Warto inwestować w spółki biotechnologiczne na wczesnym etapie rozwoju – przekonuje inwestor Mike Barrett
Nadchodzi rewolucja biotechnologiczna, na której można będzie zarobić wielkie pieniądze – uważa inwestor Mike Barrett, starszy analityk Extreme Value.
Wytrawny inwestor musi stosować różne metody wyceny spółek, ale według mnie DCF jest najbliższy ideałowi” – powiedział analityk i inwestor Mike Barrett, będąc gościem najnowszego odcinka podcastu Stansberry Investor Hour.
Mike Barrett to starszy analityk Extreme Value, redaktor 10x Investor. Ma kilkanaście lat doświadczenia w używaniu modelu DCF. Od 10 lat współpracuje z Stansberry Research. Mike ukończył inżynierię na University of Georgia, tytuł Master of Business Administration zdobył na Florida State University. Jest posiadaczem tytułów MAI / SRA od Appraisal Institute.
Biotechnologia i cyberbezpieczeństwo – tam trzeba szukać wartości
Mike Barrett przedstawił na łamach 10x Investor 10 walorów, które według niego mogą zyskać na wycenie nawet 10-krotnie w najbliższych latach. Barrett w lutym 2020 roku przewidział koronawirusowy krach. Poza tym ma na swoim koncie mnóstwo udanych inwestycji w spółki biotechnologiczne, surowcowe czy transportowe. „Szukam przede wszystkim takich spółek, które albo mają silną pozycję w stosunku do konkurencji, albo dysponują ciekawymi prawami własności, np. mają niezwykłe patenty w zakresie biotechnologii” – mówi Barrett. „Generalnie uważam, że przez sektorem biotechnologicznym wielka przyszłość. Nadchodzi swego rodzaju rewolucja biotechnologiczna, na której można będzie zarobić wielkie pieniądze” – podkreśla.
Wśród swoich najnowszych rekomendacji Barrett szczególnie poleca spółkę Annovis Bio, w którą zainwestował półtora roku temu i jest już około 200% na plusie. Obecnie jest ona wyceniona na 170 mln USD, nie ma jeszcze żadnych przychodów.
„To jest spółka, która na razie tak naprawdę nie wypuściła na rynek żadnego leku czy produktu, ale ma bardzo ambitne plany. Pracuje nad lekami na chorobę Alzheimera i Parkinsona. Ponieważ inwestorzy lubią dyskontować przyszłość, trzeba zajmować pozycje na takich spółkach najwcześniej, jak się da. Przyglądam się działaniom tej spółki, jej kadrze zarządzającej i jestem przekonany, że przed nią spory sukces” – twierdzi Barrett.
Historia notowań Annovis Bio
Źródło: FinViz.com
Inną polecaną przez Barretta spółką jest CrowdStrike Holdings. Jest to firma zajmująca się technologiami cyberbezpieczeństwa, z siedzibą w Sunnyvale w Kalifornii. Zapewnia ochronę danych w chmurze, analizę zagrożeń i usługi reagowania na cyberataki. „Jest to biznes ludzi, którzy kiedyś pracowali dla rządu federalnego. Ich spółka wykorzystuje sztuczną inteligencję w służbie ochrony przed cyberatakami. Chyba nie muszę mówić, jak ważne staje się cyberbezpieczeństwo w obecnym świecie” – mówi Barrett.
Obecnie spółka CrowdStrike jest wyceniona na 44 mld USD. W 2020 roku miała 481 mln USD przychodów, straciła 141 mln USD. W pierwszych trzech kwartałach 2021 r. zanotowała 874 mln USD sprzedaży, straciła 92 mln USD. Wskaźnik cena do sprzedaży (P/S) = 38,5. Wskaźnik cena do wartości księgowej = 49. Spółka jest więc już wysoko wyceniona, a mimo to Barrett widzi w niej okazję.
Historia notowań CrowdStrike Holdings
Źródło: FinViz.com
Wyniki finansowe CrowdStrike Holdings
Źródło: Barron’s
Zobacz także: Spółki z Grupy PCC podsumowują rekordowe wyniki i zapowiadają nowe inwestycje we wzrost mocy produkcyjnych i odnawialne źródła energii
Jak inwestować w wartość – radzi Mike Barrett
Barrett przypomina, że inwestowanie w wartość jest bardzo trudną sztuką, bo tak naprawdę jest próbą przewidywania przyszłości – tego jak dany biznes i dany rynek będą wyglądały za 3-5-10 lat. „W gruncie rzeczy całe inwestowanie jest to gra w oczekiwania rynku. W dodatku nie ma jednej idealnej metody wyceniania spółek. Wytrawny inwestor musi stosować różne metody, ale według mnie DCF jest najbliższy ideałowi” – stwierdza inwestor.
Starszy analityk Extreme Value przyznaje, że dosłownie codziennie wykonuje tzw. screening – czyli wyszukiwanie walorów wedle ustawionych przez siebie wskaźników. „W inwestowaniu bardzo ważne jest znalezienie dobrych spółek jak najwcześniej, zanim inni je wypatrzą. Inwestowanie w wartość to codzienna, ciężka praca” – podkreśla.
Barrett uważa, że inwestowanie powinno być w pewnym sensie kolektywne. „Powinieneś mieć paczkę kumpli inwestorów i powinniście siadać co jakiś czas razem i dyskutować o swoich pomysłach. W ten sposób podlegają one opiniowaniu, negatywnej lub pozytywnej weryfikacji. Proces podejmowania decyzji w zakresie inwestowania w wartość musi być obwarowany surowymi zasadami, tutaj wszystko musi być przemyślane tak starannie, jak się da” – podkreśla inwestor.
Inwestor przyznaje, że inwestowaniem w wartość zaczął się interesować nie tylko z powodu możliwości zarabiania pieniędzy, ale też z czystej ciekawości. „Zaczęło mnie frapować to, w jaki sposób cena akcji jakiejś spółki wędruje z poziomu 5 USD do 40 USD. Jak to możliwe, co tam się dzieje, jak biznes przekłada się na cenę akcji, ten proces mnie zafascynował” – przyznaje Barrett.