Debiut NanoGroup: Analiza IPO. Czy warto kupić akcje spółki?
Od wtorku 17 października rozpoczęło się IPO spółki NanoGroup rozwijającej projekty biotechnologiczne oparte o nanotechnologię. Spółka chce przeprowadzić debiut na rynku podstawowym GPW i zamierza pozyskać finansowanie dla obecnych oraz planowanych projektów badawczych z dziedziny onkologii. Nad czym obecnie pracuje spółka? Jak zamierza komercjalizować przedsięwzięcia? Na jakie ryzyka musi zwrócić uwagę inwestor? Jakie szanse stoją przed spółką? Czy warto zainteresować się tym IPO? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w tym artykule.
Jak działa NanoGroup
By zrozumieć model biznesowy NanoGroup, należy wyjaśnić czym zajmuje się spółka. Nie jest to oczywiste. Wbrew pozorom ,emitent akcji nie prowadzi samodzielnie działalności badawczo-rozwojowej. Zadaniem spółki jest koordynacja, wspomaganie finansowe, kontrola kosztów i szeroko pojęty nadzór nad poszczególnymi spółkami zależnymi. Każda z nich prowadzi własny, oddzielny projekt badawczy.
NanoGroup jest więc swojego rodzaju inkubatorem dla projektów onkologicznych. Spółka rozwija każdy z nich do zakończenia badań w fazie przedklinicznej (testowanie bezpieczeństwa i skuteczności związku na zwierzętach). Następnie planuje pozyskiwać partnera strategicznego do dalszych etapów badawczych, czyli badań klinicznych (na pacjentach) i ostatecznie dopuszczenia leku/rozwiązania medycznego do sprzedaży.
Ilustracja 1. Cykl rozwoju leku innowacyjnego.
Dla inwestorów najważniejszym punktem tego procesu jest właśnie etap pozyskania partnera. Właśnie wtedy NanoGroup zaczyna spieniężać owoce wieloletniej pracy. Może to być całkowita sprzedaż projektu, bądź jego części, dla międzynarodowej firmy farmaceutycznej. Do tej pory spółka nie przeprowadziła jednak żadnej tego rodzaju transakcji.
- Nasz model biznesowy zakłada, że będziemy podpisywać umowy partneringowe w fazie badań na modelu zwierzęcym – taki jest światowy trend - mówi Marek Borzestowski, prezes zarządu
Spółka NanoGroup powstała w październiku zeszłego roku. Jej prezesem jest Marek Borzestowski, który był też założycielem i wieloletnim prezesem Wirtualnej Polski. Projekty badawcze, w które zainwestowała mają dłuższą historię – od 2013 r. Założycielem i koordynatorem najważniejszych projektów jest zaś prof. Tomasz Ciach, światowy ekspert z dziedziny nanotechnologii, profesor Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej, Obecnie zasiada w zarządzie i jest jednym z największych akcjonariuszy spółki.
Nad czym pracują spółki z grupy NanoGroup
W skład NanoGroup wchodzą obecnie trzy spółki zależne:
Pierwszą spółką jest NanoVelos, która rozwija projekt innowacyjnego systemu transportu leków, opartego o opatentowaną technologię produkcji nanocząstek polisacharydowych. Przekładając to na prostszy język: spółka tworzy nanocząstki, które pomagają dostarczyć leki we właściwe miejsce w organizmie. Taki sposób transportu znacznie redukuje efekty uboczne – toksyczność leków. Spółka sama nie dostarcza więc nowego lekarstwa, ale mechanizm poprawiający skuteczność już opatentowanych leków. W przyszłości ten produkt będzie mógł być więc komercjalizowany we współpracy z producentami już używanych w leczeniu leków.
Obecnie spółka prowadzi badania przedkliniczne. Jest to najbardziej zaawansowany ze wszystkich projektów grupy i najbliższy komercjalizacji. Zarząd liczy na podpisanie umów partneringowych już w 2019 r.
