Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Stawki najmu nieruchomości mieszkaniowych wzrosły w dużych miastach w rok o ponad 25% i będą dalej rosły, ale wolniej - wynika z analizy PKO BP

Udostępnij

W II kw. 2022 r. rynek wynajmu utrzymywał wzrost stawek, w kolejnym kwartale sytuacja się nie zmieni, ale koszty będą rosły wolniej.

Sytuacja na rynku wynajmu w Polsce stała się trudniejsza dla wynajmującego od I kw. br. kiedy to odnotowano duży wzrost stawek, związany z potrzebami mieszkaniowymi uchodźców wojennych z Ukrainy. W II kw. dynamika kosztów się utrzymywała. Według danych PKO Banku Polskiego w raporcie „Rynek Mieszkaniowy 3q22”, w III kwartale nie możemy oczekiwać zmiany tego trendu.

Zobacz także: Rynek nieruchomości zamarł pod względem liczby transakcji, teraz czas na spadek cen - wynika z analizy PKO BP

Dalszy wzrost kosztów wynajmu

W II kw. obserwowaliśmy dalszy wzrost stawek na rynku wynajmu i choć wolniejszy niż w I kw. to jednak znaczący. Według raportu PKO BP rok do roku najbardziej wzrosły koszy wynajmu w Warszawie, konkretnie o 26,3%. W stolicy małopolski o 26,1%, a we Wrocławiu 25,7%. W pozostałych badanych miastach wzrost był również dwucyfrowy i oscylował wokół 15-24%.
 

zmiany stawek 4 kwartały wyk 15


Powodem takiego zachowania rynku było wywołanie w lutym tego roku wojny w Ukrainie przez Federację Rosyjską. Szacuje się, że od wybuchu wojny do końca sierpnia do Polski przyjechało około 6 mln osób, a wyjechało na Ukrainę ponad 4 mln. Te 2 mln osób znacznie zwiększyło popyt na wynajem mieszkań w naszym kraju, co zaczęło podbijać stawki. Na wzrost kosztów wynajmu wpłynęła także mniejsza zdolność kredytowa Polaków, którzy przez m.in. cykl podwyżek stóp NBP zrezygnowali z zakupu własnego mieszkania, a muszą gdzieś mieszkań.

Jak czytamy w raporcie PKO BP, analiza stawek ofertowych w miesiącach III kw. obrazuje dalszy wzrost stawek, jednak już wolniejszy niż dotychczas.
 

zmiana stawek ofertowych  wykr 16


„Przy krótkookresowo ograniczonej podaży mieszkań na wynajem i wysokim popycie na te mieszkania, prawdopodobnie stawki wynajmu utrzymują się dłużej na wysokim poziomie, zachęcając do inwestowania w ten rynek. Ograniczeniem może być niepewność regulacyjna, często dotykająca ten rynek (ostatnio to zapowiedzi regulacji dotyczących opodatkowania pustostanów).” – napisano w raporcie.

Zobacz także: Stawki najmu spadają, jednak jesienią sytuacja znowu może się zmienić

Rozkwit najmu instytucjonalnego

Coraz większą popularnością w Polsce cieszy najem instytucjonalny, znany również jako PRS. Taka oferta kompleksowej obsługi najemcy jest adresowana do osób, które np. nie mogą sobie teraz pozwolić na zakup mieszkania, nie kwalifikują się do mieszkania socjalnego lub zwyczajnie preferują taki styl życia.

I choć potencjał wynajmu w Polsce na tle innych Europejskich krajów jest niski, to w kolejnych miesiącach może wciąż rosnąć i zapotrzebowanie właśnie na najem PRS może okazać się większe niż dotychczas.

„Na potencjał rynku wynajmu mieszkań wskazuje mała – na tle innych krajów europejskich – skala wynajmu rynkowego w Polsce w 2020 (3,3% vs 20,4% w UE) przy obserwowanym w ostatnich latach wzmocnieniu preferencji części gospodarstw domowych (szczególnie młodych) dla takiego sposobu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych.” – napisano w analizie PKO BP.

Według analizy w Polsce jest obecnie dostępnych 7,3 tys. mieszkań w ofercie najmu instytucjonalnego, umiejscowionych głównie w największych miastach. Najwięcej, bowiem 2,3 tys. lokali mieszkalnych oferuje fundusz Resi4Rent oraz Fundusz Mieszkań na wynajem (2 tys.). W budowie pozostaje około 25 tys. mieszkań.

Szacunki Fundacji Rynku Wynajmu pokazują, że zasób PRS do 2028 roku może wynieść około 100 tys. lokali.

Co ciekawe w całym 2021 r fundusze instytucjonalne kupiły w Polsce niecałe 6 tys. mieszkań, czyli 17% łącznej sprzedaży deweloperów związanych z rynkiem kapitałowym, dla porównania w 2020 r. było to 0,9 tys. mieszkań i 4%. W tym roku wejście w PRS zapowiedział Ronson Development, Develia i Grupa Antczak.

Podsumowując najem instytucjonalny w Polsce to uzupełnienie potrzeb, wspomniane 100 tys. mieszkań do 2028 r. wobec 1,2 mln lokali w wynajmie rynkowym, to wciąż kropla w morzu.

Zobacz także: Fundusz inwestycyjny z Holandii kupił 128 mieszkań w Krakowie i przeznaczy je na najem długoterminowy

Udostępnij