Średnioroczna inflacja w 2023 roku pozostanie na dwucyfrowym poziomie, a PKB osiągnie minimum w I kwartale – projekcja inflacji NBP
Roczna dynamika cen w 2023 roku znajdzie się w przedziale 10,2-13,5%, natomiast roczne tempo wzrostu PKB może wynieść w tym roku -0,1-1,8%. Narodowy Bank Polski przedstawia pierwszą w tym roku projekcję inflacji na lata 2023-2025.
Podczas marcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej zaprezentowano pierwszą w tym roku projekcję inflacji przygotowywaną przez zespół analityków NBP. Według najnowszych założeń, roczna dynamika cen już w 2023 roku będzie niższa niż jeszcze zakładano w listopadowej projekcji. Również na tej podstawie RPP zadecydowało o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, jednak nadal nie zakończono oficjalnie cyklu podwyżek. Jak podkreślał prezes NBP, Adam Glapiński, ewentualny ruch w dół nastąpi, gdy inflacja zbliży się do celu na poziomie 2,5%. Marcowa projekcja zakłada, że nastąpi to w 2025 roku.
„Zgodnie z projekcją – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 28 lutego 2023 r. – roczna dynamika cen znajdzie się z 50 procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 10,2 – 13,5% w 2023 r. (wobec 11,1 – 15,3% w projekcji z listopada 2022 r.), 3,9 – 7,5% w 2024 r. (wobec 4,1 – 7,6%) oraz 2,0 – 5,0% w 2025 r. (wobec 2,1 – 4,9%). Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50 procentowym prawdopodobieństwem w przedziale -0,1 – 1,8% w 2023 r. (wobec -0,3 – 1,6% w projekcji z listopada 2022 r.), 1,1 – 3,1% w 2024 r. (wobec 1,0 – 3,1%) oraz 2,0 – 4,3% w 2025 r. (wobec 1,8 – 4,4%)” - napisano we wstępie raportu.
Warto podkreślić, że centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w tym roku wyniesie 11,9%, w 2024 roku znajdzie się na poziomie 5,7%, a w 2025 roku wyniesie 3,5%. Ważne są również prognozy dla inflacji bazowej, która według szacunków ekonomistów nadal będzie utrzymywać się na podwyższonym poziomie. Według centralnej ścieżki NBP, inflacja bazowa w 2023 roku utrzyma się na poziomie 10,3%, w przyszłym roku spadnie do 6,0%, a w 2025 roku będzie już na poziomie 3,7%.
Przedstawiamy najważniejsze założenia dokumentu przygotowanego przez NBP „Raport o inflacji – marzec 2023”.
Zobacz także: RPP nie kończy oficjalnie cyklu podwyżek stóp procentowych. Adam Glapiński zapowiada, że inflacja na koniec roku osiągnie jednocyfrowy poziom
Obniżona ścieżka inflacji w porównaniu do listopadowej projekcji
Najnowsza projekcja opublikowana przez NBP zakłada niższą niż w listopadzie roczną dynamikę cen. Wynika to z szybszego niż oczekiwano na początku ustępowania skutków negatywnego szoku związanego z trwającą rosyjską agresją w Ukrainie. Choć jak podkreślano jeszcze zarówno pod koniec 2022 roku i na początku 2023 roku inflacja nadal utrzymywała się na podwyższonym poziomie.
„Roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, po wzroście do 17,9% w październiku ub.r., w ostatnich miesiącach 2022 r. – podobnie jak w wielu innych gospodarkach na świecie – obniżyła się (do 16,6% w grudniu 2022 r.), pozostając jednak na wysokim poziomie. Spadek inflacji w listopadzie i grudniu ub.r. wynikał głównie z niższych cen opału i paliw. (…) W styczniu 2023 r. – według wstępnych danych GUS – inflacja wzrosła do 17,2% r/r, co wynikało przede wszystkim ze wzrostu przeciętnej wysokości rachunku za energię elektryczną, cieplną oraz gaz w następstwie zmian części taryf oraz przywrócenia bazowych stawek VAT na produkty energetyczne do poziomów sprzed wprowadzenia tzw. Tarczy Antyinflacyjnej. W kierunku wyższej inflacji w ostatnich miesiącach oddziaływał również dalszy, choć słabnący, wzrost inflacji bazowej” – napisano w raporcie.
Jednak luty był ostatnim miesiącem, według założeń analityków oraz ekonomistów, w którym odnotowano wzrost inflacji. W marcu wskaźnik CPI powinien już się obniżać. Jak podkreślono w raporcie, na kształtowanie cen ma wpływ trwająca wojna w Ukrainie, a co za tym idzie wysoki poziom cen surowców energetycznych oraz rolnych. W latach 2023-2025 nastąpi wygasanie negatywnych czynników wpływających na wzrost cen.
„W latach 2023-2025, wraz z wygasaniem wpływu czynników podwyższających obecnie jej poziom, inflacja CPI obniży się, przy czym dopiero pod koniec horyzontu projekcji powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5% +/- 1 pkt proc. Obecny okres najwyższej od wielu lat inflacji zwiększa bowiem jej persystencję poprzez wzrost oczekiwań inflacyjnych przekładających się na zwiększoną akceptację dla wzrostu cen w wielu sektorach gospodarki. Za stopniowym obniżaniem się inflacji w horyzoncie projekcji przemawia utrzymanie na niskim poziomie łącznego popytu w gospodarce, ograniczenie presji kosztowej ze strony rynku pracy powiązane ze spadkiem popytu na pracę i wzrostem stopy bezrobocia oraz założony spadek cen surowców na rynkach światowych” – czytamy w raporcie.