- Średnia życia rośnie, więc i wzrasta ryzyko nowotworowe. Świat jest bogaty w terapie onkologiczne, ale znaczna ich część jest związana z toksycznością. NanoVelos ma ograniczyć niepożądane efekty. Z sukcesem przeprowadziliśmy szereg badań in vitro i na zwierzętach. Wykazaliśmy z pewnością, że lek zamknięty w nanocząstkę nie wywołuje efektów niepożądanych (toksyczność) aż do uwolnienia w miejscu docelowym - tłumaczył na konferencji prasowej dr n. med. Adam Kiciak, członek zarządu NanoGroup
W drugiej spółce, NanoSanguis prowadzone są dwa projekty biotechnologiczne. Pierwszym jest opracowanie syntetycznego nośnika naśladującego funkcje czerwonych krwinek. Będzie miał on przede wszystkim funkcję transportu gazów oddechowych do tkanek.
- Nie da się stworzyć zasobów strategicznych krwi, a naszą substancję będzie można przechowywać przez dłuższy okres. Jest też niezależna od grupy krwi oraz nie zawiera wirusów - mówi prof. Tomasz Ciach akcjonariusz i członek zarządu NanoGroup.
- Obecnie przechodzimy do badań na modelu zwierzęcym – udało nam się zastąpić 10% krwi naszym preparatem - nie wykazał objawów toksyczności. NanoSanguis to projekt, który może zmienić obraz transplantologii. Mamy nadzieję że w 2019 r będzie możliwa jego komercjalizacja - dodaje Marek Borzestowski, Prezes zarządu
Drugim zastosowaniem tego rodzaju substancji jest możliwość dłuższego przechowywania organów do transplantacji poza organizmem.
W trzeciej spółce prowadzone są badania nad precyzyjną diagnostyką i wykrywaniem chorób nowotworowych. Celem spółki NanoThea jest rozwój nanocząstek pozwalających na zwiększenie precyzji diagnostyki PET (pozytonowej tomografii emisyjnej).
- Słabością obecnie stosowanych znaczników jest ich kumulacja w pęcherzu moczowym, co uniemożliwia jego badanie. Udało mam się wykazać na modelu zwierzęcym, że po podaniu znacznika panujemy nad jego usuwaniem. W 2019 r. mamy zamiar wejść w fazę badań przedklinicznych i być gotowym na umowy partneringowe - mówi prezes Borzestowski.
Ilustracja 2. Pipe-line projektów przygotowywanych do umów partneringowych.
Debiut NanoGroup - oferowane akcje
Spółka emituje 8,8 mln nowych akcji. To bardzo dużo, gdyż będą one stanowić aż 42% wszystkich akcji po zakończeniu oferty publicznej.
Oprócz nowej emisji, zostaną też zaoferowane akcje dotychczasowych akcjonariuszy. Cały swój udział (8,7% akcji NanoGroup) sprzedaje spółka StartVenture, w której pośrednio część udziałów ma prezes zarządu Marek Borzestowski . Jednak pozostaje w akcjonariacie poprzez spółkę GPV I Inwestycje (37,8% akcji NanoGroup), w której także ma pośredni udział.
Mały pakiet (3% swojego udziału w NanoGroup) sprzedaje też profesor Tomasz Ciach, jeden z największych akcjonariuszy, dyrektor ds. Technologii i członek zarządu. Należy jednak zaznaczyć, że na pozostałe jego akcje nałożony został długi, bo trzyletni lock-up.
Cel emisji akcji
Cena maksymalna została ustalona w wysokości 5,5 zł za jedną akcję. NanoGroup pozyska więc z IPO do 48 mln zł brutto (ok. 45 mln zł netto).
Podstawowym celem pozyskania kapitału jest umożliwienie spółce sfinansowanie obecnych oraz przyszłych projektów badawczych (27 mln zł). Drugim celem są akwizycje. NanoGroup zamierza przejmować nowe spółki badawcze i wspomagać rozwój ich badań do fazy klinicznej (12 mln zł). Na celowniku spółka ma obecnie cztery projekty w obszarze onkologii – opracowanie innowacyjnych terapii onkologicznych i urządzenia do diagnostyki nowotworów.
