Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Warto inwestować w spółki wartościowe i surowcowe – radzi David Einhorn

Udostępnij

Zyski spółek będą spadać, zatem akcje mogą nie być tak tanie, jak sugerują to obecnie wskaźniki C/Z – ostrzega słynny inwestor David Einhorn.

Fundusze Greenlight Capital zarobiły 8,4% w II kwartale 2022 r. i 13,2% w I połowie 2022 r., w porównaniu z analogicznym spadkiem indeksu S&P500 o 16,1% i 20,0%. II kwartał 2022 był relatywnie najlepszy w historii firmy Davida Einhorna. Dlatego warto chyba dowiedzieć się, w co on inwestuje i zamierza inwestować. Co nieco zdradził w najnowszym liście do inwestorów.

Ostrożnie, bo wciąż mamy rynek niedźwiedzia

„Uważamy, że wyniki z I półrocza 2022 były efektem dyscypliny, która we wcześniejszych okresach paradoksalnie przyczyniła się do słabych rezultatów. Czy oznacza to, że inwestowanie w wartość powróciło do łask? Uważamy, że odpowiedź jest nadal stanowczo przecząca. Co prawda środowisko było dla nas korzystne, po zakończeniu parabolicznego ruchu na rynku akcji, którego kulminacją było szaleństwo na meme stocks, jednak nie jest tak, iż inwestorzy masowo kierują kapitał w kierunku value” – pisze David Einhorn. „Społeczność zdyscyplinowanych inwestorów w wartość znacznie się skurczyła, tradycyjni aktywni menedżerowie stracili aktywa na rzecz funduszy indeksowych. Rynek jest nadal zdominowany przez takich inwestorów, którzy albo nie potrafią inwestować w wartość (początkujący), albo nie chcą (fundusze indeksowe), albo nie decydują się z różnych powodów (obojętni na wycenę profesjonalni inwestorzy)” - wskazuje.

Jego zdaniem, powodem dla którego akcje value radzą sobie ostatnio lepiej jest to, że nie ma sprzedających, a spółki te są naprawdę tanie w stosunku do szerokiego rynku. „Decydujemy się na inwestowanie w spółki, które tworzą wartość zarówno poprzez swoją biznesową działalność, jak i poprzez skupowanie własnych akcji po bardzo niskich cenach” – tłumaczy Einhorn.

Einhorn ostrzega, że gospodarka światowa wchodzi w okres złagodzenia cyklu, w którym prawdopodobnie zyski spółek będą spadać, zatem akcje mogą nie być tak tanie, jak sugerują to obecnie wskaźniki C/Z. „Przeprowadziliśmy autorską analizę wrażliwości spółek na cykl i uważamy, że wątpliwe jest, aby którakolwiek z tych, które mamy na celowniku, straciła na wycenie więcej, niż 50%. I co prawda w krótkim terminie fakt, że niewielu inwestorów praktykuje inwestowanie w wartość, prawdopodobnie nam nie pomaga, ale w średnim terminie to może wygenerować potencjalnie ekscytujące wyniki” – przekonuje inwestor.

Zdaniem Einhorna, wciąż znajdujemy się na rynku niedźwiedzia. „Duże spadki głównych indeksów w I połowie roku sprawiają, że jest to w tym momencie oczywiste stwierdzenie. Jednak ton rynku zmienił się w II połowie czerwca, gdy spółki do tej pory korzystające na wysokiej inflacji zostały mocno przecenione. Fed podniósł stopy i zaczął zmniejszać bilans, by zacieśniać warunki monetarne. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, inflacja zaczęła powodować spowolnienie gospodarcze, ponieważ konsumenci muszą wydawać więcej na rzeczy pierwszej potrzeby, pozostawiając mniej środków na zakupy uznaniowe” – zwraca uwagę Einhorn.

10 największych pozycji w portfelu Greenlight Capital (na koniec I kw. 2022)

top10

Źródło: dataroma.com

Zobacz także: Bank Anglii zapowiada, że gospodarka Wielkiej Brytanii do końca roku wpadnie w recesję. Saxo Bank wskazuje potencjalne scenariusze

Kupujcie surowce na korekcie spadkowej

W opinii Einhorna, warto kupować nie tylko naprawdę solidne spółki value, ale także warto inwestować w surowce. „W ostatnich tygodniach surowce mocno potaniały, głównie przez spekulantów. Pamiętamy wszyscy paniczną wyprzedaż surowców z 2008 roku. Jednak teraz ona się nie powinna powtórzyć, bo obecnie podaż jest niska, a wyższe ceny nie są w stanie wygenerować dodatkowej podaży i to powinno stanowić wsparcie dla cen surowców” – uważa inwestor.

Zdaniem Einhorna, spadające ceny surowców wydają się prowadzić do ekonomicznego konsensusu, że inflacja jest obecnie pod kontrolą. „Przy spadających cenach gazu, prawdopodobne jest, że lipcowy raport o inflacji będzie łagodniejszy w wymowie, niż wszystkie, które widzieliśmy w ostatnich miesiącach. Przypomnijmy, że niedawno przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell ogłosił, że po ostatniej podwyżce stóp są one obecnie neutralne, a warunki finansowe na rynku uległy wyraźnemu zaostrzeniu. Wydawał się zadowolony z tego, że oczekiwania inflacyjne nie są duże i zapowiedział, że FOMC musi doprowadzić politykę pieniężną do poziomu umiarkowanie restrykcyjnego. W domyśle, ma to rozwiązać problem inflacji, która od zeszłego miesiąca wynosi ponad 9%. Zgadzamy się, że inflacja będzie prawdopodobnie zwalniać. Czerwcowe spadki cen towarów i żywności sprawią, że inflacja bazowa w następnym raporcie prawdopodobnie zniknie. Ewentualne wyższe stopy prawdopodobnie będą tłumić rozwój rynku real estate, co pogłębi strukturalny niedobór mieszkań. Tutaj ostrzegamy, że możliwe przedwczesne świętowanie końca inflacji może spowodować jeszcze większą inflację” – przekonuje Einhorn.

Einhorn zdradza, że w portfelu jego funduszu w I półroczu znacznie spadła ilość pozycji długich. „Nie zajęliśmy żadnych istotnych nowych pozycji długich w miejsce zamykanych. Mamy rynek niedźwiedzia i gromadzimy trochę gotówki na przyszłe okazje. Obniżyliśmy naszą długą ekspozycję brutto z 127% na początku roku do 86% na koniec II kwartału” – zdradza Einhorn.

Wyniki Greenlight Capital w I połowie 2022

wyniki greenlight Ih22

Źródło: Greenlight Capital

Zobacz także: Wojna o Tajwan mocno uderzyłaby w amerykańskie spółki technologiczne

Udostępnij