Przejdź do treści

udostępnij:

W 2020 roku CD PROJEKT tylko ze sprzedaży gry Cyberpunk 2077 będzie miał około 1 mld USD przychodu - mówi Martin Cakl, analityk Patria Finance

Udostępnij

Wierzę zarządowi CD PROJEKT, gdy mówi, że tryb pracy zdalnej spowodowany przez koronawirus nie będzie miał negatywnego wpływu na dokończenie Cyberpunka – twierdzi Martin Cakl, analityk Patria Finance.

Piotr Rosik: CD PROJEKT pracuje zdalnie, oczywiście przez pandemię koronawirusa. Zdąży przygotować Cyberpunka 2077 na wrzesień?

Martin Cakl (analityk Patria Finance): Wierzę zarządowi CD PROJEKT, gdy mówi, że tryb pracy zdalnej nie będzie miał negatywnego wpływu na proces tworzenia gier, w tym na dokończenie Cyberpunka. To, co może zagrozić nowej dacie premiery, to raczej standardowy „crunch” związany z kończeniem projektu w pośpiechu.

Czy według Pana dobrze się stało, że premiera Cyberpunka została przesunięta?

Tak. Uważam, że CD PROJEKT robi bardzo dobrze zachowując wierność swojej filozofii dostarczania produktów najwyższej jakości. Nawet jeśli dzieje się to za cenę przesuwania daty premiery. Jak pamiętamy, podobnie było z ostatnią częścią Wiedźmina i to wyszło spółce na zdrowie.

Zobacz także: Premiera "Cyberpunk 2077" przesunięta na wrzesień! CD PROJEKT daje sobie czas na doszlifowanie flagowego produktu

W jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynie na promocję CP77? Wiadomo, że wielkie targi zostały odwołane. Czy CD PROJEKT poradzi sobie z promocją innymi kanałami?

Całe szczęście dla CD PROJEKT, że działa w branży, w której promocja takiego tytułu może się z powodzeniem odbyć w kanale internetowym. Jak do tej pory CD PROJEKT robił kawał dobrej roboty w zakresie reklamowania Cyberpunka. Teraz po prostu musi sprawić, już w sieci, aby „cyberpunkowy hype” trwał do premiery i dłużej.

W jaki sposób pandemia koronawirusa, jeśli będzie powracała w kolejnych falach, może wpłynąć na sprzedaż takiej produkcji AAA, jak Cyberpunk? Jakimi kanałami CDR powinien dystrybuować CP77? Czy ograniczenia w handlu fizycznym utrudnią dystrybucję Cyberpunka w pudełkach i jak to wpłynie na całkowitą sprzedaż? Jakiej sprzedaży CP77 oczekuje Pan w pierwszym roku od premiery?

Wszystko zależy od tego jak się potoczy pandemia i jak negatywny wpływ będzie miała na gospodarkę. Wiemy, że póki co ludzie mają skłonność do wydawania więcej na gry, bo wielu siedzi w domu i się nudzi. To jest, jak się wydaje, pozytywny sygnał dla producentów gier, w tym dla CD PROJEKT oczywiście.

Problem w tym, że pandemia może naprawdę negatywnie wpłynąć na gospodarkę. Jeśli światowa gospodarka wejdzie w głęboką recesję, to ludzie mogą zacząć ciąć ostro wydatki na rozrywkę, w tym na gry video. Bo będą obawiali się o swoją przyszłość, albo wręcz nie będą mieli pieniędzy. To będzie oznaczało, że sprzedaż takich tytułów, jak Cyberpunk, może nieco zawieść oczekiwania.

Na razie jednak w grze jest moim zdaniem ten pierwszy scenariusz. To oznacza, że sprzedaż Cyberpunka może się okazać nawet nieco lepsza od prognozowanej.

Jeśli ludzie będą kupowali Cyberpunka online, a nie w pudełkach, to dla CD PROJEKT tylko lepiej. Dlaczego? Bo uzyska wyższe marże na sprzedaży internetowej. Spodziewamy się, że w 2020 roku CD PROJEKT tylko ze sprzedaży Cyberpunka będzie miał około 1 mld USD przychodu.
 

