Globalny gigant inwestycyjny Templeton miał inwestycyjnego... farta! Zarabia krocie na akcjach spółki kojarzonej przez miliony mężczyzn w Polsce. Przy czym klienci tej spółki zazwyczaj nawet nie wiedzą, że jest ona notowana na giełdzie. Mowa o Fortunie, głównym sponsorze Legii Warszawa. Akcje trzymane przez Templetona szybko drożeją, ale niewiele brakowało, by on sam sprawił, że tak by nie było...
Kurs akcji spółki Fortuna znajduje się na historycznych maksimach i wciąż je poprawia. Od początku stycznia do wczoraj wycena tego czeskiego holdingu urosła o 117%, do 1,6 mld zł!
Fortuna to największy operator zakładów bukmacherskich w Europie Środkowej. Działa na terenie Czech, Słowacji, Polski, Rumunii, Chorwacji.
Wykres 1. Historia notowań spółki Fortuna
Źródło: Strefa Inwestorów
Fortuna rośnie dzięki akwizycjom
Skąd tak dynamiczny wzrost ceny akcji spółki Fortuna? Z jednej strony w pierwszych dziewięciu miesiącach 2017 roku spółka przyjęła zakłady o wartości 1,3 mld euro (+69,1% r/r), a jej EBITDA urosła o 77,9% (osiągnęła 28,3 mln euro). Z drugiej jednak, gdy spojrzy się na wynik netto, wielkiego WOW nie ma... (+7,9 mln euro, spadek rok do roku o 18%).
Postanowiliśmy poprosić czeskich analityków, by wyjaśnili tą kwestię. I wydaje się, że nie mieli z tym wielkich problemów.
Oczywiście, gdy zerkniemy na wykres Fortuny, a potem na jej wyniki finansowe, to można się zdziwić. Należy jednak pamiętać, że spółka dokonała w 2017 roku dwóch ważnych akwizycji. Przejęła spółkę Hattrick Sports Group oraz kilka firm rumuńskich, które połączyła w podmiot Fortuna Romania. Spółka Hattrick została skonsolidowana w wynikach od II kwartału 2017 roku, a Fortuna Romania od III kwartału 2017. Obie te akwizycje były kosztochłonne. Tymczasem przyszły rok zapowiada się dla Fortuny bardzo dobrze, widać duży potencjał do wzrostu przychodów i zysków. Rynek po prostu dyskontuje tą sytuację – tłumaczy Strefie Inwestorów Jiri Kostka, analityk rynku akcji w dziale inwestycyjnym Komerční Banka.
Warto zaznaczyć, że przejęta przez Fortunę spółka Hattrick Sports ma aż 70% chorwackiego rynku zakładów sportowych i 30% rynku rumuńskiego. Przejęte spółki rumuńskie mają kilka procent rynku rumuńskiego.
Fortuna mocno wchodzi w hazard on-line
Petr Bártek, analityk banku Česka Spořitelna przypomina także o innym wydatku spółki Fortuna. Na początku 2017 roku uruchomiła ona największe kasyno on-line w Czechach.
Poza tym kurs Fortuny z pewnością wspomaga zmiana prawa w Polsce, do której doszło w kwietniu tego roku. Polski rząd zablokował możliwość działania zakładów bukmacherskich on-line, które nie posiadają odpowiednich licencji – przypomina Bártek.
Według analityka banku Česka Spořitelna, EBITDA spółki-matki Fortuna już w tym roku może pójść w górę o 25%. A wliczając nowe podmioty w grupie, nawet o 95%, co byłoby pozytywnym zaskoczeniem dla rynku.
Templeton miał inwestycyjnego farta
Okazuje się, że całkiem spory kawałek tego rosnącego jak na drożdżach tortu, jakim jest Fortuna, chapsnęła globalna firma inwestycyjna Templeton. Za pośrednictwem spółki Templeton Asset Management trzyma 10,61% akcji Fortuny. Czeski bukmacher to jedna z ledwie czterech polskich publicznych spółek, w których Templeton AM ma udziały (pozostałe to: Synektik, Prime Car Management, Pegas Nonwovens).
Jeszcze ciekawsze jest to, że firma Templeton w kwietniu tego roku wystąpiła do holenderskiego sądu o to, by ten wstrzymał proces akwizycji rumuńskich spółek. W lipcu br. sąd oddalił wszelkie zarzuty Templetona w tej kwestii. Teraz, po kilku miesiącach, okazuje się, że Templeton zarobił krocie na drożejących dzięki akwizycjom akcjach Fortuny...
Ależ ta fortuna kołem się toczy! Ależ zmienną jest! Jakże to ciekawa historia: gigant inwestycyjny Templeton protestował przeciwko przejęciu przez spółkę Fortuna rumuńskich spółek, a okazało się, że koniec końców sowicie na tym zarobił. Fortuna sprzyja lepszym, mówi znane powiedzonko. Może i tym razem tak jest?