Zobacz także: Wskaźnik CPI w kolejnych miesiącach będzie spadać. Jednak to inflacja bazowa będzie teraz problemem
Prognozy dla PKB w Polsce
Raport o inflacji przygotowywany przez NBP przedstawia pełny obraz gospodarki Polski. „W Polsce w całym 2022 r. PKB wzrósł o 4,9% (wobec wzrostu o 6,8% w 2021 r.), przy czym od początku roku dynamika aktywności gospodarczej stopniowo się obniżała. W IV kw. 2022 r. wzrost PKB wyniósł 2,0% r/r (wobec 3,6% r/r w III kw. 2022 r.), a relatywnie wysokiej dynamice inwestycji towarzyszył spadek konsumpcji prywatnej. Dodatni wkład do dynamiki PKB, podobnie jak w III kw., miały eksport netto oraz zmiana zapasów” – zaznaczono w raporcie.
Jak czytamy w raporcie, w 2023 roku wciąż jest zwiększone negatywne oddziaływanie na aktywność gospodarczą w Polsce. Oczywiście kształtowanie się poziomu PKB, podobnie jak w przypadku inflacji, jest uzależnione w głównej mierze od dalszej agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Warto podkreślić, że w większości gospodarek rozwiniętych tempo wzrostu aktywności gospodarczej ulegało obniżeniu jeszcze w IV kwartale 2022 roku.
Według marcowej projekcji, „tempo wzrostu w ujęciu r/r osiągnie minimum na poziomie nieznacznie niższym od zera w I kw. br., gdy na wyraźny spadek dynamiki większości komponentów PKB nałoży się dodatkowo negatywny efekt bazy związany z silnym przyrostem zapasów w I kw. 2022 r.”. Wzrost gospodarczy może nastąpić w nadchodzących kwartałach.
Stabilny rynek pracy
W raporcie NBP można znaleźć również informacje na temat aktualnej kondycji polskiego rynku pracy. Jest to również kolejna projekcja, w której podkreślono, że sytuacja jest stabilna. Świadczy o tym nie tylko niska stopa bezrobocia, która według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wyniosła w lutym 5,5%, ale dalszy wzrost zatrudnienia oraz przeciętnych wynagrodzeń minimalnych.
„Wyniki Szybkiego Monitoringu NBP wskazują, że relatywnie wysoka dynamika wynagrodzeń nominalnych może utrzymać się także w I kw. br., pomimo osłabienia odczuwanej przez firmy presji płacowej. Do jej złagodzenia przyczynia się wysoka liczba imigrantów aktywnych na krajowym rynku pracy, związana m.in. z napływem uchodźców z Ukrainy. Według danych MRiPS do 27 lutego 2023 r. liczba Ukraińców (zarówno uchodźców, jak i wcześniejszych migrantów zarobkowych), którzy rozpoczęli pracę na podstawie powiadomienia o powierzeniu pracy, wyniosła 636,9 tys.” - napisano w raporcie.
Projekcja zakłada, że może nastąpić osłabienie popytu na pracę, jednak nie wpłynie to na znaczny wzrost stopy bezrobocia.
„W latach 2024-2025, przy ograniczonym tempie wzrostu gospodarczego, wzroście stopy bezrobocia i spadku inflacji, dynamika nominalnych wynagrodzeń obniży się, choć pozostanie wciąż na relatywnie wysokim poziomie. Po uwzględnieniu inflacji, siła nabywcza wynagrodzeń będzie rosnąć jedynie stopniowo, nieco wolniej niż wydajność pracy. Presję płacową w horyzoncie projekcji będzie łagodzić napływ uchodźców z Ukrainy, którzy stopniowo znajdują zatrudnienie na polskim rynku pracy” – czytamy w raporcie.
Czynniki ryzyka dla projekcji inflacji
Jak w każdej projekcji, analitycy nie zapominają o czynnikach ryzykach, które mogą wpłynąć na realizację prognoz. W tym przypadku głównym jest oczywiście rosyjska agresja na Ukrainę. Wpływ na dalszy rozwój gospodarki będą mieć również kolejne decyzje podejmowane przez Europejski Bank Centralny oraz Rezerwę Federalną USA w sprawie stóp procentowych.
„Oprócz uwarunkowań zewnętrznych ważnym źródłem ryzyka projekcji jest skala i zakres przyszłych działań osłonowych rządu. Bilans czynników niepewności wskazuje na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla inflacji CPI i nieco wyższe prawdopodobieństwo ukształtowania się dynamiki PKB poniżej ścieżki centralnej w horyzoncie projekcji” – podsumowują analitycy.
W ciągu roku NBP publikuje 3 projekcje inflacji oraz PKB na najbliższe lata, a dokładniej w marcu, lipcu oraz listopadzie.
Zobacz także: Podsumowanie skuteczności rekomendacji – jak sprawdziły się przewidywania analityków z 3 kwartału 2022 roku
Źródło grafik: Projekcja inflacji NBP