CD PROJEKT kurs akcji od 2015 roku

CD PROJEKT (1)

Zobacz także: Cyberpunk 2077 trafił do osób spoza CD PROJEKT. Koronawirus nie zagrozi premierze gry, a po niej można spodziewać się aktualizacji strategii

Zapewne widział Pan gameplay CP77. Czy dla Pana gra jest wystarczająco atrakcyjna? Co można powiedzieć o jej cechach, o rozgrywce?

Kiedyś uwielbiałem grać w gry video. Jako były zapalony gracz jestem bardzo usatysfakcjonowany tym, co do tej pory widziałem, jeśli chodzi o Cyberpunka. Wydaje mi się, że ta gra będzie świetną produkcją, ma bardzo duży potencjał.

Spółka już zapowiedziała na 2021 dodatki do Cyberpunka, jakie pan ma względem ich oczekiwania?

Spodziewam się, że Cyberpunk multiplayer to będzie pierwszy duży dodatek do tego nowego produktu CD PROJEKT. Wydaje mi się, że będzie to wersja free-to-play, która będzie starała się napędzać sprzedaż w innych kanałach. CD PROJEKT pójdzie w stronę monetyzacji rożnych opcji, gadżetów, dodatków.

Zobacz także: Drugi tytuł AAA nad którym pracuje CD PROJEKT to multiplayer do Cyberpunk 2077

CD PROJEKT już zapowiedział, że po premierze Cyberpunka dokona aktualizacji strategii. Co powinni zapowiedzieć, aby pozostać na fali?

Wierzę, że ich nowa strategia będzie w dużej części kontynuacją starej. To oznacza, że będą starali się utrzymywać najwyższą jakość produktów. Skupią się na dużych produkcjach, które są czasochłonne i pracochłonne. Wydaje mi się, że będą chcieli mieć dużą premierę co 3 lata, skupią się na utrzymaniu tego tempa. Zwracam uwagę, że moja opinia odbiega tutaj nieco od prognoz moich kolegów po fachu, którzy uważają, że CD PROJEKT będzie chciał mieć premiery co dwa lata, a nawet co roku.

CD PROJEKT zapowiada, że chcą docelowo mieć dwa duże zespoły produkujące równolegle gry AAA. Kiedy to pana zdaniem będzie możliwe?

Wydaje mi się, że już tak jest. A jeśli nie, to że CD PROJEKT jest bardzo bliski osiągnięcia tego stanu.

Spółka dogadała się z Andrzejem Sapkowskim i dzięki temu zrobi kolejną część Wiedźmina. Ale podobno ma to być gra inna od poprzednich części Wiedźmina - co to może oznaczać?

Nie mam żadnych nieoficjalnych informacji ze środka CD PROJEKTu, więc nie wiem nic więcej na temat kolejnego Wiedźmina ponad to, co pojawiło się w mediach. Sądzę, że skupią się na innych postaciach, niż Geralt. Podejrzewam też, że będzie to nieco innego rodzaju RPG, niż dotychczasowe części Wiedźmina.

Jaki wpływ na sprzedaż poprzednich części Wiedźmina i przyszłych może mieć sukces serialu Netflixa?

Jestem pewien, że serial pomógł znacząco spopularyzować gatunek fantasy, a także samą postać Wiedźmina i wiedźmińskie uniwersum. Dlatego uważam, że ma i będzie miał pozytywne przełożenie na sprzedaż gier z serii Wiedźmin. Ale też nie przesadzajmy, nie wywoła jakiegoś boomu na Wiedźmina. Wpływ będzie umiarkowanie pozytywny.
 

wiedźmin

Netflix już zapowiedział, że serial Wiedźmin doczeka się kilku sezonów. Myśli Pan, że CD PROJEKT zdąży z kolejną częścią gry na finałowy sezon serialu?

Wydaje mi się, że CD PROJEKT nie ma ambicji, by dostosowywać swój plan produkcyjny do kalendarza premier Netflixa. Ale mogę się mylić.

Czy zna Pan jeszcze jakieś inne polskie spółki produkujące gry notowane na giełdzie? Która z nich się Panu najbardziej podoba pod względem fundamentalnym?

Tak, ale jako Patria ich nie pokrywamy. Dlatego nie chciałbym się wypowiadać na ich temat.

Dziękuję za rozmowę.

Zobacz także: Kurs dolara i światowa kwarantanna wywołana przez koronawirusa napędza sprzedaż polskim producentom gier

Udostępnij