Regulacje uratują trawione przez oszustwa i bankructwa kryptowaluty. Perspektywy dla Bitcoina, Ethereum i Coinbase na 2023 rok
Inwestorzy kryptowalutowi jedyną rzecz, którą mogą świętować w 2022 roku to fakt, że rok się kończy. Rynek kryptowalut walczy o życie po serii skandali, bankructw, a administracja rządu USA ma apetyt na wprowadzenie regulacji które skończą „dziki zachód”. Bitcoin od początku roku stracił 67%, a cały rynek tokenów skurczył się o 2 bln USD. To pęknięcie jednej z największych baniek finansowych w historii.
Nawet jeśli FTC zablokuje transakcję Activision Blizzard i Microsoft, to wciąż warto mieć ich akcje
Masakra rynku kryptowalut
Bankructwo FTX i aresztowanie Sama Bankmana-Frieda, prawdopodobnie będzie nadal wywoływać wstrząsy na rynku kryptowalut w 2023 roku. Na Wall Street pojawiają się kolejne firmy, które mają zamrożone depozyty z powodu ekspozycji na FTX. Ostatnie wzrosty na Bitcoinie to efekt hamującej inflacji, co daje argument do wzrostu tzw. ryzykownym aktywom. Jednak siły makro, które wywierały presję na kryptowaluty przez cały rok - w tym wyższe stopy procentowe i ograniczana globalna podaż pieniądza - nie ustępują.
Zwolennicy kryptowalut twierdzą, że jest to tylko cykliczne spowolnienie, które jest naturalną drogą do nowych szczytów. To odwołanie do 2018 roku kiedy „kryptowalutowa zima" kiedy Bitcoin najpierw stracił 75%, po czym cena wzrosła 2000%.
Elon Musk już nie jest najbogatszym człowiekiem na świecie. Zdetronizował go Bernard Arnault
To jeden ze scenariuszów pisanych na Wall Street: za rok od teraz branża będzie już wyczyszczona z takich firm jak FTX, Waszyngton ustanowi kompleksowe przepisy, które przywrócą napływ kapitału na rynek, bo inwestorzy będą ufali uregulowanej branży. Po wprowadzeniu bardziej rygorystycznych regulacji, amerykańskie giełdy i firmy, w tym firmy takie jak Coinbase Global (COIN), wyłonią się jako zwycięzcy, budując zróżnicowane strumienie przychodów w usługach detalicznych i instytucjonalnych. Aplikacje i usługi zbudowane na tych sieciach udowodnią swoją wartość dla takich rzeczy jak transakcje międzynarodowe, prawa do aktywów cyfrowych, gry wideo i zdecentralizowane usługi finansowe (DeFi). Bitcoin ożywi się, gdy jego emisja podaży spadnie z kolejnym wydarzeniem „halving", zaplanowanym na marzec 2024 roku, zgodnie z zasadami jego oprogramowania.
Netflix stracił już 50% od szczytu, ale jego akcje mają być hitem w 2023
Kryptowaluty nie wyszły jeszcze z lasu
Wyznawcy kryptowalut twierdzą, że FTX nie ma nic wspólnego z blockchainem i kryptowalutami poza tym, że ludzie stracili głównie przetrzymywane tam kryptowaluty. Jednak aby ta narracja się przyjęła, kryptowaluty będą musiały pokonać poważne przeszkody. Niektórzy nazywają ostatnie pogorszenie koniunktury kolejną zimą kryptowalut, bardziej adekwatnym określeniem wydaje się być epoka lodowcowa.
Prokurator amerykański prowadzący postępowanie przeciwko FTX, Damian Williams, opisał upadek jako „jedno z największych oszustw w historii Ameryki". Gary Gensler, przewodniczący Securities and Exchange Commission, nazwał FTX „domkiem z kart". John Ray, prezes FTX nadzorujący jego likwidację, opisał to jako „staromodne malwersacje". Bankman-Fried, obecnie przebywający w więzieniu na Bahamach który czeka na ekstradycję do USA, powiedział, że świadomie nikogo nie oszukał.
FTX był tak naprawdę kulminacją upadku kilku firm kryptowalutowych, które pozostawia ogromne zniszczenia. W 2022 roku rozpadły się całe połacie branży, w tym fundusz hedgingowy Three Arrows Capital, stablecoin Terra/Luna oraz pożyczkodawcy kryptowalutowi Voyager Digital, Celsius Network i BlockFi- przy czym trzy ostatnie są obecnie w stanie upadłości.
Wzajemne powiązania kryptowalut również okazały się problematyczne. Gdy FTX implodował, Genesis Global Trading, firma brokerska i pożyczkowa, wstrzymała wypłaty w swojej jednostce pożyczkowej. To z kolei spowodowało, że Gemini, broker i pożyczkodawca, zamroził wykupy na swojej platformie „earn". Obie firmy mówią, że pracują nad rozwiązaniami, które pozwolą wznowić normalne funkcjonowanie.
Niektórzy obserwatorzy mówią, że cała branża jest wadliwa, porównując ją do marketingu wielopoziomowego lub schematu Ponzi. Dlatego Ponzi, ponieważ zależy od nowych napływów gotówki, aby się utrzymać. Jak tylko pojawia się run na giełdę krypto, nie ma wystarczającej ilości gotówki, aby spełnić żądania wypłaty.
