Hiszpania walczy z kryzysem mieszkaniowym. Krótsze procesy dla okupas, nowe obowiązki dla właścicieli
Duże zmiany dla właścicieli mieszkań w Hiszpanii. By wynająć mieszkanie turystycznie potrzebna będzie licencja i zgoda wspólnoty mieszkaniowej.
Coraz więcej Polaków decyduje się na second home w Hiszpanii. W ubiegłym roku kupiliśmy tam 4,2 tys. mieszkań i domów. W pierwszym kwartale tego roku nasz udział w hiszpańskim rynku wyniósł już prawie tysiąc transakcji, co dało nam 9. miejscu wśród zagranicznych nabywców.
Źródło: Registradores de Espana
Właściciele mieszkań muszą jednak liczyć się z ważnymi zmianami w prawie. Po pierwsze, przyjęto ustawę, która skraca czas rozpatrywania spraw związanych z tzw. okupas, czyli nielegalnymi zajęciami lokali. Po drugie, aby wynajmować mieszkanie turystycznie, właściciel musi uzyskać zgodę większości wspólnoty mieszkaniowej.
Rośnie udział Polaków na hiszpańskim rynku nieruchomości
Licencje na najem turystyczny i szybciej przeciw okupas
Już w maju pisaliśmy, że w Hiszpanii trwa walka z najmem krótkoterminowym. Wtedy agencja Reuters donosiła, że z popularnych platform, jak Airbnb ma zniknąć ponad 65 tys. ofert z najmem krótkoterminowym. Chodziło o lokale, które nie posiadały numeru licencji, co uniemożliwiało ustalenie, czy właścicielem jest firma, czy osoba prywatna. Decyzje władz były podyktowane kryzysem mieszkaniowym, z którym kraj zmaga się od ponad 15 lat. Airbnb odniosło się do działań rządu, podkreślając, że nie przedstawiono dowodów na to, iż wskazane nieruchomości wynajmowano niezgodnie z przepisami.
Od 1 lipca br. przepisy zostały zaostrzone. Każdy właściciel, który chce wynajmować swoją nieruchomość turystycznie (przez Airbnb, Booking itp.), musi posiadać licencję turystyczną VFT. Zgodnie z unijnymi przepisami, nieruchomość trzeba zarejestrować w systemie, aby uzyskać numer rejestracyjny, który jest wymagany do dalszego wynajmu na wspomnianych platformach. Nowe prawo ma zapewnić większą transparentność rynku i ograniczyć ryzyko oszustw.
To jednak nie jedyna zmiana. Hiszpański rząd zajął się także zjawiskiem tzw. okupas. Parlament przyjął ustawę skracającą czas rozpatrywania spraw związanych z nielegalnym zajmowaniem mieszkań. Nowe przepisy przewidują, że tzw. dzicy lokatorzy będą sądzeni w ciągu maksymalnie 15 dni od złożenia zawiadomienia.
To zdecydowane przyspieszenie procedur eksmisyjnych w porównaniu z wcześniej obowiązującymi przepisami. Mimo, że dotąd żaden z naszych klientów nie zrezygnował z zakupu wymarzonej nieruchomości ze strachu przed dzikimi lokatorami, ta zmiana w prawie może przyczynić się do zmarginalizowania problemu oraz stworzenia bardziej przyjaznych i bezpiecznych warunków do inwestowania w hiszpańskie nieruchomości.
– tłumaczy Tatiana Pękala z Dream Property Marbella.
Ponadto właściciele mieszkań, którzy chcą wynajmować swoje nieruchomości turytom na dłużej niż dwa miesiące, muszą liczyć się z kolejnym obowiązkiem. Wynajem wymaga uzyskania zgody co najmniej 60 proc. mieszkańców budynku lub, w przypadku domu – osiedla. Zasada ta nie dotyczy jednak osób, które przed 3 kwietnia br. posiadały już ważne licencje; one są zwolnione z tego obowiązku.
By móc legalnie wynajmować mieszkanie turystom, należy poprosić o zebranie wspólnoty i włączenie do porządku obrad formalnego wniosku o autoryzację wynajmu turystycznego danego mieszkania. W głosowaniu trzeba uzyskać większość co najmniej 3/5 głosów, a potem odczekać 20 dni po wysłaniu protokołu obrad do wszystkich członków wspólnoty (…) Dobrą praktyką są konsekwentne starania o wyraźne upoważnienie od innych członków wspólnoty, które mogą okazać się przydatne w razie ewentualnych sporów. Warto również skonsultować się z radcą prawnym, który pomoże sprawnie przejść przez proces uzyskiwania autoryzacji od wspólnoty, a potem licencji turystycznej.
– wyjaśnia Tatiana Pękala z polskiego biura obrotu nieruchomościami w Hiszpanii.
Hiszpański rząd chce usunięcia z Airbnb ponad 65 tys. ofert z najmem krótkoterminowym
