Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Pierwsza obniżka stóp procentowych możliwa już po wakacjach. Warunkiem jednocyfrowy poziom inflacji

Udostępnij

Rada Polityki Pieniężnej oficjalnie zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych. Trwa debata na temat tego kiedy nastąpi pierwsza obniżka stóp procentowych. W tej dyskusji są głosy, które zapowiadają, że można spodziewać się jej już po wakacjach, prognozują ekonomiści.

Podczas piątkowej konferencji prezesa Narodowego Banku Polskiego, Adama Glapińskiego, oficjalnie zakończono cykl podwyżek stóp procentowych. Przy zejściu inflacji do jednocyfrowego poziomu, można spodziewać się już pierwszego ruchu w dół. Według szacunkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w czerwcu wyniosła 11,5%. Oficjalne dane zostaną zaprezentowane w tym tygodniu. Ekonomiści spodziewają się, że jednocyfrowy poziom będzie już widoczny w danych za sierpień bądź wrzesień.

„Nasza obecna prognoza pokazuje, że CPI może osiągnąć 10,3% w sierpniu i 9,2% we wrześniu. Gdyby tak było, pierwsza obniżka stóp NBP o 25 pb może nastąpić na posiedzeniu RPP 4 października, a gdyby inflacja spadła jednak szybciej i zeszła poniżej 10% już w sierpniu, pierwsza obniżka stóp byłaby możliwa już we wrześniu. Sądzimy, że w kolejnych miesiącach mogą nastąpić jeszcze dwie obniżki stóp o 25 pb, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 6,0% na koniec roku” – ocenili ekonomiści Santandera.

Zgodnie z lipcową projekcją inflacji przygotowaną przez analityków NBP, średnioroczna inflacja w tym roku wciąż będzie na dwucyfrowym poziomie 11,9%, a w 2024 roku spadnie do 5,2%. Dopiero w 2025 roku wskaźnik CPI będzie zbliżać się do celu inflacyjnego NBP i wyniesie 3,6%. Warto podkreślić, że są to założenia przy niezmienionych stopach procentowych.
 

inflacja projekcja

Zobacz także: Inflacja zbliży się do celu inflacyjnego w 2025 roku, wynika z prognozy NBP

Obniżka stóp procentowych jeszcze w tym roku

Podczas lipcowego posiedzenia RPP zdecydowano o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian. Decyzja nie była zaskoczeniem dla rynku, ponieważ taki scenariusz zakładano. Natomiast po zapoznaniu się z lipcową projekcją inflacji, ogłoszono koniec cyklu podwyżek stóp procentowych. Mimo że od ubiegłego roku stopy pozostawały na tym samym poziomie, wystrzegano się oficjalnego ogłoszenia.

Teraz wyczekiwane są obniżki stóp procentowych. Adam Glapiński podczas piątkowej konferencji wyraźnie zapowiedział, że pierwszy ruch w dół będzie mieć miejsce jeszcze w tym roku. Warunkiem będzie zejście wskaźnika CPI do jednocyfrowego poziomu.

„Łagodny ton wypowiedzi przewodniczącego RPP w sytuacji, gdy projekcja pokazuje wyraźne przestrzelenie celu powinien być traktowany jako ważny sygnał. Sugeruje on, że Rada nie tylko jest gotowa, lecz wręcz chce obniżyć stopy po wakacjach. Biorąc to pod uwagę oczekujemy, że cykl obniżek stóp procentowych zacznie się wcześniej niż dotychczas zakładaliśmy. Obecnie spodziewamy się w tym roku dwóch obniżek po 25 pb - w październiku i listopadzie (we wrześniu RPP będzie dysponować danymi o sierpniowej inflacji, która wciąż powinna być powyżej 10%)” - napisano w raporcie Citi.

Szybszą obniżkę stóp procentowych prognozuje główny ekonomista ING Banku Śląskiego, Rafał Benecki. Warto pamiętać, że w sierpniu odbywa się niedecyzyjne posiedzenie RPP, dlatego jego zdaniem pierwszy ruch w dół będzie mieć miejsce już we wrześniu.

„Profesor Glapiński w zasadzie nie pozostawił wątpliwości, że obniżka stóp nastąpi we wrześniu o 25 pb, i dodał że kolejne kroki będą stopniowe. Naszym zdaniem, druga obniżka będzie miała miejsce w październiku i łącznie stopy spadną w 2023 roku około 50-75 pb. Dalsze luzowanie polityki pieniężnej będzie miało miejsce raczej w 2024 r.” - napisano w nocie po konferencji prezesa NBP.

Zobacz także: Inflacja w trendzie spadkowym wspiera możliwość obniżek stóp procentowych jeszcze w tym roku

Głosy przeciwko obniżce

Nie wszyscy popierają szybką obniżkę stóp procentowych. Swoje obawy wyraził jeden z członków RPP. „Najgorsze co mogłoby się stać, to gdyby się okazało, że popełnimy błąd, że obniżymy stopy za wcześnie, a inflacja znowu się zawinie, zacznie znowu rosnąć i musimy powrócić do cyklu podwyżek. To byłaby katastrofa” – powiedział w BIZNES24 Ludwik Kotecki, członek RPP.

Podczas konferencji prasowej, prezes NBP podkreślił również, że RPP nie będzie podejmować radykalnych, gwałtownych ruchów. Mowa jest raczej o obniżkach po 25 pb.

„Naszym zdaniem scenariusz gospodarczy nie będzie uzasadniał bardziej agresywnego luzowania polityki pieniężnej w krótkim okresie, więc obniżki stóp najprawdopodobniej zostaną po tej krótkiej serii wstrzymane i mogą zostać wznowione około połowy 2024 r., zakładając, że inflacja będzie nadal spadać” – uważają ekonomiści Santandera.

Zobacz także: Kondycja rynku ofert publicznych nie napawa optymizmem. Wskaźnik Koniunktury IPO po I półroczu 2023 roku wciąż szoruje po dnie

Udostępnij