Alert europejski: Nowa Komisja Europejska może zaproponować następcę „Fit for 55”
Komisja Europejska – już w nowym składzie – planuje na początku następnego roku uruchomić konsultacje publiczne dot. nowego celu klimatycznego na 2040 r. Tempo prac uzależnione będzie w dużej mierze od składu osobowego komisarzy unijnych, a także nowej agendy politycznej. Na stole oprócz celu na 2040 r. jest także kolejna rewizja dyrektywy ETS, co może prowadzić z czasem do ogłoszenia nowego pakietu energetyczno-klimatycznego (następcy Fit for 55).
Nowa kadencja Komisji, nowe priorytety polityczne, nowy cel klimatyczny
Cel klimatyczny UE, przedstawiany w formie komunikatu przez Komisję Europejską, to kluczowy dokument polityczny, na bazie którego na późniejszym etapie tworzone są szczegółowe propozycje legislacyjne w obszarze energii i klimatu – analogiczne do tych przedstawionych w pakiecie „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków” (tzw. pakiecie zimowym), czy też pakiecie „Fit for 55”.
Na początku lutego br. organ wykonawczy UE – na końcówce swojej kadencji – zaprezentował nowy komunikat klimatyczny obejmujący horyzont czasowy do 2040 r. O komunikacie dot. nowego celu na 2040 r. pisaliśmy TUTAJ. Warto jednak zauważyć, że Komisja jasno podkreśliła, że wskazana w dokumencie liczba „-90%” (odnosząca się do oczekiwanego poziomu redukcji emisji CO2), choć niezwykle ambitna, wciąż jest jednak niewiążąca…
Na tym jednak organ wykonawczy UE nie zamierza poprzestać. W perspektywie 2050 r. Unia powinna bowiem osiągnąć neutralność klimatyczną, a żeby to osiągnąć niezbędne jest stworzenie właściwych warunków. To z kolei wymaga właściwego prawodawstwa… To już będzie zadanie dla nowej Komisji Europejskiej, która w ciągu najbliższych kilku miesięcy zmieni swój skład osobowy, a także wytyczy nowe priorytety na kolejne lata.
Zobacz także: Niemalże pełna elektryfikacja przemysłu? Niemiecki think-tank twierdzi, że to możliwe…
Energetyczna legislacja do rewizji
Jak wskazują dziś przedstawiciele Komisji Europejskiej, w przypadku utrzymania „zielonego kursu” w polityce UE, na początku 2025 roku planowane jest uruchomienie konsultacji publicznych związanych z nowym celem klimatycznym na 2040 r. Tym razem jednak cel ten powinien być wiążący… Sam wniosek legislacyjny – jak wynika z ustaleń – powinien pojawić się na początku 2026 r. Decyzja dot. utrzymania lub też zmiany poziomu ambicji będzie zaś należała do nowego składu komisarzy, jak i europarlamentarzystów.
Już dziś jednak wiadomo, że nowy cel klimatyczny nie będzie jednym elementem, który będzie konsultowany. Prace nowej Komisji obejmą również rewizję dyrektywy ETS, choć ta dopiero przed chwilą nabrała nowego kształtu. Rewizja planowana na końcówkę 2025 i początek 2026 r. obejmować będzie głównie kwestie rezerwy rynkowej (MSR), które muszą być zmieniane co 5 lat. Kluczowymi elementami, nad którymi pochylą się unijni urzędnicy będą poszczególne progi, a także wskaźnik LRF (czyli liniowy wskaźnik redukcji) wraz z wpływem zmian w zakresie MSR na gospodarkę, a w tym zatrudnienie i konkurencyjność europejskiego przemysłu.
Spodziewać się więc można kolejnego pakietu energetyczno-klimatycznego. Jego zawartość określona zostanie jednak na późniejszym etapie, ponieważ wynikać to będzie bezpośrednio z ambicji klimatycznych nowej Komisji.
Co zrobić, żeby uczynić Unię neutralną klimatycznie?
Jednym z narzędzi wpływających bezpośrednio na redukcję emisji CO2 jest system ETS. Aby jednak zapewnić realizację celu neutralności klimatycznej w 2050 r. Komisja Europejska będzie musiała w pewien sposób zmienić sposób zarządzania wolumenem uprawnień do emisji.
Pytaniem, które dziś zadają sobie uczestnicy rynku, a zwłaszcza podmioty zainteresowane technologiami CCS/CCSU dot. jednak kwestii tzw. ujemnych emisji – czy i w jaki sposób będą one objęte systemem ETS? Obszar ten jest niezwykle trudny, ponieważ w praktyce technologie CCS/CCSU oparte są nie na eliminacji CO2 z obiegu, lecz jest wychwycenia i ponownego wykorzystania. Na stole są więc 3 scenariusze:
- Integracja z system ETS, stworzenie odrębnego mechanizmu dla w/w technologii i próba znalezienia punktów wspólnych, brak jakiejkolwiek integracji.
- Z perspektywy przemysłu – zwłaszcza tego energochłonnego, czyli np. sektora stalowego lub chemicznego – integracja ujemnych emisji z systemem ETS pozwoliłaby na zwiększenie konkurencyjności i de facto zachowanie większej stabilności biznesu podczas procesu transformacji. Obserwując dotychczasowe działania organu wykonawczego UE kluczowym czynnikiem decyzyjnym w tym obszarze będzie jednak wpływ każdego ze scenariuszy na cenę oraz limit uprawnień na rynku.
- Pomysłem, który po raz kolejny pojawił się jako jeden ze sposobów na rozwiązanie problemu jest uruchomienie Centralnego Banku Węglowego. Jego formalne uruchomienie na obecnym etapie to wyłącznie spekulacja…