Michael Burry widzi dno bessy i koniec kryzysu? Przyznał, że staje się chciwy
Słynny inwestor Michael Burry napisał dziś rano na Twitterze, że staje się chciwy. To sugeruje, że widzi dno bessy i koniec kryzysu.
Przyznaję, że czuję chciwość – napisał dziś rano na swoim twitterowym profilu Michael Burry, człowiek który sam siebie określa Kasandrą. Mamy przeczucie, że może mieć nosa.
Burry nie jest nieomylny
Przypomnijmy, że Burry zrobił wielki majątek na szortowaniu amerykańskiego rynku nieruchomości w trakcie kryzysu finansowego 2008. I w ogóle ma nosa, skubany, bo w I kwartale tego roku zamknął niemal wszystkie pozycje akcyjne w swoim portfelu, zostawiając w nim tylko akcje spółki zarządzającej więzieniami. Czyli znów miał kapitalne przeczucie, że nadchodzi wielka bessa – pisaliśmy o tym jego śmiałym ruchu.
Z drugiej strony, Burry nie jest nieomylny. Sam o tym przypomniał dziś, przyznając, że w 2000 roku też był chciwy, ale to było błędem. Bo jak pamiętamy, od marca 2000 do marca 2003 roku na amerykańskim rynku akcji miała miejsce długa i męcząca bessa.
Poza tym, Burry nie zawsze wykazuje się cierpliwością. Kapitalny przykład z ostatnich lat to historia jego pozycji na GameStop. Jego fundusz Scion Asset Management sprzedał w IV kwartale 2020 wszystkie posiadane akcje GameStop, które akumulował w poprzednich latach. Tymczasem największy rajd cenowy miał miejsce w styczniu 2021. Burry zarobił na tej inwestycji 100 mln USD, a mógł ponad 1 mld USD.
Portfel Scion Asset Management na koniec czerwca 2022
Źródło: DataRoma
Burry ostrzega przed bańką na funduszach pasywnych
W ogóle w ostatnich dniach i tygodniach Burry mocno się uaktywnił i zwrócił uwagę, poprzez swoje twitterowe konto, na wiele kwestii. Primo, stwierdził, że urosła wielka bańka na pasywnych funduszach i ona pęknie. „Teatr wypełnił się do ostatniego miejsca, ale drzwi nie są tak szerokie, by pomieścić wszystkich w wypadku konieczności ucieczki” – stwierdził.
Burry ostrzegł także, że obecne warunki rynkowe sprawiają, że kryzys może być większy, niż w 2008 roku, i że może go odczuć także amerykański rynek nieruchomości. Wskazał także, że może być daleko do prawdziwego dołka bessy. „Wczoraj 13,48% akcji było powyżej średniej 200-dniowej. W czasie dołka w 2009 ten wskaźnik wynosił ledwie 1,2%. Podczas dołka w 2020 to było 2,8%. Teraz jesteśmy więc gdzieś na poziomie grudnia 2007” – stwierdził w tweecie z 1 października.
Obligacje czeka renesans, popłyną w ich kierunku duże pieniądze – twierdzi Rick Rieder z BlackRock
Zgarnij 450 zł na prowizje i zbuduj swoje zagraniczne portfolio za darmo (tylko do 17 października)
Saxo Bank to duński bank inwestycyjny, który z początkiem września wprowadził znaczące zmiany w swojej ofercie. Zostały obniżone prowizje od transakcji i zlikwidowano dla klientów w Polsce opłatę za przechowywanie (custody fee). Od października bank udostępnia też atrakcyjne oprocentowanie wolnych środków na rachunku inwestycyjnym.
Z tej okazji proponuje naszym widzom i czytelnikom dodatkowy bonus w postaci kwoty 450 zł na prowizje, do wykorzystania przez 3 miesiące w transakcjach na rynku kasowym. Z oferty mogą skorzystać wszyscy, którzy zdecydują się otworzyć rachunek z naszego linku partnerskiego do 17 października 2022 r.
Załóż rachunek w Saxo Banku do 17 października i odbierz 450 PLN na prowizje
Środki na prowizje są dopisywane przez Saxo Bank w przeciągu do 2 dni od momentu otwarcia rachunku.