Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

RPP nie kończy oficjalnie cyklu podwyżek stóp procentowych. Adam Glapiński zapowiada, że inflacja na koniec roku osiągnie jednocyfrowy poziom

Udostępnij

Na wczorajszym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Jak co miesiąc przytaczamy najciekawsze wypowiedzi z konferencji Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Już 6. miesiąc z rzędu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian.

Decyzja RPP nie była zaskoczeniem dla rynku, tym bardziej że podczas spotkania zaprezentowano najnowszą projekcję inflacji opracowaną przez NBP.

„Zgodnie z projekcją – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 28 lutego 2023 r. – roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 10,2 – 13,5% w 2023 r. (wobec 11,1 – 15,3% w projekcji z listopada 2022 r.), 3,9 – 7,5% w 2024 r. (wobec 4,1 – 7,6%) oraz 2,0 – 5,0% w 2025 r. (wobec 2,1 – 4,9%). Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale -0,1 – 1,8% w 2023 r. (wobec -0,3 – 1,6% w projekcji z listopada 2022 r.), 1,1 – 3,1% w 2024 r. (wobec 1,0 – 3,1%) oraz 2,0 – 4,3% w 2025 r. (wobec 1,8 – 4,4%)” - napisano w komunikacie prasowym.

Dziś przytaczamy najciekawsze momenty z wystąpienia prof. Adama Glapińskiego, prezesa NBP.

Zobacz także: Stopy procentowe pozostają bez zmian kolejny miesiąc z rzędu. Pierwsza obniżka możliwa w 2024 roku

W tym roku inflacja spadnie do jednocyfrowego poziomu

Prezes NBP wystąpienie zaczął od tego, że Polsce wystarczy dekada, aby dojść do przeciętnych wynagrodzeń jakie są we Francji, albo Wielkiej Brytanii. „W ciągu tej dekady powinniśmy osiągnąć poziom realnego dochodu na osobę przeciętnego Francuza i Brytyjczyka. Polacy są skłonni więcej pracować, dlatego osiągną ten poziom” - powiedział na wstępie.

Jeśli chodzi o wczorajszą decyzję RPP, Adam Glapiński zauważył, że rynek spodziewał się takiej decyzji rady, że stopy pozostaną na niezmienionym poziomie. Powiedział również, że RPP nie podjęła wciąż decyzji o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych.

„Decyzją RPP nie ogłaszam zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych. Rada nie podjęła decyzji również kiedy zakończy się cykl podwyżek stóp. Zaczniemy obniżać stopy, jak inflacja będzie zbliżać się do celu inflacyjnego. Ale nie wiemy kiedy to będzie. Takie były oczekiwania rynku, nikt nie spodziewał się zmian, dlatego że sytuacja gospodarki jest stabilna. Inflacja jest w trendzie spadkowym. W lutym ta inflacja jeszcze wzrośnie, dopiero od marca zacznie spadać. GUS wstecznie będzie to liczył od stycznia, dlatego dane mogą się nieco różnić od naszych”.

Prezes NBP zapowiedział, że do końca roku inflacja w Polsce spadnie o 10 pp. Ale bank centralny nie przestanie walczyć ze wzrostem cen. Zauważył również, że poziom inflacji w Polsce nie jest niczym szczególnym na tle innych krajów.

„Od marca inflacja leci w dół, o 10 pp do końca roku. Nadal będziemy z inflacja walczyć, w granicach rozsądku. Inflacja w Polsce jest wysoka, ale to nic szczególnego. Nie jest ani najwyższa, ani najniższa. Jest to we wszystkich krajach spowodowane tym co wyczynia Rosja i cenami surowców. Nasza sytuacja jest typowa dla Europy Środkowo-Wschodniej.”

I podkreślił „inflacja nie wynika z błędów rządu, bądź banku centralnego, co sugerują poniektórzy.”

Adam Glapiński zapewnił nas, że unikniemy recesji i gospodarkę czeka miękkie lądowanie. „Wszystko wskazuje na to ze unikniemy recesji, mamy najniższa stopę bezrobocia zaraz po Czechach.”

Wypowiedział się także o środkach z Krajowego Planu Odbudowy, przekonując, że chwilowy ich brak, nie wpłynie na wzrost gospodarczy Polski.

„Gdyby nawet się opóźniał napływ środków z Unii Europejskiej, z Krajowego Planu Odbudowy, to nie będzie to miało wpływu na wzrost gospodarczy Polski. Każde euro jest dobrą rzeczą, ale nie przesadzajmy. Napływ środków będzie. Być może ktoś chce ukarać, tak dobry rząd dla Polski. Rząd rozpoczął refinansowanie tego KPO i daje teraz pieniądze z budżetu do samorządów, które wrócą do budżetu, jak KPO zostanie przyznamy.”

Więc już idąc do końca, inflacja w lutym w opinii nie przekroczy 20%. „W lutym inflacja wyniesie poniżej 20%, jakieś 18,5%.”

Prezes NBP postanowił odnieść się również do wydarzeń za naszą wschodnią granicą.

„Zbliżamy się do punktu w którym wynagrodzenia znowu zaczną rosnąć realnie. Mamy wojnę, jesteśmy krajem frontowym, ogromne ilości dostaw przetaczają się przez nas, wzmacniamy uzbrojenie kraju, ponosimy ogromny ciężar w związku z tym. Przecież wiadomo, że po zajęciu Ukrainy, kolejny krajem byłaby polska. Dlatego musimy wzmacniać nasze uzbrojenie.”

W opinii NBP i RPP w listopadzie br. inflacja wyniesie 7%, a w przyszłym roku dojdziemy do celu inflacyjnego. I tego się trzymajmy.

projekcja inflacji

Źródło: NBP

„NBP nie podaje w projekcji inflacji miesiącami, tylko kwartałami, ponieważ ciężko to określić dokładnie. Zakładam ze w listopadzie będzie około 7%. To z punktu 17,2%, które jest teraz, to będzie raj. A potem wolno zejdziemy do celu inflacyjnego w 2024 r.”

Zobacz także: Resort finansów pracuje nad rozwojem rynku kapitałowego, stawia na rynek prywatny i świadome ryzyko

Udostępnij