. W porównaniu do 2013 roku będzie to 11- krotny spadek, a w stosunku do rekordowego 2010 aż 23 razy mniej. Z drugiej strony 1 mld zł to wcale nie taki zły wynik. Prawdziwym zagrożeniem dla działania OFE jest bowiem co innego.
Suwak rostowskiego największym batem na OFE
Dla przypomnienia "suwak rostowskiego" to mechanizm, który przyspieszy proces przekazywania zgromadzonego w OFE, przez przyszłego emeryta, kapitału do ZUS. Na 10 lat przed przejściem na emeryturę ZUS przestanie przekazywać wpłaty do OFE, co jeszcze bardziej zmniejszy wpływy do funduszy. OFE co miesiąc będą musiały przekazywać proporcjonalną część aktywów zgromadzonych przez emeryta. W praktyce oznacza to sprzedaż akcji i przekazanie pieniędzy do ZUS. Mechanizm dotyczy wszystkich osób powyżej 57 roku życia oraz najprawdopodobniej tych, którym należy się wcześniejsza emerytura. Niestety nie ma oficjalnych statystyk, jak duża jest to grupa.
Diagram 4: Członkowie OFE wg wieku. Źródło: raporty KNF.
KNF udostępnia jedynie informacje, ile jest osób w OFE, mających więcej niż 51 lat (Diagram 4). Jak pokazuje raport za 1 kwartał 2014 w tej grupie wiekowej znajduje się ponad 2,5 mln osób (czerwona strzałka).
Diagram 5: Aktywa zgromadzone w OFE według wieku członków Źródło: obliczenia własne na podstawie danych z KNF.
Ciekawostką jest natomiast to, że grupa wiekowa nie jest co prawda najliczniejsza, ale zgromadziła ona w OFE najwięcej aktywów. Ponad 40 z wszystkich 150 mld zł należy do osób, które nieuchronnie zostały już objęte lub wkrótce zostaną objęte „suwakiem rostowskiego” (Diagram 5, czerwona strzałka).
To jest nieuniknione, z OFE będzie odpływać kapitał
Dane i szacunki pokazują, że w najbliższym czasie OFE z netto kupujących przekształcą się w sprzedających akcje.
Wykres 1: Symulacja wpływów i odpływów kapitału z OFE.
Wstępna symulacja (Wykres 1) pokazuje, że powinniśmy się w najbliższym czasie przygotować na comiesięczne odpływy kapitału z OFE rzędu 100 – 200 mln zł. Pocieszające jest to, że w stosunku do średnich obrotów na GPW, które w czerwcu wyniosły 20 mld zł jest to niewiele. Niestety, w przyszłości ta kwota na pewno będzie jeszcze rosnąć. W związku z tym, inwestorzy giełdowi muszą przygotować się na dostosowanie się do nowym warunków.
Najprawdopodobniej bowiem, aby dostosować się do nowej sytuacji OFE diametralnie zmienią swoją strategię inwestycyjną. Nastawią się na duże, dywidendowe spółki, które co prawda przynoszą mniejsze zyski, ale zapewniają bezpieczeństwo i powolny napływ zysków z zainwestowanego kapitału. Taka strategia sprawi, że kapitałowo OFE będą stały najprawdopodobniej w miejscu, a transfery do ZUS będą pokrywane na przykład z wypłacanych przez spółki dywidend.
Jedyne, co może zmienić ten stan rzeczy, to gigantyczna hossa na giełdzie, która będzie napędzana pieniędzmi oczywiście innymi niż przyszłych emerytów. W nowych warunkach trudno będzie liczyć na duże zyski z OFE. Skoro nie udało im się osiągnąć spektakularnego sukcesu inwestycyjnego w okresie, kiedy mieli przez lata zagwarantowane wpływy i rosnące przychody, to trudno wierzyć w to, że w odwrotnej sytuacji może być lepiej. Na podjęcie decyzji zostały dwa dni każdy sam musi rozstrzygnąć, czy chce należeć do OFE w takim kształcie, jaki wyłania się z przedstawionej analizy.