Prognozy walutowe dla dolara, euro i franka szwajcarskiego na II półrocze 2021 roku
Frank szwajcarski powyżej 4 zł od początku pandemii, euro wciąż najwyżej od kilku lat, a amerykański dolar na poziomie 3,8 zł. Sprawdzamy jakie są prognozy dla rynku FOREX na II półrocze 2021 roku.
I połowa 2021 roku stała pod znakiem szczepień przeciwko COVID-19. Na dzień 23 czerwca br. tylko 10,2% populacji na świecie zostało zaszczepionych pełną dawką, natomiast ponad 22% przyjęło dotychczas pierwszą dawkę. Mimo to widać ożywienie w globalnej gospodarce, inflacja wystrzeliła w górę, a niektóre banki centralne podnoszą stopy procentowe po pandemii. Co będzie oznaczać pobudzenie światowej gospodarki dla rynku FOREX?
„W ostatnich tygodniach uwaga rynku walutowego przeniosła się z sytuacji pandemicznej na politykę pieniężną banków centralnych. Część z nich już zaczęła ją zacieśniać – w marcu cykl podwyżek rozpoczęły banki centralne Brazylii i Rosji, podnosząc od tamtej pory stopy referencyjne odpowiednio o 225 pb. i 125 pb. Pod koniec czerwca cykl podnoszenia stóp rozpoczęto również w naszym regionie: na Węgrzech i w Czechach” – komentuje Roman Ziruk, analityk Ebury Polska. „Co istotne, czerwcowe posiedzenie Rezerwy Federalnej przyniosło zauważalny zwrot retoryki w bardziej jastrzębią stronę. Amerykańscy decydenci oczekują, że przed końcem 2023 roku stopy procentowe wzrosną o 50 pb., choć jeszcze w marcu nie zakładali, że wzrost nastąpi przed 2024 rokiem” – dodaje.
Zobacz także: Inwestowanie w waluty – należy brać pod uwagę zmiany klimatyczne
Bezpieczna przystań w wykonaniu franka szwajcarskiego
Cena franka szwajcarskiego jest ważna szczególnie dla osób posiadających kredyt w helweckiej walucie. Od wybuchu pandemii (luty 2020 roku) notowania pary CHF/PLN nie spadły od tego czasu poniżej poziomu 4 zł. Aktualnie cena za jednego franka szwajcarskiego wynosi 4,11 zł. Inwestorzy, obok amerykańskiego dolara oraz japońskiego jena, postrzegają helwecką walutę jako bezpieczną przystań tzw. safe heaven. Odbicie gospodarcze może spowodować odsunięcie od franka, a co za tym idzie może nastąpić jego osłabienie.
„Zakładamy, że rynkowy sentyment nadal będzie ulegał poprawie, a różnica między rynkowymi stopami w USA i Szwajcarii – w obliczu bardzo gołębiego Szwajcarskiego Banku Narodowego – nie będzie się zwężać. Jednocześnie oczekujemy, że nastawienie inwestorów do CHF będzie negatywne, co zmniejszy presję na aprecjację waluty i zredukuje potrzebę interwencji ze strony SNB. Tym samym oczekujemy łagodnej deprecjacji franka w parze z euro. W połączeniu z oczekiwaniem umocnienia złotego spodziewamy się wyraźniejszego spadku kursu CHF/PLN: do 3,95 na koniec III kwartału i 3,87 na koniec roku” – prognozuje Roman Ziruk.
Notowania CHF/PLN
Zobacz także: Kredyty frankowe - zapadła cisza. NBP przedstawia scenariusze dla sektora bankowego
Amerykański dolar a sytuacja gospodarcza w USA
To właśnie ożywienie gospodarcze w USA będzie w głównej mierze wpływać na dalsze notowania amerykańskiego dolara. Para USD/PLN obecnie znajduje się na poziomie 3,8 zł. Ważne dla ceny amerykańskiej waluty będą również kolejne ruchy Rezerwy Federalnej (Fed). Podczas czerwcowego posiedzenia, szef Fed Jerome Powell wystraszył inwestorów szybszą podwyżką stóp procentowych niż początkowo zakładano. Również poziom inflacji w USA może utrzymywać się trwale na wyższym poziomie.
„Zgodnie z naszymi obecnymi założeniami kurs USD/PLN powinien znaleźć się na poziomie 3,51 na koniec trzeciego kwartału i zejść do poziomu 3,44 na koniec roku – zarówno w związku z umocnieniem złotego, jak i wzrostem pary EUR/USD. Zaznaczamy jednak, że obecnie, przede wszystkim w związku z jastrzębimi sygnałami płynącymi z Fedu, prowadzimy dyskusje w kontekście prognozy EUR/USD i niewykluczone, że nieco ją obniżymy, co przełożyłoby się na nieznacznie wyższe od podanych oczekiwane poziomy kursu USD/PLN” – podkreśla analityk Ebury Polska.
Notowania USD/PLN
Zobacz także: Fed nie zmienił stóp, ale wystraszył inwestorów perspektywą szybszego ich podwyższenia, niż zakładano
Co dalej z kursem euro?
Para EUR/PLN od wybuchu pandemii na początku 2020 roku spadła tylko raz poniżej poziomu 4,40 zł. Od ponad roku utrzymuje się na poziomie 4,5 zł lub wyższym, a tym samym notowania są najwyżej od kilkunastu lat. Według prognoz Ebury Polska, do końca roku cena powinna spaść do poziomu 4,3 zł.
„Jesteśmy optymistycznie nastawieni do perspektyw walut rynków wschodzących – szczególnie tych o dobrych fundamentach, do których w naszej ocenie zdecydowanie zalicza się złoty. Uważamy, że redukcja pandemicznego ryzyka i powrót do gospodarczej normalności powinny je wspierać. Patrząc na to, gdzie kurs znajduje się obecnie, uważamy, że polska waluta jest istotnie niedowartościowana. Wyjątkowo dobre perspektywy krajowej gospodarki w połączeniu z oczekiwanym wzrostem stóp procentowych w Polsce wspierają nasze założenia dotyczące umocnienia się złotego w kolejnych kwartałach. Na tle rynku jesteśmy optymistami – zakładamy, że kurs EUR/PLN znajdzie się na poziomie 4,35 na koniec trzeciego kwartału i 4,30 na koniec roku” – kończy Roman Ziruk.
Notowania EUR/PLN
II połowa 2021 roku będzie stać pod znakiem znacznego ożywienia gospodarczego. Inwestorzy powinni mieć na uwadze kolejne posiedzenia banków centralnych, w tym Rady Polityki Pieniężnej. Według analityków Ebury Polska, NBP może niebawem skłaniać się do zacieśniania polityki pieniężnej. Równie ważnym aspektem, który ewentualnie wpłynie na notowania walut, będą nowe mutacje koronawirusa i ich rozprzestrzenianie się.
Prognozy walutowe przygotował dla Strefy Inwestorów Roman Ziruk, analityk Ebury Polska.