Notowania Żabki kończą pierwszą sesję na neutralnym poziomie. Wiemy, kiedy spółka może wejść do WIG20

Podczas pierwszych minut czwartkowej sesji, cena akcji grupy Żabka rosła nawet o 9%. W kolejnych godzinach do głosu doszli sprzedający. Na koniec dnia za papier spółki trzeba było zapłacić 21,5 zł, czyli tyle, ile wynosiła cena emisyjna. Wartość obrotów opiewała na ponad 1 mld zł.

Przebieg debiutu właściciela sieci sklepów spożywczych zaskoczył rynek. W ankiecie Parkietu, zdecydowana większość analityków spodziewała się wzrostu ceny akcji o 10%-20%. Najbliższe sesje powinny być równie intensywne.

Debiut grupy Żabka na plusie. Ruszyły notowania na GPW

Kluczowy popyt funduszy

Zdaniem specjalistów, podczas pierwszych dni od debiutu dużych spółek na giełdzie, kwestie fundamentalne czy perspektywy rozwoju schodzą na dalszy plan. W tym momencie bowiem inwestorzy instytucjonalni, którzy w ramach IPO nie otrzymali odpowiednio dużo akcji, starają się je odkupić od szybko sprzedających inwestorów indywidualnych.
 

„Podczas debiutu giełdowego spółki o tak dużej kapitalizacji, która ma szansę wejść do głównych indeksów, obowiązują specyficzne zasady. Czynniki takie jak wyniki finansowe, perspektywy rozwoju czy jakość zarządzania schodzą na dalszy plan. Dla funduszy inwestycyjnych kluczowe jest w tym dniu odkupienie akcji od inwestorów indywidualnych, z których większość szybko realizuje zyski, gdyż skupiają się na krótkoterminowej stopie zwrotu, którą mogą uzyskać w ciągu kilku dni od zapisów” mówi Strefie Inwestorów Adam Zajler, analityk BM Banku Millenium.

Jak wskazuje ekspert, redukcja zapisów w transzy dla inwestorów instytucjonalnych była zbliżona do tej dla indywidualnych i wyniosła ponad 90%. Trzeba zauważyć, że w przypadku zapisów na akcje dla instytucji, to oferujący papiery ma wpływ na to, ile papierów do kogo trafi. Oznacza to, że redukcja nie jest jednakowa.

„Można więc założyć, że większość z funduszy, korzystając z wysokiego wolumenu, stara się dokupić akcje. Jednocześnie historia pokazuje, że na takich sesjach popyt pojawia się falami i nie warto poddawać się emocjom. Przykład Allegro wskazuje, że proces wyrównywania do prognozowanych benchmarków może trwać ponad tydzień. Dopiero później inwestorzy zaczną skupiać się na fundamentalnych aspektach spółki” dodaje Zajler.

Żabka rozchwytywana w IPO. Duża redukcja zapisów na akcje

WIG20 musi poczekać

Nie ulega wątpliwości, że grupa Żabka jest poważnym kandydatem do dołączenia do indeksu WIG20. Jak wynika z regulaminu GPW, szybko to nie nastąpi. Zgodnie z zasadami tzw. szybkiej ścieżki, czyli nadzwyczajnego sposobu wejścia do indeksu najbardziej płynnych firm w kilka dni po debiucie, kapitalizacja akcji w wolnym obrocie danej spółki musi opiewać na 5% wartości WIG20. Biorąc pod uwagę, że w czwartek po południu kapitalizacja indeksu opiewa na około 500 mld zł, próg wyznaczony jest na poziomie 25 mld zł, nieosiągalnym dla walorów Żabki.

Warto podkreślić, że reguła szybkiej ścieżki dotyczy także indeksów mWIG40 i sWIG80. W ich przypadku wysokość progów to odpowiednio 2,5% oraz 1,25%. Oznacza to, że aby zakwalifikować się do mWIG40, wartość akcji w wolnym obrocie w czwartek musi opiewać na około 4,4 mld zł. Za kilka dni Żabka powinna więc zasilić indeks średnich spółek, natomiast do grona spółek WIG20 może dołączyć za kilka miesięcy, prawdopodobnie w przyszłym roku.

Debiut grupy Żabka w tym tygodniu. Data pierwszej sesji ustalona

Szczegóły oferty

W ramach IPO grupy Żabka dotychczasowi akcjonariusze, czyli przede wszystkim fundusz private equity CVC Capital, zaoferowali łącznie 300 mln akcji spółki po maksymalnej cenie 21,5 zł za papier. Wartość oferty opiewała na niemal 6,5 mld zł. Inwestorom detalicznym przypadło 5% akcji. Stopa redukcji dla inwestorów indywidualnych, zgodnie z ich wypowiedziami, sięgnęła 90,4%.

Najbliższe lata upłyną spółce przede wszystkim na poszerzaniu sieci sklepów. Aktualnie grupa posiada 10,5 tys. lokali, jednak w samej Polsce widzi potencjał na ponad 19 tys.

Informacje na temat grupy Żabka

Żabka ustaliła ostateczną cenę akcji w IPO

Nadchodzą kolejne debiuty

Tuż po zakończeniu IPO Żabki, na GPW pojawić ma się chorwacka sieć sklepów Studenac, której inwestorem jest polski fundusz private equity Enterprise Investors. Coraz bliżej pojawienia się na GPW ma być także informatyczny Transition Technologies MS. Z kolei w przyszłym roku ofertę publiczną może przeprowadzić sieć laboratoriów Diagnostyka z portfolio funduszu Mid Europa Partners.

Studenac szykuje się na IPO po zakończeniu oferty Grupy Żabka