Alphabet ofiarą euforii w sektorze AI. Google z rekordowym wynikiem, ale dla Wall Street to za mało
Alphabet po raz kolejny padł ofiarą euforii w sektorze spółek związanych ze sztuczną inteligencją. Mimo pokazania w większości wyższych wyników od oczekiwań analityków inwestorzy przede wszystkim skupili się na rosnących wydatkach inwestycyjnych i niezadowalającej dynamice w przychodach reklamowych.
Napędzane euforią oczekiwania odnośnie spółek związanych z AI rosną, wypychając indeksy amerykańskie na nowe szczyty. W efekcie spółkom coraz ciężej jest sprostać oczekiwaniom inwestorów. Świetnie to pokazuje przypadek Alphabetu, który kolejny kwartał z rzędu dostarcza wyższe wyniki od oczekiwań, a jednocześnie reakcją na nie jest przecena akcji. Spółka na razie po zamknięciu rynku odnotowała -5% spadek kursu akcji.
Zobacz także: Nowy lider technologii i gwiazda giełdy: Microsoft znów bije oczekiwania analityków i notuje 62 mld $ przychodów
Solidne przychody, mocna dynamika zysku netto
Alphabet osiągnął wyższe od oczekiwań przychody w 4Q23. Sprzedaż spółki wyniosła 86,3 mld $ (+14% r/r) wobec 85,2 mld $ prognoz analityków. Lekkim rozczarowaniem okazał się wynik EBITDA, który mimo solidnego wzrostu do poziomu 27 mld $ (+24% r/r) nie sprostał oczekiwaniom analityków (spodziewany poziom: 33,7 mld $).
Mimo to finalnie zysk netto wzrósł do 20,7 mld $ (+52% r/r) przebijając o 0,4 mld $ konsensus analityków. Obiło się to także na wzroście EPS do poziomu 1,64 $, wobec oczekiwań wynoszących 1,59 $.
2Q23/24 | 2Q23/24 prognozy | 2Q22/23 | dynamika r/r | |
---|---|---|---|---|
Przychody | 86.3 mld $ | 85.2 mld $ | 76 mld $ | 14% |
EBITDA | 27 mld $ | 33.7 mld $ | 21.8 mld $ | 24% |
Zysk netto | 20.7 mld $ | 20.3 mld $ | 13.6 mld $ | 52% |
EPS | 1.64 $ | 1.59 $ | 1.05 $ | 34% |
Zobacz także: Bankructwo Evergrande: gigantyczne straty wierzycieli i chiński rynek w kryzysie
Rozczarowanie w segmencie przychodów reklamowych
Rozczarowanie inwestorów może tłumaczyć sytuacja w najważniejszym segmencie spółki, jakim są przychody z reklam. W 4 kwartale wyniosły one 65,5 mld $ (+10% r/r). Taki wynik był o 0,6 mld $ słabszy od oczekiwań Wall Street. Analitycy zwracają uwagę na wzrastającą konkurencję dla Google’a i YouTube’a, głównych motorów napędowych wyników Alphabetu w tym segmencie, jakimi są serwisy spółek Amazon czy Meta.
Alphabet za to wreszcie przerwał trwającą od prawie 10 kwartałów serię spadającej dynamiki przychodów w segmencie chmurowym. W 4Q23 przychody w tym segmencie wzrosły o 25%, czyli o 3 p.p. więcej niż w 3 kwartale.
Mimo pozytywnego na pierwszy rzut oka wydźwięku tej informacji należy pamiętać, że wyniki Alphabetu porównywane są teraz głównie do jego rosnącego konkurenta w postaci Microsoftu. Ten w swoim segmencie chmurowym osiągnął dynamikę +30% (+28% po skorygowaniu o kursy walut), co oznacza, że drugi kwartał z rzędu konkurencyjna spółka rozwijała się szybciej na tym polu.
Alphabet poinformował także, że jego wydatki inwestycyjne wzrosły do 11 mld $ w ostatnim kwartale, co oznacza ponad 37% wzrost q/q. W dużej mierze wzrost wydatków wynika z kapitałochłonności segmentu AI.
Zobacz także: „Kupuj na dźwięk armat". Konflikty i napięcia polityczne w 2024 roku, wciąż napędzają wyniki firm zbrojeniowych
Historia lubi się powtarzać
Choć fundamentalnie analitycy określają wyniki spółki jako „solidne”, tak zwracają uwagę, że przyszłe ruchy ceny mogą być dyktowane zdecydowanie zawyżonymi oczekiwaniami rynku, których spółka nie spełniła. Przy poprzednim udostępnieniu przez spółkę wyników, akcje Google’a spadły o ponad -10%, a odrobienie strat zajęło spółce cały miesiąc. Na przebicie pułapu sprzed wyników za 3 kwartał inwestorzy czekali aż do 21 grudnia.
Ciężko na podstawie historii przewidywać przyszłe ruchy ceny, jednakże informacje z notowań pre-market sugerują, że wyniki Alphabetu znów zostały negatywnie ocenione przez inwestorów, a spółka mimo pokazania solidnych danych padła ofiarą podobnego sentymentu, co przy wynikach za 3 kwartał.
Opcjonalnie link: https://zagranica.strefainwestorow.pl/