Ilustracja 3. Struktura NanoGroup po planowanych akwizycjach.
NanoGroup z czasem zamierza zwiększyć swoje zaangażowanie w przejęte podmioty, tak by uzyskać nad nimi pakiet kontrolny. Mają one zapewnić kontynuację działalności spółki po sprzedaży obecnych projektów.
- Planujemy przejąć pakiety w spółkach technologicznych zbliżonych do naszych. Warto dodać, że kwota 12 mln zł zawiera też nasz wkład do projektów tych spółek - mówi prezes Borzestowski
Trzecim celem emisji akcji jest rozbudowa laboratorium badawczego oraz zwierzętarni. Jest to niezbędny krok potrzebny do realizacji projektów badawczych.
Polityka dywidendowa NanoGroup
NanoGroup nie wypłacał do tej pory dywidendy. W perspektywie najbliższych 2-3 lat także nie zamierza jej wypłacać. Pierwszej dywidendy możemy spodziewać się dopiero po komercjalizacji obecnie prowadzonych projektów, czyli nie wcześniej niż w 2020 r.
W związku z wczesnym etapem rozwoju Grupy Emitenta oraz koniecznością ponoszenia znacznych wydatków na badania, Zarząd Emitenta zamierza zaproponować akcjonariuszom, by ewentualny zysk osiągnięty w najbliższych latach obrotowych pozostał w Spółce. Umożliwi to Emitentowi dalszy dynamiczny rozwój działalności - czytamy w prospekcie emisyjnym.
Czynniki ryzyka i szanse na rozwój
Inwestorzy powinni mieć na uwadze stosunkowo wysoki poziom ryzyka związanego ze specyfiką rynków, na których działa NanoGroup.
Prowadzone badania mogą ulec opóźnieniu, wymagać dofinansowania lub zakończyć się niepowodzeniem. Są to procesy obejmujące kilka długoterminowych, kosztownych i niepewnych faz. Spółka może więc nie uzyskać satysfakcjonujących efektów badań przedklinicznych i klinicznych. W konsekwencji, komercjalizacja produktów może ulec znacznemu opóźnieniu albo w ogóle może nie być możliwa.
Z wiedzy i doświadczeń Grupy Emitenta wynika, że w zależności od grupy terapeutycznej średnio od dwóch do trzech na dziesięć projektów badawczych w zakresie potencjalnych leków innowacyjnych dochodzi do fazy klinicznej, w której możliwa jest ich komercjalizacja, a tylko jeden na dziesięć projektów doprowadzany jest do fazy rejestracji - czytamy w prospekcie emisyjnym.
Istnieje też ryzyko nieprzyznania ochrony patentowej na wynalazki grupy. Do tej pory jedynie spółka NanoVelos dokonała zgłoszenia wynalazku, co do którego posiada prawa. Zostało ono przyznane w pięciu z 11 państw, w których nastąpiło zgłoszenie. W pozostałych państwach postępowanie patentowe jest w toku.
Istotnym ryzykiem jest też wysoka konkurencyjność rynku farmaceutycznego i innowacyjnych produktów terapeutycznych. Spółka rywalizuje z firmami z całego świata.
Aktualnie tej właśnie dziedzinie nauki poświęca się wiele uwagi i przeznacza na nią duże nakłady, zwłaszcza w obszarach onkologii, a więc segmentu, w którym Grupa Emitenta jest szczególnie zaangażowana - czytamy w prospekcie emisyjnym
Inwestorzy powinni też zwrócić uwagę na sposób finansowania działalności spółki. NanoGroup nie ma obecnie stałych źródeł przychodów. Środki na kontynuowanie działalności pozyskała z pre-IPO oraz pozyska z właśnie przeprowadzanej oferty publicznej akcji IPO. Drugim źródłem kapitału jest współfinansowanie projektów badawczo-rozwojowych z dotacji ze środków publicznych (głównie z Unii Europejskiej). Nie wiadomo jednak, czy w przyszłości spółce uda się wciąż skutecznie pozyskiwać finansowanie z tego źródła.
