Resort finansów pracuje nad rozwojem rynku kapitałowego, stawia na rynek prywatny i świadome ryzyko
Rynek kapitałowy musi zacząć akceptować ryzyko, a w ramach jego rozwoju należy postawić na rynek prywatny. Czyli słów kilka jak powinien wyglądać polski rynek kapitałowy zdaniem ekspertów.
Na początku marca odbyła się coroczna Konferencja Rynku Kapitałowego w Bukowinie. Była to już 23. edycja tego wydarzenia i w tym roku próbowano odpowiedzieć na pytanie jak będzie wyglądać polska gospodarka oraz rynek kapitałowy w obliczu wysokiej inflacji oraz kryzysu energetycznego. Zdaniem Jacka Jastrzębskiego, szefa Komisji Nadzoru Finansowego, na rodzimym rynku kapitałowym brakuje akceptacji ryzyka związanego z inwestowaniem.
„Chcemy funkcjonować w świecie, gdzie ryzyka nie ma. I to niestety widać po tym, co się dzieje na rynku bankowym. To, co widzimy teraz z WIBOREM, co widzimy z frankami – chcemy zbudować idealny świat – i to jest też kwestia przerostu regulacji, ton papieru, tysięcy stron – chcemy zbudować świat, gdzie nie ma ryzyka. (…) chcemy stworzyć świat, w którym wszystko jest tak bezpieczne, jak lokata. Tylko, że jeśli wszystko ma być tak bezpieczne, jak lokata, to na rynek kapitałowy być może nie ma miejsca” – stwierdził Jacek Jastrzębski, szef KNF.
O rozwoju rynku kapitałowego mówiła również Katarzyna Szwarc, pełnomocniczka ministra finansów ds. Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego. W jej opinii problem z polskim rynkiem kapitałowym polega na zbyt wysokich kosztach funkcjonowania na nim, do czego najczęściej nie są przystosowane małe spółki. Dlatego resort finansów zamierza skupić się na rozwoju rynku prywatnego i w tym celu mają zostać opracowane działania usprawniające jego funkcjonowanie.
„Widzimy, gdzie są strukturalne problemy, ale nie mamy jeszcze na nie odpowiedzi. Chcemy przygotować plan działań, mających na celu rozwój rynku kapitałowego prywatnego, być może w partnerstwie z zagraniczną instytucją rozwojową, która mogłaby nas wspomóc” – powiedziała Katarzyna Szwarc.
Zobacz także: Jacek Sasin zapowiada podatek od nadmiarowych zysków dla spółek paliwowych oraz górniczych. Giełda znów reaguje nerwowo
Problemy rynku kapitałowego według resortu finansów
Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego została przyjęta jeszcze w październiku 2019 roku. Miała ona na celu oczywiście rozwój wspomnianego rynku, a do tej pory zrealizowano ponad 1/3 działań wymienionych w załączniku do strategii rozwoju rynku kapitałowego. Około 60% jest obecnie na zaawansowanym etapie, mimo że do końca realizacji strategii zostało zaledwie kilka miesięcy (do końca 2023 roku).
Podczas konferencji w Bukowinie, Katarzyna Szwarc z resortu finansów podnosiła kwestie związane z SRRK. Obecnie trwają prace nad aktualizacją dokumentu, który został już podpisany przez ministra finansów. Co ciekawe, liczy on aż 2 tys. stron… „Kierunek zmian został zachowany, a wszystkie elementy realizacji SRRK zostały w projekcie. Jest to kluczowa ustawa, ponieważ realizuje istotną część postulatów Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego. Myślę, że będzie duża determinacja, aby zdążyć z jej przyjęciem przed końcem kadencji Sejmu” – powiedziała Katarzyna Szwarc.
Problem rynku kapitałowego leży w rynku prywatnym. „Z naszych analiz wynika, że o ile koszty naszej infrastruktury rynku kapitałowego są porównywalne względem rynków, z którymi chcemy konkurować, to wyzwaniem są koszty pośrednie. Wynika to m.in. z tego, że na giełdę trafiają spółki zbyt małe i nieprzygotowane do tego, żeby być spółkami publicznymi. Dlaczego tak się dzieje? Możemy się odwołać do badań Polskiego Funduszu Rozwoju, które pokazują, że mamy lukę finansowania w segmencie, który wypełniać powinny fundusze private equity” – oceniła pełnomocniczka ministra finansów.
