Ukochana kryptowaluta Elona Muska Dogecoin straciła blisko 80% wartości, w nieco ponad 2 miesiące
O 74% potaniał dogecoin od początku maja. Czy to koniec tej memowej, kabaretowej kryptowaluty? A może jednak inwestorzy odzyskają swoje pieniądze?
Elon Musk wskrzesił, a potem pogrzebał dogecoina. Kryptowaluta była hitem inwestycyjnym IV kwartału 2020 i I kwartału 2021, a teraz w nieco ponad 2 miesiące potaniała o blisko 80%. Warto jednak zauważyć, że mimo takiego spadku od początku roku kurs DOGE zalicza wciąż zwyżkę o 3 977%.
Notowania DOGE / USD – 12 miesięcy
Źródło: coindesk
Elon Musk panem i władcą dogecoina
0,74000 USD kosztował jeden dogecoin, gdy 8 maja br. Elon Musk występował w programie telewizyjnym Saturday Night Live. Rok wcześniej ta memowa kryptowaluta, która powstała w 2013 roku dla beki, kosztowała 0,00271 USD, czyli była wtedy po wzroście o około kosmiczne 27 206% w 12 miesięcy. Czym dokładnie jest dogecoin wyjaśnialiśmy TUTAJ.
Elon Musk przez pewien czas promował dogecoina, czym windował kurs tej kryptowaluty. Twierdził, że chciałby, by stała się ona walutą na Marsie, gdy już jego firma SpaceX zrealizuje załogowy lot na tę planetę. „Dorobił” się nawet ksywy „Dogefather”.
Gorączka wokół dogecoina urosła do niebotycznych rozmiarów. O tej kryptowalucie powstawały piosenki, pojawiły się także przypadki finansistów, którzy zbili na niej majątek i rzucili karierę.
Jednakże w programie Saturday Night Live właściciel koncernu Tesla stwierdził, że „dogecoin to przekręt”. Od tamtego momentu kurs DOGE poleciał w dół o niemal 80%, mimo że Musk krzyczał „to the moon”. Wczoraj podczas konferencji B Word Musk potwierdził, że ma dogecoina (oraz bitcoina i ethereum) - ciekawe czy to odbuduje notowania tej memowej kryptowaluty?
A my możemy się pochwalić, że ostrzegaliśmy przed inwestowaniem w DOGE. Cytowaliśmy znanego analityka i inwestora Erica Cinnamonda, który zwracał uwagę, że rynek jest bardzo rozgrzany, a inwestorzy w swojej masie są jak lemingi zmierzające w przepaść.
Zobacz także: Chiny atakują swoje własne spółki technologiczne, wypędziły bitcoinowych „górników”
Wiara w magię dogecoina nie gaśnie
Są tacy, którzy wciąż wierzą w magię dogecoina. Glauber Contessoto to 33-letni inwestor, który w lutym tego roku włożył w DOGE 250 000 USD. Na początku maja był milionerem, ale teraz jego pozycja stopniała o połowę. Contessoto uważa, że dogecoin jest wciąż tani, więc kupuje. „Gdy moja pozycja na DOGE będzie warta 10 mln USD, wypłacę sobie 1 mln USD” – mówi w rozmowie z CNBC.
#Dogecoin is my savings account, we’ll see how it all pans out. This will either change the game or be a train wreck, but until then I’ll take a rain check
— SlumDOGE Millionaire (@ProTheDoge) July 20, 2021
Pojawił się na Twitterze klon słynnego promotora bitcoina o pseudonimie Plan B. Naśladowca nazywa się Plan D – D jak dogecoin, oczywiście.
#HODL your #dogecoin pic.twitter.com/FjbbZ5EmIR
— PlanD (@crypto_villa) July 20, 2021
A zwolennicy dogecoina chwytają się nawet pomocy pingwinów z Madagaskaru, aby podnieść kurs…
Kowalski gets it!! #HODL up #dogecoin #doge #dogearmy #DogecoinToTheMoon #DoOnlyGoodEveryday #DogecoinRise pic.twitter.com/RPQsPG7PUT
— Ðogecoin~CA (@topherAlba26) July 16, 2021
Niektóre firmy wciąż próbują odcinać kupony od crypto-manii na dogecoinie. Pojawił się na przykład dezodorant Axe Dogecoin i wywołał falę heheszków w necie.
Dogecoin Axe body spray is real—and the Internet is exploding#dogecoin #Dogecan #Doge @AXE https://t.co/b07RSUNJZY
— DogeMoon (@DogeMoon11) July 20, 2021