NanoGroup dla swoich aktualnie prowadzonych projektów widzi duże szanse powodzenia. Zarząd zwraca uwagę na stały wzrost zapotrzebowania na leki onkologiczne i rosnący udział sprzedaży tych leków. Także trend wzrostowy zapotrzebowania na krew i wzrost zabiegów transplantacji organów sprzyja potencjalnemu popytowi na produkty badań grupy.
Sam rynek farmaceutyczny i biotechnologiczny dynamicznie rośnie. Według raportu EvaluatePharma World Preview, globalny rynek leków do 2022 r. będzie rósł ze średnią roczną dynamiką wynoszącą 6,3%.
Ilustracja 4. Światowy rynek leków
Sam rynek onkologiczny jest największym światowym segmentem terapeutycznym (10,7% całkowitego rynku leków). Przewiduje się, że w 2022 r. onkologia nadal pozostanie największym segmentem z oczekiwanym rocznym wzrostem 12,5%.
Sytuacja finansowa NanoGroup i cena akcji
Spółka opublikowała skonsolidowane dane tylko za rok 2016, plus dane porównawcze spółki NanoVelos za 2015 r. Spółka podała też stan finansów na koniec sierpnia tego roku.
NanoGroup obecnie w całości skupia się na rozwijaniu projektów badawczych. W związku z tym nie generuje przychodów i tym bardziej zysków. Nie można więc wyliczyć sensownych wskaźników ani porównać z innymi spółkami z branży pod względem finansowym.
Warto natomiast zwrócić uwagę na stan środków pieniężnych. Na koniec 2016 roku spółka wygenerowała stratę netto w wysokości 1 mln zł, ale miała zapas gotówki wynoszący 9 mln zł. Obecnie (na datę prospektu) jej stan środków pieniężnych wynosi ponad 2 mln zł.
Zarząd Emitenta oświadcza, iż w jego ocenie poziom kapitału obrotowego Grupy, posiadanego finansowania oraz zdolności Grupy do generowania dodatnich przepływów z działalności operacyjnej nie są wystarczające dla pokrycia przez nią bieżących potrzeb i prowadzenia działalności w okresie, co najmniej 12 miesięcy od Daty Prospektu - czytamy w prospekcie emisyjnym
Dlatego też kluczowe dla spółki jest powodzenie emisji akcji. Według szacunku zarządu, pozyskane środki z IPO wystarczą do doprowadzenia obecnych badań do etapu komercjalizacji w 2019 r.
Łączne szacowane zapotrzebowanie (...) na kapitał w celu doprowadzenia do etapu, w którym Grupa może rozpocząć realizować przychody ze sprzedaży (...) wynosi 88,6 mln zł, z czego 61,6 mln zł to uzyskane lub planowane do uzyskania granty, a 27 mln zł stanowią środki z emisji Akcji - czytamy dalej w prospekcie
W przypadku uzyskania niższych kwot, spółka będzie musiała posiłkować się kredytem i emisją obligacji.
Specyfika biznesu NanoGroup i jego ryzyka powodują, że bardzo trudno jest oszacować odpowiednią cenę jednej akcji. Tego typu biznesy oceniać można przez porównanie ponoszonego ryzyka do spodziewanych korzyści. Niestety bardzo trudno jest oszacować ryzyko niepowodzenia poszczególnych projektów. Także wysokość spodziewanych przychodów ze sprzedaży jest trudna do określenia nawet w przybliżeniu.
