Oprocentowanie lokat w bankach zaczęło spadać po raz pierwszy od 15 miesięcy. Decyzje RPP mogą utrzymać ten trend
Przez ponad rok obserwowaliśmy, jak oprocentowanie depozytów rośnie. Jednak wraz z początkiem roku, nadeszła zmiana i spadek średniego oprocentowania najlepszych ofert. Według danych HRE Investments średnie oprocentowanie promocyjnych depozytów bankowych wynosiło 7,54%, obecnie spadek jest niewielki, ale już zauważalny.
W ciągu minionych 15 miesięcy oprocentowanie promocyjnych depozytów rosło, a wraz z nim zainteresowanie tego rodzaju produktami. Było wielu chętnych chcących w ten sposób ochronić swoje oszczędności przed np. rosnącą inflacją. Widać to szczególnie dobrze na danych zaprezentowanych przez PKO BP, wykres obrazuje wyraźny wzrost zainteresowania lokatami terminowymi. Polacy przenosili swoje środki w bankach z nieoprocentowanych rachunków na depozyty terminowe.
Ten trend może się powoli wyczerpywać. Zmiana przyszła po nowym roku i przyniosła spadki oprocentowania depozytów, a w niektórych przypadkach maksymalnej kwoty, którą możemy zainwestować.
Zobacz także: Akcje wszystkich banków na GPW rosną po tym jak Millennium pozytywnie zaskoczyło wynikami
Spadek średniego oprocentowania depozytów
Po kilkunastu miesiącach wzrostu oprocentowania depozytów początek roku nas niemiło zaskoczył. Pod koniec minionego roku normą były oferty oprocentowania r/r powyżej 6%, a bardzo często przy spełnieniu dodatkowych warunków, można było spodziewać się zysków na poziomie powyżej 8% brutto.
W styczniu mogliśmy już zaobserwować, pierwszy raz od wielu miesięcy, spadek średniego oprocentowania najlepszych promocyjnych lokat. Według danych HRE Investments oprocentowanie najkorzystniejszych depozytów w grudniu wynosiło średnio 7,54%, teraz jest to już 7,3%. Nie jest to duża różnica, ale trend może być kontynuowany w kolejnych miesiącach tego roku. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę zapowiadany spadek inflacji oraz perspektywę rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych NBP w drugim półroczu.
Zobacz także: Najlepsze lokaty w lutym 2023 roku, możemy zyskać nawet 10% w skali roku
Zmiany oprocentowania lokat lub maksymalnej kwoty inwestycyjnej
Wśród promocyjnych lokat możemy w tym miesiącu znaleźć jeden wyjątkowy produkt w banku Credit Agricole. Lokata jest oprocentowana na 10% r/r, na okres 180 dni i jest skierowana do nowych klientów. Jednak ten wyjątek potwierdza regułę. Kilka promocyjnych depozytów przekracza 8%.
Ale znaleźliśmy również obniżki. Lokata Nowe Środki Santander Consumer Banku była oprocentowana na 7,66% r/r. Teraz w tym banku znajdziemy sześciomiesięczną lokatę na 7%. Podobnie w mBanku, jeszcze miesiąc temu mogliśmy wybierać spośród 3 ofert od 8,10 do 8,20% i mogliśmy zdeponować do 500 tys. zł. Dziś najwyżej oprocentowanym produktem w mBanku jest Rachunek Moje Cele, na którym zyskujemy 8% r/r., do 50 tys. zł. Na Strefie Inwestorów znajdziecie artykuł, dzięki któremu namierzycie najlepiej oprocentowane lokaty i konta oszczędnościowe w lutym.
Ja podają eksperci HRE Investments przed miesiącem depozytów dających 8% lub więcej było 17. Teraz tych ofert jest już o dwie mniej.
„Jeszcze miesiąc temu ofert, które kusiły stopą zwrotu na poziomie 8% lub więcej było 17. W pierwszym miesiącu 2023 roku takich ofert jest o 2 mniej. Więcej jest za to produktów z niższym oprocentowaniem. Te, których oferta nie przekracza 8% stanowią już ponad połowę najlepszych depozytów” – czytamy w analizie HRE Investments.
Takie zachowanie podmiotów bankowych to efekt ostatnich decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP), która od 3 miesięcy pozostawia stopy procentowe na niezmienionym poziomie, a duża część prognoz rynkowych przewiduje spadek stóp procentowych w drugim półroczu 2023 r.
„Nie jest to dobra wiadomość, jeśli spojrzymy na realne wyniki rocznych lokat, czyli tych po uwzględnieniu podatku i inflacji. Chodzi tutaj o to, że spodziewane ruchy ze strony banków wpłyną negatywnie na walkę naszych oszczędności z inflacją. Ta zgodnie z prognozami NBP ma w ostatnim kwartale 2023 roku wynosić 8%. To znaczy, że dziś musielibyśmy założyć roczną lokatę na co najmniej 9,9%, aby zachować siłę nabywczą oszczędności” – napisano w analizie.
Najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się 7 i 8 lutego, ale nic nie zapowiada, aby decyzja Rady miała być inna, niż pozostawienie ich na tym samym poziomie, czyli 6,75%.