Alert legislacyjny: kolejna zachęta ku zielonej transformacji. Ogłoszono program wsparcia zakupu lub leasingu pojazdów zeroemisyjnych

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) 26 stycznia ogłosił projekt programu priorytetowego pt. „Wsparcie zakupu lub leasingu pojazdów zeroemisyjnych kategorii N2 i N3”. Konsultacje potrwają do 5 lutego 2024 r. Dokument jest skierowany do przedsiębiorców i przewiduje dotacje zarówno dla kupujących jak i dla leasingobiorców pojazdów zeroemisyjnych N2 i N3. Program ma na celu przyspieszenie zielonej transformacji w transporcie drogowym.

Najważniejsze informacje

Zgodnie z projektem program ma być realizowany w latach 2024-2029 przy czym umowy na uzyskanie wsparcia w ramach programu będą mogły być zawierane do dnia 31 grudnia 2028 r., a okres wydatkowania środków ma trwać do dnia 30 czerwca 2029 r. 

Projekt przewiduje dotacje do zakupu nowego pojazdu lub w przypadku leasingu dopłatę do opłaty wstępnej ustalonej w umowie leasingu. Przez opłatę wstępną należy rozumieć jednorazową opłatę należną od leasingobiorcy na rzecz firmy leasingowej, służącą pokryciu określonej części ceny pojazdu. Ze wsparcia będą mogli skorzystać mali, średni oraz duzi przedsiębiorcy.

Dofinansowanie nie będzie mogło być udzielone na inwestycje rozpoczęte przed dniem złożenia wniosku o dofinansowanie oraz na inwestycje zakończone przed dniem złożenia wniosku o dofinansowanie. Poza tym dofinansowanie nie będzie udzielane na koszty inwestycji, które zostały dofinansowane z publicznych środków krajowych lub zagranicznych, w szczególności ze środków budżetu Unii Europejskiej. Okres trwałości będzie wynosił 5 lat od daty zakończenia realizacji inwestycji, co oznacza, że pojazd nie będzie mógł być zbyty w ciągu 5 lat od dnia zakupu.

Co z tego wynika?

Projekt programu wsparcia NFOŚiGW to kolejny element systemu zachęt państwowych, który ma na celu umożliwienie przeprowadzenia pełnej transformacji energetycznej oraz promowanie wśród przedsiębiorców i konsumentów postaw ekologicznych. 

Warto zwrócić uwagę, że dofinansowanie dla małych przedsiębiorców zarówno w przypadku zakupu jak i leasingu ma wynosić do 60% ceny, a dla dużych przedsiębiorców ma wnosić do 30% ceny pojazdu. Jest to niewątpliwie hojne wsparcie, ale przy wciąż dość wysokich cenach samochodów elektrycznych może być ono niewystarczające, przez co ciężko zakładać, że polscy przedsiębiorcy zaczną nagle chętnie kupować auta elektryczne (samochody elektryczne to tylko 3,5 proc. polskiego rynku nowych aut). 

Trzeba jednak mieć na względzie, że zgodnie z zapowiedziami KE na terenie UE po 2035 r. ma obowiązywać zakaz rejestracji nowych aut spalinowych, co sprawia, że im bliżej tej daty tym wyższy będzie popyt na pojazdy zeroemisyjne, co z kolei może się przełożyć na ich wyższe ceny, dlatego też zakup takiego pojazdu przy obecnych cenach, przy wsparciu państwa może okazać się rozsądną decyzją. 

Nie zmienia to jednak faktu, że polscy przedsiębiorcy z branży transportowej należą do europejskiej czołówki m.in. dzięki stosunkowo niskim kosztom pracy, a regulacyjny przymus zakupu drogich pojazdów zeroemisyjnych negatywnie wpłynie na ich konkurencyjność na rynku europejskim. Biorąc ponadto pod uwagę fakt, że ukraińscy przewoźnicy są jak na razie uprawnieni do świadczenia usług na rynku europejskim na warunkach preferencyjnych w stosunku do m.in. polskich przewoźników realizacja unijnych regulacji klimatycznych nawet przy wsparciu państwa i UE będzie dla polskiej branży transportowej bardzo kosztowna, co każe zadać pytanie o sensowność tego typu programów wsparcia.