USD Index najwyżej od roku. Dlaczego dolar drożeje, skoro jest inflacja i trwa jego druk
Inwestorzy przestraszyli się FEDu, a dokładnie zapowiedzi startu ograniczania skupu aktywów oraz coraz większej liczby członków FOMC optujących za podwyżkami stóp.
Wczoraj USD Index zameldował się na poziomie najwyższym od 12 miesięcy (94.517 pkt.). Od początku roku urósł o 5%. Wraz z umocnieniem dolara amerykańskiego słabną waluty krajów wschodzących oraz denominowane w USD surowce, szczególnie metale szlachetne.
Co się dzieje? Czemu dolar amerykański od końca maja znacząco umacnia się?
USD Index – 5 lat
Strach przed FEDem, dyskontowanie taperingu
Konsensus analityków jest w tej sprawie, i trudno podważać jego sens. Chodzi o to, że amerykańska Rezerwa Federalna jasno w ostatnim czasie sugerowała, iż będzie dążyć do rozpoczęcia procesu zacieśniania polityki pieniężnej jeszcze w bieżącym roku. Tapering – czyli ograniczanie skupu aktywów, takich jak obligacje - ma się zacząć w listopadzie br. Takie są domysły, choć prezes FED Jerome Powell podkreślał w trakcie swoich wystąpieniach, że jego start będzie zależeć od jakości danych z rynku pracy za wrzesień (tzw. payrolls).
Jednak warto zwrócić uwagę, że zdania przedstawicieli Fed na temat terminu rozpoczęcia taperingu są podzielone. Jedni mówią, że należy poczekać i upewnić się, że gospodarka i rynek pracy po pandemii są w dobrym stanie (gołębie), a inni – że program skupu aktywów trzeba rozpocząć, nawet jeśli payrollsy za wrzesień nie będą dobre.
Gdy zerkniemy na tzw. dot plot z wrześniowego posiedzenia FOMC (Komitet Otwartego Rynku), zobaczymy, że do podwyżek stóp daleko. Żaden członek FED nie chce podwyżek w 2021 r. Jednak 9 widzi podwyżki w 2022, podczas gdy na czerwcowym posiedzeniu taką możliwość zakładało tylko 7 członków. 17 widzi podwyżki w 2023, podczas gdy w czerwcu było ich 13. To może być kolejny powód do umacniania się USD: coraz więcej jest „jastrzębi”, coraz bliżej jest nie tylko tapering, ale też podwyżki stóp.
Dot plot z wrześniowego posiedzenia FOMC / FED
Źródło: FED / forexlive.com
Zobacz także: Złoto i srebro nie drożeje mimo, że ceny innych surowców wystrzeliły – wyjaśniamy
Czy rynek dał się nabrać na narrację o przejściowej inflacji?
A co mówią znani eksperci na temat trwającego umocnienia USD? Bardzo ciekawe podejście prezentuje David Hunter, makro-strateg i inwestor z 40-letnim doświadczeniem. Według niego rynek “kupił” błędną narrację o malejącej (czy też przejściowej) inflacji i nadchodzącym w szybkim tempie taperingu i podwyżce stóp oraz spowalniającej gospodarce. Wedle Huntera, jest odwrotnie i zaraz to zobaczymy w danych: inflacja będzie coraz wyższa, gospodarka wciąż będzie rozpędzona, a FED nie odważy się w najbliższym czasie nie silne zacieśnianie polityki pieniężnej z uwagi na troskę o rynek pracy. „Nie jest ważne to, gdzie jest USD Index, ale dokąd zmierza. Dolar osłabi się znacząco w nadchodzących miesiącach” – twierdzi Hunter. Dodaje, że nadchodzi wielki risk-on, a więc czas akcji i metali szlachetnych.
Nobody is claiming the dollar is weak here. The forecast is that it will weaken substantially. It's not about where it's at. It's about where it's going. Same with the metals. They've been weak but will be heading sharply higher whether you believe that or not.
— David Hunter (@DaveHcontrarian) September 29, 2021
W ostatnich tygodniach serią swoich wywiadów i wystąpień zwrócił na siebie uwagę Jeff Gundlach, zwany Królem Obligacji, założyciel firmy inwestycyjnej DoubleLine Capital. Generalnie jest on zdania, że FED drukując dolary bez opamiętania skazuje w długim terminie USD na „destrukcję”, choć w krótkim terminie może być jeszcze dobrze. Gundlach w jednym z wywiadów powiedział nawet, że USD może stracić status głównej waluty rezerwowej świata. „Co prawda widzimy rozpędzającą się gospodarkę amerykańską, która w II kwartale urosła o 12,2% r/r, ale to jest raczej widok z lusterka wstecznego, a w dodatku rezultat druku bilionów zielonych banknotów. Za rogiem czeka na nas kryzys inflacyjny, a jedną z jego głównych przyczyn będzie właśnie druk USD na wielką skalę bez opamiętania” – stwierdza Gundlach.
Poniżej proponujemy dwa ciekawe wywiady z Gundlachem:
Na koniec zerknijmy jeszcze na sentyment traderów do pary EUR/USD, która znalazła się na ważnym wsparciu. Odczyt IG Client Sentiment Report wskazuje, że 70% traderów ma longi (relacja grających na wzrosty do grających na spadki to 2.34:1). Liczba traderów ustawionych „na długo” jest o 26% wyższa, niż tydzień temu. Z kolei narzędzie mForex Market Sentiment pokazuje 86,21% „byków” na parze EUR/USD.