Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku odbijają się w środę po trzech poprzednich sesjach ze zniżkami notowań. Inwestorzy oceniają dane o kolejnym już tygodniowym spadku zapasów ropy w USA - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IX kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 77,17 USD, wyżej o 0,27 proc.
Brent na ICE na X jest wyceniana po 81,21 USD za baryłkę, wyżej o 0,25 proc., po spadku o prawie 5 proc. w ciągu poprzednich trzech sesji.
We wtorek branżowy Amerykański Instytut Paliw (API) podał swoje niezależne wyliczenia dotyczące zapasów ropy i jej produktów za Oceanem.
Wynika z nich, że zapasy ropy spadły w ub. tygodniu o 3,86 mln baryłek.
Zapasy ropy w hubie Cushing zniżkowały z kolei w ub. tygodniu o 1,58 mln baryłek - podał API.
Zapasy benzyny są obecnie w USA niższe o 2,77 mln baryłek, a paliw destylowanych - spadły w ub. tygodniu o 1,5 mln baryłek - wskazuje w raporcie API.
W środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda Departament Energii (DoE).
Jeśli DoE potwierdzi w swoim najnowszym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu spadły, będzie to najdłuższa seria zniżek od września 2023 r.
Podczas gdy zapasy ropy w USA zwykle spadają w III kw., to ich obecne poziomy są poniżej 5-letniej średniej sezonowej - wskazują analitycy. (PAP Biznes)
aj/ osz/