Jej zdaniem zmiany pozwolą na rozwój całego rynku publicznego.
Wiele wyzwań związanych z rozwojem publicznego rynku kapitałowego w wynika z braku rozwiniętej branży private equity #PE. Chciałabym, aby #SRRK 2.0 była właśnie o rynku prywatnym – pełnomocniczka #MF ds. #SRRK @katarzynaszwarc na XXIII Konferencji Rynku Kapitałowego.#IDM pic.twitter.com/uVzkNUkIGX
— Ministerstwo Finansów (@MF_GOV_PL) March 4, 2023
Oczywiście na konferencji nie zabrakło pytania o prace nad zmianami w podatku od zysków kapitałowych tzw. podatku Belki. Już w ubiegłym roku wspominano, że powinien on być progresywny. Procent podatku od zysków kapitałowych miałby być uzależniony od tego, kto go płaci i w co inwestuje. Przykładowo, inny powinien być dla lokat bankowych, a inny dla rynku kapitałowego. Były to plany jeszcze z sierpnia 2022 roku, a teraz okazuje się, że żadne prace w ministerstwie nie są prowadzone.
„Na dzisiaj prace nad podatkiem Belki nie są prowadzone, ale uważam, że powinien on mieć charakter progresywny. Kosztem być może bardzo niewielkiej jego podwyżki, np. do 20 proc., powinna zostać wprowadzona hojna kwota wolna, dzięki której mniejsi inwestorzy byliby zwolnieni z obciążeń” – powiedziała Katarzyna Szwarc.
Opinii na temat podatku Belki jest wiele. Zdaniem Pawła Borysa, szefa Polskiego Funduszu Rozwoju, opodatkowanie zysków kapitałowych jest zasadne. Ponadto, słabością rynku kapitałowego w jego ocenie jest ustawa o funduszach inwestycyjnych. W tej kwestii również zapowiadano wprowadzenie zmian już w ubiegłym roku.
Zobacz także: WIRON zamiast stawki WIBOR. Nowy wskaźnik niebawem pojawi się w ofertach kredytów oraz emisjach obligacji
Rynek kapitałowy nie istnieje bez ryzyka
Dość ostro na temat dalszego funkcjonowania polskiego rynku kapitałowego wypowiedział się Jacek Jastrzębski, szef KNF. W podsumowaniu konferencji stwierdził, że potrzebna jest budowa kultury akceptacji ryzyka, w innym wypadku rynek kapitałowy nie będzie mógł funkcjonować prawidłowo.
„Jeżeli nie zbudujemy kultury akceptacji ryzyka, to pytanie, czy jesteśmy w stanie zbudować rynek kapitałowy? Nawiązując do myśli przewodniej Prezesa IDM Waldemara Markiewicza – po co jest rynek kapitałowy? Po to, żeby zapewniać finansowanie projektów o wyższym ryzyku niż takie, które mogą być np. finansowane przez sektor bankowy. Jeżeli tak, to musimy zakładać, że z udziałem na tym rynku wiąże się ryzyko. Bo nie da się stworzyć takiej „maszyny”, która będzie finansowała projekty obciążone ryzykiem bez ryzyka dla tych, którzy je finansują. Jeżeli stworzymy „idealny świat” bez ryzyka, to też będzie świat, gdzie nie będzie zysku. I to podważa w ogóle sens funkcjonowania rynku kapitałowego” – uważa Jacek Jastrzębski.
Dla porównania nawiązał do amerykańskiego rynku kapitałowego, gdzie na porządku dziennym jest akceptowane ryzyko w inwestowaniu. Bez tego nie powstałaby Dolina Krzemowa, zdaniem szefa KNF.
Ważne słowa Szefa #KNF podsumowujące Konferencję #IDM w Bukowinie: "Musimy budować kulturę akceptacji ryzyka. Jeżeli stworzymy świat, w którym wszystko jest tak bezpieczne, jak lokata, być może na rynek kapitałowy nie będzie miejsca". https://t.co/oWB86Wb5gV
— Jacek Barszczewski (@JMBarszczewski) March 6, 2023