Przejdź do treści

udostępnij:

Podsumowanie zmian w Big Cheese Studio. Studio z grupy PlayWay w pełni oddaje się ukończeniu drugiej części Cooking Simulatora

Udostępnij

Twórca popularnego symulatora gotowania podjął poważne kroki mające na celu wyprowadzenie spółki z giełdowego dołka. Następne miesiące to przede wszystkim praca nad dodatkami do Cooking Simulatora (CS) oraz rozwój drugiej części produkcji.

Dla studia z grupy PlayWay kończący się rok 2023 był trudny. Nagłe odejście prezesa Łukasza Dębskiego, późniejsze dalsze rotacje w zarządzie, kilkukrotnie przekładana premiera kluczowego tytułu Cooking Simulator 2 (CS2) oraz odpisy dotyczące innych projektów wywołały poważną przecenę na kursie akcji. Następne miesiące pokażą, czy podjęte kroki przybliżą dewelopera do wyjścia na prostą.

Zobacz także: 10 spółek, w które warto inwestować w 2024 roku, według DM BOŚ

W centrum uwagi Cooking Simulator 2

Przypomnijmy, że w listopadzie Big Cheese Studio utworzyło odpisy aktualizujące projektów o nazwach B17, Pizza Empire oraz Underdose o łącznej wartości ponad 2,1 mln zł. Oprócz tego, ostatecznie odwołano datę premiery Cooking Simulatora 2 w I półroczu 2024 r., argumentując to brakiem możliwości zrealizowania produkcji w tym terminie. Aktualnie to właśnie prace nad tym IP są dla firmy najważniejsze.

„Cały zespół skupia się wyłącznie na najważniejszym dla spółki IP. Produkujemy kolejne DLC (dodatek – red.) dla CS1 oraz kontynuujemy prace nad CS2. Mamy rozsądny plan produkcji, który będziemy na bieżąco weryfikować pod kątem tempa, jakości i kompletności kolejnych etapów. Odwołaliśmy termin premiery, bo nie widzimy możliwości, by gra została wydana w I półroczu 2024 r. Chcemy też zmienić politykę informacyjną dotyczącą premier by przedstawiać realistyczne terminy, gdy gra jest faktycznie gotowa, aby unikać w przyszłości takich niespodzianek” komentuje dla „Strefy Inwestorów” Rafał Szymański, nowy członek zarządu Big Cheese Studio.

Statystyki liczby graczy wersji demo Cooking Simulatora 2

CS2 demo statystyki

Źródło: Steamdb

Podczas październikowego festiwalu gier w wersji demo Cooking Simulator 2 został pobrany 27 tys. razy. Peak graczy wyniósł 136.

Warto dodać, że choć deweloper widzi potencjał w rozwoju symulatorów na urządzeniach VR, to dodatki dla pierwszej odsłony nie będą portowane na tę platformę.

„Wersje VR przynoszą zyski, a szczególnie symulatory wydają się być atrakcyjnym gatunkiem dla tej technologii. Z tego też powodu w grudniu wydaliśmy Cooking Simulator na PlayStation VR2. Nie planujemy natomiast przygotowywania DLC na platformy VR. Jest to zbyt czasochłonny proces w stosunku do potencjału sprzedażowego samych dodatków do gier, szczególnie biorąc pod uwagę formę, w jakiej dodatki są pozycjonowane w sklepach” dodaje Szymański.

Zobacz także: Big Cheese Studio sprzedało na rynku chińskim jedynie 35 egzemplarzy "Cooking Simulator"

Nadchodzi wyczekiwana stabilizacja?

Trzeba też zauważyć, że od momentu zaskakującego odejścia prezesa Łukasza Dębskiego we wrześniu, w BCS panowało bezkrólewie. Teraz jednak sytuacja zdaje się stabilizować. Nowy zarząd studia reprezentować będzie Rafał Szymański, który jednocześnie jest prezesem Sim Farm oraz Cleversan Games, spółek od lat współpracujących z PlayWay. Do niego dołączyć może Łukasz Zabłocki, współzałożyciel MobilWay, twórcy gier mobilnych z giełdowej grupy. Rotacje zaszły także w radzie nadzorczej BCS, do której dołączył prezes PlayWay Krzysztof Kostowski.
 


„Kandydatem do uzupełnienia zarządu jest Łukasz Zabłocki. Ma on wieloletnie doświadczenie w zakresie finansów, jest biegłym rewidentem oraz posiada doświadczenie w gamedevie, także nasze kompetencje świetnie się uzupełniają. Statut BCS w przypadku zarządu wieloosobowego zakłada reprezentację dwuosobową i tak też chcemy działać – jako co-CEOs. Łukasz współpracuje już na bieżąco ze spółką w roli konsultanta i był już odpowiedzialny za przygotowanie ostatniego raportu kwartalnego. Jeśli chodzi o mnie, to Sim Farm jest spółką z grupy PlayWay, a jako Cleversan Games tworzymy gry dla firmy Krzysztofa Kostowskiego od ponad 8 lat, dlatego filozofia spółki jest mi dobrze znana. Moja obecność w zarządzie BCS nie wpływa negatywnie na Sim Farm czy Cleversan. W spółkach tych zarząd jest dwuosobowy - działamy tak już od dawna razem z Justyną Szymańską” uzupełnia członek zarządu BCS.

Jest z czego się odbijać

Po pierwszych trzech kwartałach przychody Big Cheese Studio sięgały 8 mln zł, o niemal 60 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2022 r. EBITDA skurczyła się z 14,6 mln zł do 2,9 mln zł, a zysk netto – z 14,3 mln zł do 2,4 mln zł. Koszty usług obcych wzrosły o przeszło 70 proc. do 4,5 mln zł, a wydatki na wynagrodzenia o niemal 80 proc. do 3,3 mln zł. Wartość środków pieniężnych na koniec września opiewała na 7,8 mln zł, podczas gdy w tym samym miesiącu ubiegłego roku było to 17,7 mln zł. Studio zaczęło już ograniczać koszty poprzez zwolnienia.

„W lipcu ze spółką związanych było 55 osób, w sierpniu było to już 45, a we wrześniu 42. Nie byłem wtedy związany w żaden sposób z BCS, ale zdaje się, że redukcja zespołu miała związek z odstąpieniem od planów produkcji większej liczby gier, szczególnie projektu Underdose. Aktualnie większość zespołu zna doskonale Cooking Simulator, natomiast takie zdarzenie na pewno spowodowało przez jakiś czas poczucie braku stabilności i niepewności w zespole BCS. Aktualnie zespół liczy trochę poniżej 40 osób” podsumowuje Szymański.

Notowania Big Cheese Studio od początku 2023 r.

BCS

Od początku roku notowania dewelopera gier zjechały o ponad 55 proc. Kapitalizacja studia opiewa na niemal 87 mln zł.

Zobacz także: Zmiany w zarządzie Big Cheese Studio. Spółka może niebawem podać więcej szczegółów o premierze Cooking Simulator 2

Udostępnij