Akcje Astra Space od początku roku straciły ponad 50%. Kapitalizacja spadła już do 882 mln USD.
Akcje spółki kosmicznej kontynuują swój spadek od początku tygodnia po tym jak spółka po raz kolejny nie zrealizowała swojego pierwszego komercyjnego kontraktu. Rakieta kalifornijskiej spółki miała wynieść na orbitę cztery satelity badawcze na zlecenie NASA: trzy satelity dla uniwersytetów, a czwarty był opracowany przez samą amerykańską agencję kosmiczną.
We experienced an issue during today's flight that resulted in the payloads not being delivered to orbit.
— Astra (@Astra) February 10, 2022
We are deeply sorry to our customers @NASA and the small satellite teams. More information will be provided after we complete a data review.
Zobacz także: Wall Street kolejne miliardowe zyski widzi w kosmosie. Branża kosmiczna na giełdzie w USA ma spory potencjał w 2022 roku
Informacja o niepowodzeniu pojawiła się 14 minut po starcie z Cape Canaveral Space Force Station i wzbiła się w niebo. Lot zapowiadał się bezproblemowo, a napięcie wśród inwestorów było duże po wcześniejszych niepowodzeniach. Jedna z kamer wideo przestała już nadawać pięć minut po starcie, a chwilę później nastąpiła przerwa relacji. Długą ciszą i napięcie przerwał komentarz dyrektorki Astra Space Carolina Grossman. Ogłosiła, że w trakcie lotu nastąpił problem, który uniemożliwił dostarczenie ładunków na orbitę oraz przeprosiła klientów. To już trzecia próba misji. Poniedziałkowa została przerwana w trakcie odliczania po tym jak miał się zapalić silnik rakiety. System wykrył również drobny błąd telemetrii, który według ekspertów nie miałby wpływu na lot.
Kalifornijska spółka więcej informacji poda po przeglądzie danych. Gwiazda weszła na giełdę w lipcu 2021, a obecnie cena akcji runęła poniżej 3,9 USD.
W listopadzie 2021 roku akcje spółki wzrosły o prawie 44% do około 13,68 USD, kiedy spółka zakończyła pomyślnie pierwszy lot orbitralny. Rakieta firmy wyniosła ładunek dla amerykańskich sił kosmicznych. Rakieta wystartowała z należącego do Astry kosmodromu na Alasce. Spółka obecnie jest wśród liderów branży New Space obok Rocket Lab oraz Virgin Orbit.
Zobacz także: Notowania spółki kosmicznej Astra Space zanurkowały po odwołanym starcie misji
Elon Musk i SpaceX coraz bliżej Marsa
W czwartek Elon Musk był gospodarzem wydarzenia w Teksasie. Nie miało to nic wspólnego - bezpośrednio - z Teslą, ale z inną spółką SpaceX i aktualizacją na temat gigantycznej rakiety Starship. Prezentacja to kolejny krok bliżej Marsa. Musk szczegółowo opisał ulepszenia silników, które zwiększają moc i zmniejszają złożoność - jest to podejście inżynieryjne, które stosuje również w Tesli. Musk, na przykład, planuje odlewać duże części ramy Tesli, zamiast spawać kilka części razem. Mówił też o obniżeniu kosztów osłony termicznej Starshipa. Aby SpaceX mogło zrealizować ostateczną misję Muska, wszystko musi być tanie. Dążenie Muska do obniżania kosztów przyniosło Tesli także wiodące w branży zyski w przeliczeniu na samochód.
The launch tower at Starbase will help stack Starship and catch the Super Heavy rocket booster pic.twitter.com/xXmonamEDA
— SpaceX (@SpaceX) February 11, 2022
Zobacz także: Biznes New Space szybko rośnie i będzie przynosił miliardowe zyski. Oto polskie spółki z ekspozycją na sektor kosmiczny, które są już notowane lub planują debiut
Jeśli chodzi o ostateczną misję, Musk chce uczynić życie wieloplanetarnym, wysyłając ludzi i życie z Ziemi na Marsa, a ostatecznie poza Układ Słoneczny. To wszystko. Musk odpowiadał na pytania o to, czy wydawanie pieniędzy na, no cóż, projekty związane z kosmosem, podczas gdy na Ziemi są problemy, było dobrym pomysłem, czy też nie. Musk udzielił często powtarzanej odpowiedzi, że niewielkie wydatki mają sens.
Zanim misja będzie mogła, dosłownie, ruszyć z miejsca, SpaceX potrzebuje zgód od Federalnej Administracji Lotnictwa na działalność w Boca Chica w Teksasie. Musk powiedział, że firma otrzymała „przybliżone wskazanie", iż zgoda może nadejść w marcu. FAA nie komentuje sprawy.
Przed Marsem, Starship będzie wystrzeliwał satelity Starlink dla SpaceX. Starlink to kosmiczna usługa szybkiego internetu, którą firma już zaczęła oferować klientom. Jest to jeden z kluczowych sposobów, w jaki SpaceX zamierza zapłacić za swoje zaawansowane badania i rozwój. SpaceX przynosi Tesli korzyści w inny sposób. Jest to darmowa reklama dla Tesli. Musk jest nierozerwalnie związany z obiema firmami, a miliony ludzi śledzą aktualizacje dotyczące SpaceX na stronie internetowej firmy i kanale YouTube.
