Przejdź do treści

udostępnij:

nastroje_deweloperow
Kategorie

Nastroje wśród deweloperów coraz gorsze. Rosną obawy o sprzedaż i ceny mieszkań

Udostępnij

W maju wyraźnie pogorszyły się nastroje wśród deweloperów. Coraz więcej z nich obawia się spadku tempa sprzedaży mieszkań, a Indeks Zmiany Cen Mieszkań wskazuje na przewagę oczekiwań stagnacji lub obniżek cen.


Odsetek firm przewidujących dalsze spadki sprzedaży wzrósł w ciągu miesiąca o 10 punktów procentowych. Według danych portalu Tabelaofert.pl, maj przyniósł najgorsze nastroje w branży deweloperskiej od początku roku. 

Oddano do użytkowania ponad 5 proc. mniej mieszkań niż przed rokiem. Oficjalne dane GUS za I kw. 2025 roku 

Nastroje deweloperów są podzielone

Majowy odczyt Indeksu Nastroju Deweloperów, który został opracowany przez portal Tabelaofert.pl, pokazał wzrost liczby firm obawiających się spadku tempa sprzedaży mieszkań. Względem kwietnia odczyt był wyższy o 10 pp. Jednocześnie wciąż około 30 proc. respondentów uważa, że sprzedaż wzrośnie. Niespełna 50,0 proc. uważało, że tempo sprzedaży się nie zmieni.

Oznacza to, że rynek nie porusza się w jednym kierunku. Firmy o większym doświadczeniu i atrakcyjniejszej ofercie wciąż liczą na ożywienie, podczas gdy podmioty z mniej atrakcyjnym produktem prognozują trudniejszy okres na horyzoncie.

– skomentował Robert Chojnacki, wiceprezes portalu Tabelaofert.pl 

Ustawa o jawności cen mieszkań i domów została podpisana przez prezydenta. Wejdzie w życie po upływie miesiąca od dnia ogłoszenia 

Indeks Zmiany Cen Mieszkań utrzymuje się na minusie

Nadal wielu deweloperów zakłada stabilizację cen mieszkań w kolejnych miesiącach. W maju wskaźnik Indeksu Zmiany Cen Mieszkań wyniósł -0,08, przypomnijmy w kwietniu to było -0,11. Indeksu już od dziewięciu miesięcy utrzymuje się na minusie. Odsetek respondentów oczekujących spadków cen mieszkań, spadł z 19,1 proc. w kwietniu do 15,4 proc. w maju. Z kolei 7,3 proc. badanych oczekuje, że ceny będą rosły. 

Przełożenie tych danych na rynek jest proste: zdecydowana większość ofert utrzymuje się w stałych widełkach cenowych, a korekty cenowe dotyczą wybranych inwestycji, głównie na obrzeżach dużych miast lub w mniej popularnych lokalizacjach. Jesienne wyprzedaże mieszkań nie zniknęły całkowicie z rynku, jednak dziś częściej przybierają formę indywidualnych negocjacji niż szeroko komunikowanych akcji promocyjnych

– wyjaśniła Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca redNet24.

Barometr Cen Mieszkań potwierdza, że obecnie deweloperzy raczej skupiają się na wyprzedaży oferty niż dużych podwyżkach cen. Średnia cena ofertowa standardowego mieszkania w maju wyniosła 14,1 tys. zł za mkw. Jest to wzrost o 0,59 proc. względem kwietnia. Warto w tym miejscu jednak podkreślić, że taka zmiana nie wynika raczej z podwyżki cen, co z nowych wprowadzeń.

Analiza cenników pokazuje, że w maju więcej deweloperów obniżyło ceny swoich mieszkań (5,5%) niż je podniosło (3,3%). To najniższy odsetek podwyżek od roku. Deweloperzy skupiają się dziś na sprzedaży aktualnej oferty i unikają korekt w górę. Na rynek trafiają jednak nowe projekty, często droższe ze względu na zaostrzone warunki techniczne

– wskazuje Ewa Palus, główny analityk portalu Tabelaofert.pl. 

Pośród 10 analizowanych miast, najmocniej (+ 4,0 proc) wzrosły ceny w Trójmieście, gdzie średnio za mkw. trzeba było zapłacić 16,2 tys. zł. Ten właśnie wzrost wynika z nowych wprowadzeń, podobna sytuacja miała miejsce na śląsku. 

Z analizy cenników widać, że w tym roku ceny obniżono w 5,5 proc. ofert, z kolei w 3,3 proc. ceny wzrosły. W analogicznym okresie 2024 roku drożało 9,8 proc. oferowanych mieszkań, a spadły ceny 2,3 proc.

Dane jasno pokazują, że obniżka stóp procentowych nie przyniosła istotnej zmiany na rynku. Sprzedaż mieszkań co prawda nieznacznie wzrosła, ale trudno mówić o wyraźnym ożywieniu. Ceny pozostały stabilne, a jeśli deweloperzy modyfikowali cenniki, to częściej decydowali się na obniżki niż na podwyżki. Reakcja klientów i brak szturmu na biura sprzedaży jest  zaś racjonalna – wiele osób spodziewa się dalszych obniżek stóp procentowych i wstrzymuje się z decyzją o kredycie, zwłaszcza że banki promują obecnie głównie oferty ze stałym oprocentowaniem

– tłumaczy Robert Chojnacki. 

Ceny mieszkań w Niemczech, po wielu kwartałach spadków, zaczęły rosnąć

Udostępnij