Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Dolar słabnie, euro rośnie w siłę. Kurs USD/PLN najniżej od 2 lat

Udostępnij

Dolar przestał być bezpieczną przystania dla inwestorów. Słabnie w relacji do niemal wszystkich walut.

Od kilku miesięcy trwa największe załamanie gospodarki Stanów Zjednoczonych od czasu Wielkiego Kryzysu w latach 30. XX wieku. W marcu br. dolar zachował się jak bezpieczna przystań, ale od połowy maja słabnie w oczach.

„Dolar przede wszystkim cierpi przez konsekwencje bezprecedensowych działań na polu polityki fiskalnej i monetarnej w kulminacyjnym momencie pandemii” - uważa Konrad Białas, ekonomista Domu Maklerskiego TMS Brokers. „Bilionowe pakiety fiskalne i nieograniczony skup aktywów przez Fed pozwoliły załagodzić załamanie gospodarcze i exodus na rynkach finansowych, ale teraz, kiedy rynki dyskontują powrót ożywienia gospodarczego, ekspansja fiskalna i monetarna staje się ciężarem dla dolara. Jego status bezpiecznej przystani stał się zbędny, a nadmiar dodrukowanego pieniądza szuka ujścia na bardziej perspektywicznych rynkach. Polityka zerowych stóp procentowych (nie tylko w USA) wspiera apetyt na ryzyko. Po wiosennym załamaniu wywołanym pandemią to inne waluty i rynki akcji oferują większy potencjał do odrabiania strat – paliwem dla tych inwestycji jest właśnie dostępny w ogromnych ilościach dolar”– przekonuje Białas.

Notowania USD/PLN – ostatnie 5 lat

usd pln exchange rate

Źródło: Bloomberg 

Najlepszy miesiąc euro od dekady

Amerykański dolar jest uważany za tzw. bezpieczną przystań dla inwestorów. Gdy na rynkach panuje niepewność, inwestorzy uciekają od ryzykownych aktywów do dolara. Słabszy dolar sprzyja „apetytowi” na ryzyko, czyli np. na waluty rynków wschodzących, i tak jest obecnie.

Na słabości USD korzystają inne waluty, także te z rynków rozwiniętych. Lipiec był dla euro najlepszym miesiącem od dekady. Umocnienie europejskiej waluty wspierał potężny pakiet pomocniczy, ustalony przez przywódców Unii Europejskiej. Od miesiąca kurs EUR/USD konsoliduje się w przedziale 1,17-1,19.

Notowania EUR/USD – ostanie 5 lat

euro dollar exchange rate

Źródło: Trading Economics

Zobacz także: Kurs dolara właśnie zanegował paniczne wzrosty wywołane przez epidemię koronawirusa 

Wirus i wybory podkopują siłę USD

Analitycy wskazują na dwa podstawowe czynniki osłabiające dolara. Primo, USA wciąż nie radzi sobie z epidemią koronawirusa. Odnotowywane są rekordowe liczby zachorowań w ciągu doby. USA ma 1,7 tys. zakażonych na 100 tys. obywateli, co plasuje ten kraj w pierwszej 10 najgorzej sobie radzących z pandemią. Mimo to prezydent USA Donald Trump nie planuje wprowadzić obowiązku noszenia maseczek, chociażby w miejscach publicznych. Kolejne stany decydują się na ponowne zamykanie gospodarki.

TOP10 krajów z największa liczbą zakażonych koronawirusem na 100 tys, obywateli

virus

Źródło: New York Times

Secundo – nadchodzą wybory prezydenckie w USA. Analitycy wskazują, że w cenie USD zawarte jest obecnie również ryzyko związane z nimi. „Przewaga Joe Bidena w sondażach utożsamiana jest z jego planami podwyżek podatków dla przedsiębiorstw i podniesieniem płacy minimalnej. W perspektywie krótkoterminowej potencjalny wzrost podatków wpłynie negatywnie na oczekiwania wzrostu gospodarczego i nastroje rynkowe, równoważąc wszelkie potencjalne długoterminowe pozytywne skutki wzrostu wynikające z wydatków na infrastrukturę. Jest to ryzyko dla hossy na Wall Street, oraz dla siły USD” - ostrzega Białas. „Wzajemne napędzanie się powyższych czynników może podsycać dalszą przecenę dolara, co może pchnąć EUR/USD ponad 1,22, a USD/PLN bliżej 3,55 przed listopadowymi wyborami w USA. Zagrożeniem dla tego scenariusza jest rozwój pandemii. Globalne znaczenie USA oznacza, że tamtejsze problemy z opanowaniem skali zachorowań i ryzyka dla zahamowania ożywienia gospodarczego mogą łatwo przerodzić się w globalną słabość ekonomiczną. Wówczas apetyt na ryzyko wyparuje, a bezpieczny status dolara ponownie będzie w cenie” – dodaje główny ekonomista TMS.

Tertio: dolar jest przewartościowany, wielu ekonomistów zakładało jego stopniowe osłabianie się już na początku tego roku. Wśród nich jest Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego X-Trade Brokers.

„Zawirowania związane z pandemią sprawiły, że dolar przejściowo zyskał jeszcze bardziej, ale teraz ta premia kompletnie wyparowała. Mimo dużej przeceny, dolar nadal jest przewartościowany i należałoby oczekiwać jego dalszego osłabienia” – przekonuje Kwiecień. „Wydaje się jednak, że to nieco bardziej długoterminowa perspektywa. Dolar traci wraz ze wzrostami na giełdach i obydwa trendy budowane są na luźnej polityce Fed. Inwestorzy radzą sobie dobrze z ignorowaniem zagrożeń i wydaje się, że te tendencje w krótkim okresie mogą być kontynuowane. Problem w tym, że europejska gospodarka niespecjalnie potrzebuje słabszego dolara, bo to oznacza mocniejsze euro. Dlatego fundamentalny potencjał do osłabienia dolara nie jest specjalnie duży, a jego słabość znajduje ujście bardziej w innych aktywach: złocie, akcjach czy nawet bitcoinie. Mimo to, założyłbym dalsze umiarkowane osłabienie amerykańskiej waluty”– podsumowuje główny ekonomista XTB.

Zobacz także: Donald Trump osłabia dolara – ostrzegają ekonomiści firmy Nomura

Udostępnij