Akcje Play testują minima z debiutu. Możliwe, że JP Morgan przestał skupować akcje w ramach umowy stabilizacyjnej. | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Paweł Biedrzycki
18 sie 2017, 10:05

Akcje Play testują minima z debiutu. Możliwe, że JP Morgan przestał skupować akcje w ramach umowy stabilizacyjnej.

Debiut Play na giełdzie był największym IPO na GPW od czasu wejścia na giełdę JSW w 2011 roku. W sumie wartość całej lipcowej oferty wyniosła 4,4 mld zł, a akcje spółki cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród inwestorów. Redukcja przy zapisie na akcje Play w gronie inwestorów instytucjonalnych wyniosła 70% i 66% wśród inwestorów indywidualnych. Jednym słowem całe IPO zakończyło się wielkim sukcesem, gorzej z samym debiutem.

Mocne spadki na debiucie Play

Mniej udany był sam debiut Play na giełdzie. Wydawało się, że przy tak dużym popycie na akcje w trakcie IPO kurs powinien rosnąć, a było inaczej. W pierwszym dniu notowań akcje Play były w pewnym momencie na ponad 5% minusie, aż do gry wszedł J.P. Morgan Securities, który w ramach podpisanej umowy stabilizacyjnej rozpoczął skupowanie akcji.

Wykres 1: Kurs akcji Play
Wykres 1: Kurs akcji Play

To pomogło kursowi Play. Ostatecznie dzięki interwencji J.P. Morgan, który w tym dniu skupił z rynku aż 6 855 021 akcji za około 240 mln zł, pierwszy dzień notowań Play zakończył na zaledwie 1,4% minusie. Kolejna sesja była już na plusie.

Umowa stabilizacyjna Play i J.P. Morgan

Według zapisów w prospekcie emisyjnym umowa stabilizacyjna pomiędzy Play i J.P. Morgan Securities obowiązuje przez 30 dni od debiutu spółki na giełdzie. W tym czasie amerykanie zobowiązali się do skupu maksymalnie 11 052 056 akcji co odpowiada 10% wszystkich oferowanych akcji w trakcie IPO. Według publikowanych przez Play danych pomiędzy 27 lipca 2017 ( dzień debiutu), a 10 sierpnia 2017 J.P. Morgan skupił w sumie 8,593,587 akcji spółki co odpowiada 77,7% tego do czego się zobowiązał.

Wykres 2: Kurs akcji Play
Wykres 2: Kurs akcji Play

Od ostatniego oficjalnego raportu spółki minęły już jednak 4 sesje i niewykluczone, że przez ten czas bank inwestycyjny cały czas skupował akcje osiągając limit do którego się zobowiązał. To by tłumaczyło dlaczego wczoraj na akcjach spółki doszło do mocnego tąpnięcia, a dzisiaj z samego rana akcje zeszły na historyczne minima z debiutu. Bez popytu ze strony J.P. Morgan kurs akcji Play musi poszukać nowego poziomu równowagi.

Znaki zapytania przed Play?

Spora podaż akcji Play może być wywołana obawami inwestorów związanych z przyszłością spółki. Po niezbyt udanym debiucie inwestorzy zaczęli dostrzegać duże wyzwania przed spółką. Spółka posiada prawie 6,8 mld zł zadłużenia i duże potrzeby inwestycyjne związane z rozbudową infrastruktury. Zarząd do 2020 roku planuje na ten cel przeznaczyć 500 mln zł. Rynek na którym działa spółka jest bardzo konkurencyjny i poddany regulacjom. Dodatkowo nad spółką wisi sporo wątpliwości podatkowych związanych z prowadzonymi przez Urząd Skarbowy kontrolami, których koszt może wynieść nawet 188 mln zł. Ta sprawa wciąż nie została wyjaśniona i to może budzić niepewność. Niewykluczone, że gdyby znikło chociaż te ostatnie ryzyko to inwestorzy mogliby odetchnąć z ulgą i kurs powróciłby do ceny z IPO 36 zł.

Duże znaczenie będą miały też półroczne wyniki finansowe Play, które mogą rzucić więcej światła na sytuację fundamentalną spółki. Według harmonogramu wyniki finansowe zostaną opublikowane w przyszłym tygodniu 22 sierpnia 2017.

Zobacz także: Wykres akcji, wyniki finansowe i akcjonariat Play Communications

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.