Argument, że kryptowaluty mogą być teraz uratowane przez nacisk regulacyjny z Waszyngtonu, stał się przekonującą narracją, ale nie o to w tej idei chodziło. Upadek FTX jest katalizatorem impulsu w Kongresie, aby ustanowić znaczące zasady w celu ochrony inwestorów i konsumentów. Przygotowano kilka projektów ustaw, które mogą zostać poddane pod głosowanie w 2023 roku, w tym środki mające na celu zabezpieczenie aktywów klientów na giełdach, zdefiniowanie niektórych tokenów jako papierów wartościowych i wymaganie od emitentów stablecoinów - tokenów powiązanych z dolarem - utrzymywania 100% rezerw gotówkowych i ubezpieczenia produktów na wzór bankowy.
Przedmiotem debaty jest również to, kto ostatecznie będzie regulował kryptowaluty - SEC czy CFTC, przy czym ta ostatnia jest postrzegana jako znacznie bardziej przyjazna dla branży.
Tak czy inaczej, SEC prawdopodobnie będzie nadal regulować branżę poprzez egzekwowanie przepisów - oskarżanie firm o naruszenie istniejących przepisów dotyczących papierów wartościowych. Agencja zwyciężyła do tej pory w ponad 100 pozwach przeciwko firmom kryptowalutowym, wygrywając prawie każdą sprawę.
Niektórzy przedstawiciele branży mówią, że ważne jest, aby pamiętać o tym, czym był - i nie był - FTX. Była to przede wszystkim zagraniczna giełda, która obsługiwała instrumenty pochodne, bardzo złożony obszar, który różni się od rynków kasowych, na których większość inwestorów detalicznych dokonuje transakcji. Upadek FTX nie zmienia faktu, że technologia blockchain daje możliwość, rozwoju cyfrowego pieniedza i systemów DeFi do handlu, pożyczek i innych usług, mówi Matt Hougan, główny dyrektor inwestycyjny Bitwise Asset Management, funduszu indeksowego kryptowalut i menedżera aktywów.
Prognozy dla Bitcoina na 2023
Bitcoin jest wskaźnikiem trendu całej branży i jeżeli na nim się pojawi ożywienie to cała branża może również na to liczyć. Bitcoin pozostaje standardem branży, a jego ożywienie będzie niezbędne do podniesienia przychodów na giełdach i firmach zbudowanych wokół niego. I niewątpliwie Bitcoin ma za sobą fatalny rok. Jego cena spadła podczas gdy inflacja wzrosła, podważając argument, że jest to solidny magazyn wartości przeciwko dewaluacji walut fiat. Teza, że nie może być skonfiskowany przez rządy jednak się utrzymała. Mimo to wielu inwestorów posiada Bitcoin poprzez maklerów, giełdy lub platformy pożyczkowe, z których kilka zamroziło wypłaty lub zbankrutowało, zmuszając klientów do ustawiania się w kolejce jako wierzyciele.
Bitcoin stał się na pewno bardziej podatny na siły makroekonomiczne, podważając argumenty za posiadaniem go jako alternatywnego aktywa antycyklicznego. Korelacja Bitcoina z akcjami zacieśniła się w ciągu ostatniego roku. Kiedy przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell wygłosił w sierpniu przemówienie, w którym obiecał obniżyć inflację, na przykład indeks S&P 500 spadł o 3% w ciągu jednego dnia, podczas gdy Bitcoin spadł o 4%. I odwrotnie, ostatnio wzrastał na oznakach luzowania monetarnego.
Akcje Coinbase były się silnie skorelowany z Bitcoinem. Bez wzrostów na Bitcoinie, przychody Coinbase spadły. Firma w zeszłym miesiącu powiedziała, że przychody z handlu spadły o 44% w trzecim kwartale, w porównaniu z drugim kwartałem. Firma oczekuje, że ogólny przychód w tym roku będzie mniejszy o połowę od osiągniętego w 2021 roku.
Ponad 60% analityków zaleca teraz sprzedawać akcje Coinbase. „Zdecydowana większość przychodów, które Coinbase zarabia dzisiaj, jest poprzez pobieranie stosunkowo wysokich opłat od użytkowników detalicznych", mówi analityk Mizuho Ryan Coyne, który obniżył akcje w grudniu do SPRZEDAJ. „W obecnej sytuacji ich koszty tracą pieniądze każdego dnia".
Rok 2023 rokiem Ethreum? Wszystko przemawia na korzyść tej kryptowaluty
Długoterminowe pytanie pozostaje: Czy technologia ostatecznie stworzy podstawę dla nowej klasy aktywów cyfrowych - obejmującej wszystko, od handlu akcjami do przenoszenia nieruchomości, grania w gry wideo i wysyłania pieniędzy za granicę?
Sam Bankman-Fried aresztowany. Śledczy zatrzymali go na Bahamach
Wciąż trwają intensywne prace nad sieciami blockchain, zwłaszcza Ethereum. Sieć ta jest warstwą bazową dla innych kryptowalut. Przyciąga deweloperów i aplikacje, które wykorzystują ją do takich rzeczy jak bicie i transakcje stablecoinami, uruchamianie protokołów DeFi i tworzenie niefunkcjonalnych tokenów, czyli NFT. Ethereum działa teraz na systemie przetwarzania transakcji, który zmniejszył emisję dwutlenku węgla o 99% w stosunku do jego oryginalnego systemu „proof of work". Oprócz Bitcoina, większość innych blockchainów działa teraz na podobnie energooszczędnych sieciach.
Goldman Sachs Group powiedział po krachu FTX, że nadal widzi potencjał w technologii blockchain i planuje inwestować w przestrzeń. Fidelity Investments mówi, że buduje detaliczne usługi maklerskie w kryptowalutach.