Od dłuższego czasu udział inwestorów zagranicznych w obrotach na GPW rośnie. Wielu ekspertów uważa to za objaw słabości naszej giełdy. Jak się okazuje niesłusznie bo im większy udział inwestorów zagranicznych w akcjonariatach spółek giełdowych, tym większe korzyści dla rynku – wynika z badania naukowców z Imperial College Business School w Londynie.
Niemal wszystkim krajom rozwijającym się zależy na przyciąganiu zagranicznego kapitału. Czy jego rosnąca obecność na giełdzie, w akcjonariatach spółek, robi dobrze rynkowi? Okazuje się, że tak. Kwestię tę zbadali naukowcy z z Imperial College Business School w Londynie.
Zagraniczni robią dobrze rynkowi
Im większy jest udział zagranicznych inwestorów instytucjonalnych w akcjonariatach, tym lepiej dla rynku – wynika z badania, które przeprowadzili Marcin Kacperczyk, Tianyu Wang oraz Savitar Sundaresan z londyńskiej uczelni. Konstatacje opublikowali w artykule „Do Foreign Investors Improve Market Efficiency?” na łamach portalu NBER.
Oto do czego prowadzi duży i rosnący udział inwestorów zagranicznych:
- do wzrostu efektywności rynku (ceny akcji przekazują więcej wiarygodnych informacji);
- do poprawy jakości zarządzania spółkami;
- do wzrostu płynności rynku;
- do redukcji kosztu kapitału.
Badanie było naprawdę szeroko zakrojone. Naukowcy przeanalizowali 40 rynków, 24 tys. spółek, w latach 2000-16. Korzystali z wielu baz danych, m.in. FactSet, Datastream/Worldscope, European Fund Industry Directory, Lipper, Banku Światowego.
1. Udział inwestorów w akcjonariatach ważony kapitalizacją
2. Efektywność informacyjna rynków przy wysokim (linia niebieska), średnim (zielona) i niskim (czerwona) udziale inwestorów zagranicznych w akcjonariacie
Zobacz także: Flash crash czyli błyskawiczny krach na giełdzie to zazwyczaj wina jednego dużego zlecenia, a nie HFT wynika z najnowszych badań
Na GPW zagraniczni inwestorzy znaczą sporo
Jeśli chodzi o polski rynek, to niestety nie ma upublicznionych danych pokazujących udział inwestorów zagranicznych w akcjonariatach spółek z GPW. Są natomiast informacje o udziale zagranicy w obrotach. Ten udział jest spory, od kilku lat na rynku głównym waha się w przedziale 50-55%. Należy jednak pamiętać, że niektóre giełdy w naszym regionie mają o wiele większy udział inwestorów zagranicznych w obrotach, mowa tu chociażby o parkiecie w Pradze (około 90%).
3. Udział inwestorów w obrotach na GPW (proc.)
Nie ma jednak wątpliwości, że to prawidło, o którym mówią wyniki badania naukowców z londyńskiej uczelni, obowiązuje również na polskim rynku. Dlatego wszystkim powinno zależeć, by zagraniczni inwestorzy przychodzili na warszawski parkiet ze swoim kapitałem. Niestety, patrząc po obrotach na GPW, wybierają oni w tej chwili inne rynki.
Źródła wykresów: 1., 2. „Do Foreign Investors Improve Market Efficiency?” (2018), 3. GPW