Cena maksymalna za jedną akcję została określona na 5,50 zł. Przekłada się to na wartość (kapitalizację) całej spółki w wysokości około 115 mln zł. Jest to wycena podobna do wyceny spółki Selvita w 2014 r. podczas jej przejścia na rynek regulowany. Obecna wartość spółki Selvita jest 6 razy większa, a, dla porównania, kapitalizacja spółki CelonPharma - 10 razy większa. Pamiętajmy jednak, że porównujemy tutaj do spółek generujących przychody rzędu 100 mln zł oraz zyski rzędu 15-20 mln zł rocznie. Które wprowadziły już leki do faz klinicznych badań.
Debiut NanoGroup znaki zapytania i plusy oferty
Na parkiet główny wybiera się spółka rozwijająca projekty biotechnologiczne oparte o nanotechnologię. Pozyskuje fundusze na kontynuowanie badań i akwizycje. Zbierzmy więc razem najważniejsze elementy oferty, na które warto zwrócić uwagę w przypadku IPO spółki NanoGroup.
- Inkubator projektów – NanoGroup nie prowadzi samodzielnie samodzielnie działalności badawczo-rozwojowej, ale wspomaga pracę zależnych spółek badawczych.
- Przychody w 2019 r. - Spółka zakłada, że prowadzone obecnie projekty będzie mogła skomercjalizować już w 2019 r.
- Duża emisja – Po IPO nowe akcje spółki będą stanowić do 42% wszystkich akcji spółki.
- Środki na badania – W większości środki pozyskane z IPO spółka planuje przeznaczyć na kontynuowanie badań i dofinansowanie nowych projektów.
- Brak dywidendy – pierwszych przychodów spółka spodziewa się w 2019 r. Ewentualna dywidenda może więc zostać wypłacona najwcześniej w 2020 r.
- Wysoki poziom ryzyka - Inwestorzy powinni mieć na uwadze stosunkowo wysoki poziom ryzyka związanego ze specyfiką rynków, na których działa NanoGroup.
- Wysoka konkurencyjność branży - Spółka rywalizuje z firmami z całego świata.
- Wzrost światowego popytu na leki i rozwiązania onkologiczne – Onkologia jest największym segmentem w rynku leków. Przewiduje się jego wzrost średnio o 12,5% rocznie.
- Brak przychodów – Spółka nie generuje przychodów i skupia się w całości na prowadzeniu badań.
Harmonogram i przydatne odnośniki
Termin | Etap oferty |
---|---|
od 17.10.2017 r. do 25.10.2017 r. | Przyjmowanie zapisów i wpłat w transzy inwestorów indywidualnych |
do 27.10.2017 r. | Podanie ceny ostatecznej |
do 3.11.2017 r. | Planowany przydział akcji |
Tabela 1. Harmonogram oferty NanoGroup SA
- Czat z prezesem zarządu NanoGroup. Zadaj pytanie.
- Strona spółki
- Informacje o ofercie
- Prezentacja spółki
- Teaser informacyjny
Zobacz także: Lista spółek, które zadebiutowały na GPW w 2017 roku
Zobacz także: Strona spółki (notowania, dywidendy, akcjonariat, rekomendacje, wskaźniki i wyniki finansowe)
---
Wszystkie treści zawarte w artykule mają wyłącznie charakter informacyjny i edukacyjny. Decyzje inwestycyjne podjęte na ich podstawie podejmowane są na wyłączną odpowiedzialność Użytkownika Serwisu.
Zawarte w artykule dane, opracowania, informacje, analizy zostały przygotowane wyłącznie w celach informacyjnych, są tylko i wyłącznie subiektywnymi opiniami autorów i nie są rekomendacjami zawarcia transakcji w rozumieniu § 3 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów lub wystawców m. in. nie opierają się na żadnej metodzie wyceny walorów oraz nie określają ryzyka inwestycyjnego, nie zawierają bezpośrednich zaleceń podjęcia określonych działań inwestycyjnych, przez co nie mogą być traktowane jako doradztwo finansowe, prawne, podatkowe czy też jakiekolwiek inne doradztwo inwestycyjne w rozumieniu art.76 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi. Zgodnie z powyższym autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w artykule albowiem nie jest intencją Usługodawcy dokonywanie bezpośrednich porad inwestycyjnych.